Czy tylko mi się wydaję czy rzeczywiście twórcy filmu się troszkę zapomnieli.... W jednym z odcinków było pokazane jak Damon i Stefan dają Elenie swój dom i żaden wampir bez jej zaproszenia nie może wejść. Więc jak w ostatnim odcinku weszła do niego Katherine skoro nie było pokazane by Elena ją zaprosiła?? Wątpię bym przegapiła ten moment bo oglądam serial po raz 4 już :) Ale jeśli tak to znów będę musiała obejrzeć pilniej :)
Odkryłaś Amerykę! albo i nie...
Dużo osób pisało o tym na forum. Producent powiedział, że to nie pomyłka.
A nie, że zaprosić do domu może każdy człowiek. Kath mogła wykorzystać byle jakiego człowieka, zahipnotyzować go i ją zaprosił.
Kev Williamson już wyjaśnił, że Kat weszła do domu Salvatore'ów dlatego, że Elena umarła.
A poza tym, do domu może zaprosić tylko właściciel albo mieszkaniec tego domu. Damon to kiedyś wyjaśniał (w 1x20, jak przyjechali do Grove Hill do mieszkania Henry'ego).
Może rzeczywiście tak było w książce, ale nie byłam w stanie dobrnąć dalej, niż do początku 2 tomu :P
Ja akurat wszystkie 4 przeczytałam. I czekam na Pamiętnik Stefano który ma wyjść 5 lipca. Przeczytaj wszystko, bo jest naprawdę warto. :)
Wierz mi, 1 część i to, co słyszałam o kolejnych skutecznie mnie zniechęciło. Już nawet pomijając fakt, że książkowa Elena to totalna porażka.
http://www.empik.com/pamietniki-wampirow-pamietnik-stefano-tom-1-poczatek-smith- l-j,p1043831682,ksiazka-p?utm_content=p1043831682&utm_source=dataforce#e
Nie, ogólnie akcja fajnie się toczy. A co do Eleny prócz tego, że jest zamotana między braćmi Salvatore i nie wie kogo wybrać. To nie jest taka zła. Mi ogólnie się bardzo podobało. Czytałam również zmierzch też cały, i porównując do pamiętników to słaba kopia.
To chyba mamy różne gusta ;) Twilight nie jest może literaturą wysokich lotów, ale wciąga. Mnie do przeczytania Pamiętników motywowało tylko to, że czekałam aż wreszcie Damon się pojawi, a potem aż Elena się dowie, że Stefan jest wampirem. A to, co słyszałam o tym, co dzieje się dalej, naprawdę mnie zniechęca. Pani Smith musiała się nieźle naćpać jak pisała o tych iluś tam przemianach i odrodzeniach Eleny.
A w samej Elenie wkurza mnie to, że jest strasznie płytka. I nie potrafię czytać czegoś, gdzie ani trochę nie lubię głównej postaci.
Zmierzch też lubię, ale Pamiętników jak dla mnie nic nie przebije. A czytałaś Nieśmiertelnych? Ja jestem w połowie drugiej książki.
Ja zaczęłam pierwszą część i zniechęciłam się po połowie. Z reguły tego nie robię, ale po prostu nie mogłam ścierpieć Eleny. Nie cierpię takich dziewczyn. Jak dobrze, że twórcy serialu zdecydowali się zmienić charakter głównej bohaterki bo takiej próżniaczki w serialu bym nie zniosła.
Całości nie oceniam bo jej nie znam choć czytałam mnóstwo opinii z których wywnioskowałam, że po grzybkach halucynogennych też mogłabym napisać taką książkę.