Witajcie, od razu powiem, że uwielbiam tę wampirzą rozrywkę (Pamiętniki..., Czystą..., Zmierzchy...) i do tego jestem prawie 30 letnią babą i dziś oglądając właśnie pamiętniki mnie natchnęło i postanowiłam się z Wami podzielić i zapytać o opinię... Jakoś te związki ludzko-wampirze zalatują mi na pedofilię u wampira i nekrofilię u człowieka :)
Z taką różnicą wieku? No dziwne...
Ale uwielbiam te ich pokręcone związki!
Macie jakieś przemyślenia?
Czy ja wiem... mi to tam niczym nie zalatuje;] Wampiryzm to po prostu sposób na wieczną młodość:P
Szczególnie dziwnie jest przedstawiony ten motyw w serialu Moonlight, gdzie główny bohater ratuje swoją przyszłą ukochaną jako dziecko, a po latach z nią jest.
Myślę, że to właśnie fakt, iż ta tematyka balansuje na krawędzi zakazanego, sprawia, że ma ona takie wzięcie wśród każdej grupy wiekowej (również tych 30 letnich bab:-p)
No właśnie o to mi chodzi... Choć cóż im po wiecznej młodości, ciągle w liceum... Masakra :) Dobrze, że nie żyją wiecznie i nie starzeją się jednocześnie, wtedy żadna grupa wiekowa chyba by tego nie oglądała :)
W sumie skoro mowa o liceum.. to Paul/ Stefan na licealistę nie wygląda:P Ale cóżxD
W ogóle fajnie tam mają, mało się uczą, albo wszyscy tacy dobrzy uczniowie, jakichś egzaminów nie zdają...
Ale co ja tam wiem ani do szkoły nie chodzę ani za wampirami nie latam... :)
Gdzie ja bym tam myślała o nauce jak bym Klausa miała na głowie :P
A tak poważnie to ja się nie czepiam że się nie uczą bo trudno żeby w serialu pokazywali bohaterów przy książkach, mają lepsze rzeczy do pokazywania. Ale mogliby raz Elenę zaprowadzić na teren szkoły bo tylko ona się tam nie pojawia ;]
mnie jeszcze zastanawia z czego otrzymują się stefan i damon orz dlaczego ellena jej brat tak rzadko pojawijaja się w szkole
To akurat jest nawet proste... wampiry żyją długo przez co mogą zgromadzić sobie pokaźny majątek.. poza tym raczej rodzina Salvatorów biedna nie była.. no a co najlepsze, nie muszą wydawać tyle kasy na jedzenie xD
Jeremy przecież chodzi do szkoły, widać go co jakiś czas. Elena to dla mnie zagadka.
Nie chyba nie... Zahipnotyzują chłopcy dla Eleny kogo trzeba i zaraz nie tylko przejdzie do następnej klasy, ale po studiach będzie :)
Aż mi się przypomniał ten egoistyczny tekst do Rose: Jedno słowo i Stefan i Damon cię zabiją... o matko,ale mam czasami ochotę ja trzepnąć xD
Szła Eleneczka do laseczka wraz ze swym ego...
ohoho
wraz ze swym ego
hoho
wraz ze swym ego
Napotkała raz Klausiczka bardzo szwarnego
ohoho...
Teraz to już mnie wali kompletnie;)
Ale to prawda, dziewczyna myśli, że ma wszystkich na skinienie paznokietkiem...
Niestety, jeszcze ją w tym chłopaki utwierdzają, więc w zasadzie, co się dziwować babieXD
Jeśli chodzi o to trzepnięcie przez łeb, jak mniemam, nie jesteś sama Siostro;)
Elenka nie raz zasłużyła, może by ją to otrzeźwiło
Racja zupełna...
A ostatnio te negocjacje z Elijah - czy jak on tam ma... Odważna jest, ale czy tylko Salvatrowie ja w tym utwierdzają, jest trochę jak pępek serialu :)
W ogóle odbiegamy od tematu, ale za to wylewamy wiadra pomyj na Elenę nie wiem za co...
Może trochę z zazdrości?