Mam pytanie, oglądam już ten serial od jakiegoś czasu, i bardzo jestem ciekawa czy warto przeczytać książki, na podstawie których jest on tworzony. W recenzjach głosy są podzielone, jedni mówią, że warto, inni zaś, że książki to totalna klapa i szkoda wydawać na nie kasę. Co wy o nich sądzicie.? Warto przeczytać.?
To wszystko zależy od gustu czytelników, mi się osobiście książki nie spodobały. A jeśli chcesz przeczytać a nie chcesz tracić kasy możesz sobie ściągnąć z chomika
Pewnie że warto książka zawsze będzie lepsza niż serial czy film w końcu to oryginał.Jednakże skoro oglądałaś już serial nie wiem czy takim dobrym pomysłem jest czytanie książki.Jestem tego zdania że najpierw powinno się przeczytać książkę potem dopiero oglądać a jeśli stało się na odwrót to trudno trzeba darować sobie książkę.Sama mam w domu kolekcje "U Martwych w Dallas "czyli Czystą krew (kupiłam siostrze na urodziny święta itd)jednak najpierw obejrzałam serial.I kiedy wzięłam się do czytania nie ciągło mnie do niej cały czas miałam przed sobą sceny serialowe książka zamiast być ciekawa dłużyła mi się niemiłosiernie .
Nie, książka nie zawsze będzie lepsza. Jeśli jest dobra to rzeczywiście, ciężko z niej zrobić lepszy film, ale jeśli jest kiepska, to na motywach wciąż można zekranizować coś bardzo dobrego. Oryginały wbrew pozorom nie zawsze są najlepsze. Też wolę czytać przed oglądaniem, jednak nie rozumiem, dlaczego, jeśli stało się już odwrotnie, miałabym sobie czytania odmawiać, w końcu książka może być w stosunku do filmu znacznie ubogacona - niektórych rzeczy po prostu nie da się pokazać.
W tym przypadku tak niestety nie jest, książki mnie szczerze zniesmaczyły swoim poziomem, zupełnie nie ma dla mnie porównania między książką a serialem, który jest o niebo lepszy.
Pokusiłam się o przeczytanie 1 części, a po skończeniu z lubością skasowałam resztę. Chłam nad chłamy!! Lepiej sięgnąć po coś zupełnie innego. Hmmm... a poza tym jest tyle rozbieżności między książka a serialem, że to chyba nie ma sensu.
Ja książek nie polecam. Kupiłam wszystkie części, a doszłam do 3 bo już dalej mnie nudziło. Bohaterowie strasznie się od siebie różnią. Elena z filmu to nie ta sama Elena co z książki...
Elena książkowa różni się od tej serialowej charakterem, jak i zarówno wyglądem. Można powiedzieć, że w książkach bardziej przypomina taką Katherine, gdyż kocha Stefana, ale czuje też coś do Damona np. w najnowszej części było między nimi mnóstwo zaskakujących scen, gdy szli z pomocą młodszemu bratu Salvatore. Było to właśnie dla mnie trochę dziwne z racji, że najpierw pozwalała Damonowi pić swoją krew, doszło między nimi nawet do pocałunku, a gdy tylko uwolnili Stefano od razu rzuciła mu się w ramiona i nie widziała świata poza nim. Ciekawi mnie, jak autorka zamierza zakończyć tę wampirzą sagę. Przeczytałam wszystkie części i momentami mi się podobało, ale czasem odnosiłam wrażenie, że ta książka jest przefantazjowana, nie wspominając już o Elenie, która umarła chyba z dwadzieścia razy i tyle samo zmartwychwstała. Była już człowiekiem, wampirem i aniołem... ze skrzydełkami ;) Tak więc przebrnęłam przez wszystkie i mam dość mieszane uczucia. Jeśli ktoś naprawdę lubi taką tematykę, magię i te inne nadprzyrodzone sprawy, to może mu się spodobać. Dodam jeszcze, że ,,Pamiętniki..." pisane są dość prostym językiem, co mnie osobiście czasem wręcz irytowało, bo miałam wrażenie, że czytam wypociny jakiegoś przedszkolaka, ale to tylko czasami, głównie na początku ;)
Elena z książki jest przede wszystkim dziecinna co mi bardzo nie odpowiadało i przeszkadzało, ma silny charakter ale jak dla mnie była zbyt porywcza i taka irytująca ehh, ta z filmu jest o niebo lepsza :)
ja przeczytalam juz wszystkie czesci i ja osobiscie uwazam ze warto to przeczytac. mi wogole bardziej podoba sie ksiazka niz serial... ;]
"Elena z książki jest przede wszystkim dziecinna co mi bardzo nie odpowiadało i przeszkadzało".
Może z początku, ale przecież potem się zmienia na lepsze dziewczyna.
A ja twierdzę że to właśnie serialowa Elenka często zachowuje się jak głupiutka lala.
Wszyscy jej mówią: 'Nie rób tego, nie idż tam, bo Ci grozi niebezpieczeństwo"...nie...Elenka wszędzie musi być, wszędzie poleci, szczególnie tam gdzie ktoś może jej krzywdę zrobić;), wszystko musi wiedzieć a potem Stefan z Damonem muszą jej ratować dupsko;)