hej kochana:))
obiecałam i napisałam:)))
utknęłam trochę na pograniczu 4 i 5 sezonu TVD.....;PP
takie słodko-gorzkie opowiadanko mi wyszło ^^
następne będzie bardziej radosne - promise:))
*****
Nareszcie mogę odejść w spokoju, bo nie jest już sam. Teraz ona kocha go tak mocno, jak ja go zawsze kochałam. Najważniejsza różnica między mną a nią jest taka, że Damon na co dzień odczuwa jej miłość. To Elena sprawiła, że znów stał się taki jak kiedyś. Wciąż mieszka w nim ta sama niepokorna dusza i pragnienie, aby żyć tak mocno jak gdyby każdy dzień był ostatnim. Zniknął jednak cały ból, który pchał mojego syna w kierunku ciemności i śmierci…..
*****
Czekałem na Elenę w salonie. Oczami wyobraźni przywoływałem jej słowa, które zaledwie kilka godzin temu stworzyły na nowo mój cały świat…. nasz świat. Niecierpliwie wymyślałem scenariusze pierwszej nocy naszego wspólnego życia. Nagle poczułem na ramieniu chłodny powiew wiatru. Kiedy odwróciłem się na pięcie, aby zamknąć okno, zobaczyłem ją. Stała przede mną piękna i jasna jak anioł. Spojrzałem jej w oczy – moje oczy. Miała ciepły wzrok. Ten sam, który roztapiał moje chłopięce serce, tak często zmrożone pod wpływem lodowatych słów jakich nie szczędził mi ojciec. Jej oczy jak zawsze były pełne troski.
„Zasłona zaraz znowu opadnie, Damon, więc proszę wysłuchaj mnie teraz uważnie.” – jej głos przypomniał mi bezkresny ocean czułości jakim otaczała mnie, kiedy byłem małym dzieckiem.
„Ona jest już bezpieczna, ale bardzo Cię teraz potrzebuje…” – od razu zrozumiałem, że moja matka ma na myśli Elenę.
*****
Kiedy Katharine dotknęła bezlitosnymi palcami mojego serca pomyślałam, że to już koniec. Zobaczyłam przed oczami swoje życie oraz twarze wszystkich zmarłych, których tak bardzo kochałam – Jeremy, Alaric, Jenna, John, mój ojciec i moja…. matka? Nie, to nie ona. Stojąca przy mnie kobieta miała zupełnie inne oczy. Były niebieskie i znałam je lepiej niż swoje. Poczułam, że w nich tonę...
„Walcz. Wiem, że dasz radę. Musisz przeżyć, bo jesteś jego życiem.” – powiedziała stanowczym głosem, który wyciągnął moją świadomość na powierzchnię.
I wtedy dotarło do mnie, że mam w kieszeni broń, która pozwoli mi przeżyć, a zarazem podarować życie Katharine – kobiecie, która najmniej z nas wszystkich tego chciała.
*****
Kiedy ją znalazłem była wycieńczona. Leżała na posadzce szkolnego korytarza w swojej pięknej białej sukience. Zdobiące ją koronkowe kwiaty stały się szkarłatne, a materiał był w strzępach. Obok niej leżała obca kobieta o twarzy Eleny. Kiedyś obsesyjnie ją kochałem. Teraz patrząc na nią czułem już tylko odrazę.
- „Damon…., zabierz mnie stąd.” – powiedziała stanowczo Elena wyciągając do mnie ramiona.
Uniosłem ją najdelikatniej jak umiałem i zaniosłem do domu. Głębokie rany jakie zadała jej Katharine jeszcze się nie zagoiły. Co jakiś czas usta Eleny wykrzywił ból, ale nie narzekała. Był w niej jakiś dziwny spokój. I wtedy właśnie zrozumiałem. Prawdziwa pierwsza miłość mojego życia ostatecznie pokonała tę fałszywą pierwszą.
^^
MAMA SALVATORE
HOW DARE YOU
Piękne <33333 Pisz dalej. Chcę jakąś szczęśliwą scenkę:D
wow, cudne.
Ostatnie zdanie mnie zabiło, bye.
chciałabym, żeby 5 sezon rozpoczął się tam, gdzie zakończył się ten i chciałabym zobaczyć Damona, wynoszącego Elenę z tej szkoły, tak jak w 3x05 ze szpitala.
Kurde ze mną chyba coś nie tak :(((
Za każdym razem jak słucham Belong to mam łzy w oczach i ciarki mnie przechodzą :)
A, że słucham jej na okrągło to cały czas siedzę i ryczę :(
Zrób coś ze mną :DDD
No to przynajmniej cieszę się, że nie jestem sama w swojej obsesji na punkcie piosenki i sceny, w której ona została użyta :DDD
http://cdn.themonolith.com/wp-content/uploads/Why-would-you-post-something-like- that-Doctor-Who-David-Tennant.jpg?d9c344
będzie bardzo happy... i w ogóle;))
ale żadnych jednorożców nie wynegocjujesz;)
mogę się zgodzić wyłącznie na jakieś ogniste rumaki;PPP
Ja nie chcę żadnych jednorożców fuj :DDD
To ma być ognisty związek, anie takie sranie w banie jak w przypadku Steleny :DDD
Możesz napisać scenkę z poranku, jak Elena się budzi w pustym łóżku, wychodzi do salonu,a tam Damon robi im " krwawe śniadanie" ?:D Marzy mi się coś takiego:D
No wiesz, dwie czerwone szklaneczki:D Albo coś innego, że było uroczo i zabawnie;P
spoko loko^^
pewnie chwilę potrwa zanim przestawię się z Mama Salvatore mood;PP
ale mam już nawet pewien pomysł na Delenową kolację ze śniadaniem w domu Salvatore:))
Cudowna <333
Wzruszyłam się i na prawdę chciałam bym się dowiedzieć czegoś o Mamie Salvatore :D
ja też - ogromnie intryguje mnie ta postać:DD
myślę, że Damon jest do niej podobny:)
a jestem przekonana, że odziedziczył po niej oczy i niepokorną duszę;PP
http://findmysoulasigohome.tumblr.com/post/50823279504/so-heres-a-compilation-of -the-se-anti-de-anon :)))))))))))
Nazwali się kiedyś "Przyjaciółmi Stefana", co brzmiało jak "Krewni i znajomi królika", co doprowadziło nas do "Stefana i Hefalumpów" :D Długa epicka droga, jak u Steleny:D
My za to jesteśmy ciągle "DElusional" :D
http://24.media.tumblr.com/cb068b3a2d4dd6c7e850826b6c7835f3/tumblr_mi3dmyIElL1rq 2jsdo1_250.gif
http://24.media.tumblr.com/7494fc84da5f5f7e7d2a61f7b715919a/tumblr_mi3dmyIElL1rq 2jsdo2_250.gif
Taka będzie Delena w 5 sezonie:D
http://images5.fanpop.com/image/photos/25800000/Damon-Elena-3x04-damon-and-elena -25860199-500-230.gif i taka:D