Z początku uwielbiałam ten serial, oczekiwałam z niecierpliwością na kolejny odcinek. Teraz już tak nie jest. Coraz więcej wątków, które plączą się tak bardzo, że w sumie nie wiadomo o co chodzi. Coraz to nowsze postaci, które nijak pasują do klimatu serialu i w sumie nie wiadomo kto kogo lubi, kto kogo kocha, a kto kogo nienawidzi. Zaczyna robić się z tego "Moda Na Sukces" z elementami "Zmierzchu"... 0_o
Zniknęło napięcie i emocje z początków serialu. Nie oczekuję z tak wielką radością na kolejny odcinek, a gdy już w końcu wezmę się za oglądanie to sprawdzam co chwila kiedy się to wreszcie skończy.
Mam wrażenie, że obecnie najważniejsze jest to, kto jak wygląda na kolejnej z setek szkolnych imprez, na które przychodzą nie tylko studenci, ale i ludzie w wieku mocno zaawansowanym, że się tak wyrażę. ;)
I w sumie poza tym, że wszyscy cierpią, bo jedna osoba zmarła, to chwilę później wybierają nowy kostium na bal. A w między czasie wszyscy chcą zabić Katherine i chronią Elenę.
Nic nowego, powtarzające się, oklepane już schematy. Mam nadzieję, że ta seria będzie ostatnią. Lepiej zakończyć coś z godnością niż doprowadzić to do upadku.
A jakie jest wasze zdanie?
Tylko proszę bez trollowania. :)
TVD kona i nic nie poradzisz. Trza się z tym pogodzić.
A taki to był fajniutki serial. Gdzie te czasy gdy obejrzałam z pasją w ślepiach 6 odcinków pod rząd i jęczałam o więcej...
Eh.
Ja mam dokładnie tak samo. A podobno ma być w sumie 6 sezonów. I mam nadzieję, że faktycznie na tym się skończy.
Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule tematu: niestety nieprędko.
Ku mojemu zaskoczeniu ludzie nadal oglądają te głupoty. Oglądalność jest o wiele lepsza niż w drugiej połowie 4 sezonu i jedną z najwyższych wśród seriali CW. Nie ma co liczyć na to, że 5 seria będzie ostatnią.
Powiem tak. Myślę, że to dlatego, że każda postać w tym serialu jest tak perfekcyjna, że każdy znajdzie dla siebie jakiś obiekt do westchnień i to nadal utrzymuje tak wysoką popularność tego serialu.
Pamiętam początki, wartka akcja, konkrety, mniej postaci. Elena od samego początku mnie denerwowała, ale jednak działo się sporo. Było ciekawie.
W tej chwili 3/4 odcinka zajmują nużące konwersacje na temat tego kto kogo musi chronić, co ubrać na bal, kogo bardziej kocha Elena, czemu Tyler nie dzwoni i rozmowy o tym jak wskrzesić Bonnie, która zmarła, bo chciała wskrzesić jedną osobę, która de facto w serialu nie ma jakiegoś dużego znaczenia. ;)
W ogóle pamiętam jak wszyscy bali się Klausa, który "nadchodził". Jak przyszedł narobił sporo zamieszania, a w tej chwili chowa się jak pies i w sumie okazuje się, że nie jest taki zły, jakim go opisywali. :)
W sumie wampiry spadły an drugi plan, teraz ważniejsze są wiedźmy. :/ Szkoda, że tak się dzieje...
Klausa "naprawili" w The Originals, tak samo jak Elijaha i Rebekę. Przyznaję, psioczyłam na tego spin - offa nieźle, ale okazał się o wiele lepszym serialem niż samo TVD. Jest akcja, napięcie, ciekawe wątki, świetni bohaterowie, emocje ( których w tym sezonie Pamiętników zupełnie nie odczuwam), genialna muzyka. Jeśli nie widziałaś to gorąco polecam.
Hmmm, muszę się tym zainteresować. Faktycznie Rebeki i Elijah tez zabrakło. Jakoś mi to umknęło. Dzięki, na pewno obejrzę!
mam dokładnie takie same odczucia. normalnie aż sprawdzałam, czy ja tego nie napisałam kiedyś w czasie lunatykowania or smthg ;-)
kiedyś w czwartkowy poranek myślałam tylko o tym, że to już dziś, kolejny odcinek, potem jak się pojawiło w TV oglądałam raz jeszcze przeżywając jeszcze raz :) a teraz? do obejrzenia zbieram się po tygodniu albo dwóch, odcinek oglądam z przerwami, bo się męcze przy tym normalnie. tak zepsuć ;/
jak zobaczyłam trzecią postać graną przez Ninę to az się za głowę złapałam;> ile jeszcze? ( a w ogole gdzie trzeci Stefan? znaczy Paul;> już sama nie wiem kto).
ile razy jeszcze moga umierać wszyscy? i powracać? już straciłam rachubę w ilości śmierci;> czy jest ktoś w ogóle, kto chociaż raz nie umarł?
zabrali z nowej serii Klausa i jego rodzeństwo i wydaje mi się, że to też odebrało urok i akcję, bo wątek urwany został z dupy. najpierw ich nękają i nie chcą zostawić przez długi czas, a potem nagle pyk! i ich nie ma.
Dobrze, że jest Originals, bo tam faktycznie ogląda się ich z przyjemnością.
sorry, musiałam sobie gdzieś popsioczyć :(