Jakoś jest tak, że skoro Elena zażyła lekarstwo to płynie ono w jej krwi i pijąc jej krew również zażywa się lekarstwo. Bez sensu trochę, ale tak wymyślili i tak zostało :D

To dlaczego jest tylko jedna dawka a nie mogą wziąć wszyscy którzy chcą?

no tego właśnie za bardzo nie wiem.

Dokładnie nad tym samym się zastanawiam.. Bonnie wzięła pół strzykawki i to wystarczyło żeby Stefana przemienić..
Ale była mowa o tym, że gdyby dali lekarstwo z krwi Eleny Cade'owi, to później Enzo musiałby wypić je sobie z Cade'a, a Damon ewentualnie po latach z Enza (jak już Bonnie umrze i Elena się obudzi). Ale czy potrzebna by była do tego śmierć Enza? Bo jeśli nie, teraz kto tam chce niech sobie wypije że Stefana:P choć Enzo już chyba nie będzie miał okazji ..

Ale przecież co było z Katherine? Jej organizm po zażyciu lekarstwa stawał się na tyle stary ile ona żyła więc czemu chciała to dać Enzo? I co będzie jak Stefan je ma?

Nie po zażyciu lekarstwa tylko po tym jak Silas z niej to lekarstwo wypił. Enzo najprawdopodobniej i tak chciałby umrzeć po śmierci Bonnie, więc zwyczajnie po wszystkim bez marudzenia oddałby je Damonowi.
Scenarzyści sami ewidentnie się gubią w scenariuszu. W piątym sezonie było powiedziane, że lekarstwo zadziała tylko jeśli wypije się całą krew z organizmu. Wątpię, że ta ilość, którą Bonnie nabrała w strzykawkę to około 5 litrów krwi, więc tak naprawdę Stefan powinien być dalej wampirem. No chyba że w międzyczasie pojawiła się Hermiona, która rzuciła na strzykawkę podobne zaklęcie jak na torebkę w "Harrym Potterze i Insygniach Śmierci". To by sporo wyjaśniało, ale musiałam to przeoczyć :P

Może to nie była dawka żeby go przemienić, ale tylko jakoś zamroczyć. Jeszcze nie wiemy czy on faktycznie stał się człowiekiem

Testach na lekarstwie nie było, więc nie wiadomo czy drobna dawka tylko "zamracza". Bonnie pobierając lekarstwo stwierdziła, że tyle na pewno wystarczy. Zdaje się, że kto jak kto, ale Bonnie wiedziała ile krwi dokładnie było potrzebne gdy Silas ścigał Katherine. Więc albo miała chwilową amnezję albo to błąd w scenariuszu.

Tam się wiele rzeczy- brzydki mówiąc- nie trzyma kupy. Już mnie chyba nic nie zadziwi

Ciekawe w takim razie jak pobranie lekarstwa wpłynie na Elenę, ale wychodzi na to że w ogóle, bo jakoś nikt się tym nie martwił. Damon miał od początku plan, że kiedy Bonnie umrze a Elena się obudzi, to on wypije z niej lekarstwo i będą żyli sobie razem jako ludzie. Nie za długo i szczęśliwie.

Pozostaje nam czekać do końca sezonu, choć pewnie i tak wszystko się nie wyjaśni

Logika się kłania. Jak długo Katherine była wampirem a jak długo Elena była wampirem? Jest drobna różnica między tym co dzieje się z ludzkim ciałem po 2 latach a po 500, nie sądzisz? Dlatego właśnie jak już Katherine nie miała lekarstwa w żyłach zaczęła się dość gwałtownie starzeć. Elena zestarzeje się o 2 lata. Straszne. Może nawet przybędzie jej z jedna drobna zmarszczka. Nie wiadomo jeszcze na jakich zasadach działa ta śpiączka i czy starzeje się w tym czasie, ale samo odebranie lekarstwa nic jej nie zrobi.

Skoro serial się kończy to wszystko powinno się wyjaśnić. Patrząc na poziom niedorzeczności jaki nieraz ten serial osiągnął stawiam na teorię, że zakończenie będzie wyglądało tak, że Elena obudzi się i to wszystko okaże się bardzo długim snem.

Masz rację, zbędna twoja złośliwość.

Ja tu złośliwości nie widzę. Z tego co zauważyłam dla większości samo zwrócenie uwagi na błąd jest karygodnym i okrutnym zachowaniem. Trochę dystansu do siebie.

Tyle, że Katherina została praktycznie wysuszona z krwi i leki już w jej żyłach nie było, a skoro wystarczyła zaledwie pobrana strzykawka to w czym był problem? Krew mógł pobrać i Enzo i Damon i Stefan i kto by tam jeszcze chciał. Dla każdego by starczyło i to wlanie było nielogiczne.