Zrobię chyba gifset o którym myślałam wcześniej, ale zrezygnowałam z niego, bo myślałam, że to nie ma sensu, może i nie m, ale nie mam nic lepszego do roboty :D
Ok :D Ja wczoraj dostałam zgodę na wykorzystanie pewnego cytatu, więc umieszczę go na gifie, ale jeszcze nie wiem co zgifować :P
http://media.tumblr.com/216fee80ef9e14c335087453243f614b/tumblr_inline_mikv4hogm A1qz4rgp.gif
:)
Nie mam weny, a chciałabym to zrobić przed wyjazdem Becky...
Jak myślisz, zrobić coś w tym stylu http://25.media.tumblr.com/f582ad0c879c9c8071a23fb59d873a32/tumblr_mp2ivgoVmw1r9 j13oo1_500.gif czy inaczej?
U mnie też nudy :D Na szczęście dzisiaj słoneczko świeci to człowiek od razu ma lepszy nastrój :DDD
U mnie pogoda taka w miarę, chociaż teraz się trochę zachmurzyło.
Jak Merlin, gdzie jesteś? Bo ja utknęłam na 4x06.
Obejrzałam 4x07:)
Ja właśnie przez 4x09 nie mogłam jakoś się wziąć za oglądanie ;/// Bo im bliżej tego odcinka, tym gorzej. Na samą myśl, już mi się słabo robi;/// Dziś obejrzę jeszcze na pewno 4x08 :) Co do 4x09 to nie wiem czy będę w stanie;///
Nienawidzę Morgany jeszcze bardziej niż do tej pory ://// Zniszczyła to co było w tym serialu najpiękniejsze :(((
Ja też nienawidzę Morgany :/// Ale po 4x09 moja nienawiści jeszcze się powiększy zapewne ;/// Tak jak wcześniej pisałam uderzyła, tam gdzie najbardziej zabolało:///
Nie dość, że zbezcześciła pamięć o naszym kochanym Lancelocie to jeszcze zszargała dobre imię Gwen :///
://// To co zrobiła jest niewybaczalne ;/// Lancelot zginął chwale, a teraz co???? ;//// Gwen zawsze była wierna Arthurowi, normalnie nigdy by czegoś takiego nie zrobiła ;////
Nienawiść zatruła jej umysł ;/// Odbiło jej totalnie :////
Kochana uciekam na razie :) Jak wrócę to obejrzę 4x08 i potem pogadamy dalej ok? :D
Obejrzałam 4x08 :) I właśnie się zastanawiam czy się za 4x09 nie zabrać. bym miała już z głowy przynajmniej.
Oglądaj :) Mi już pomału złość przechodzi bo wiem, że Arthur i Gwen i tak będą razem tylko szkoda, że nie wyjaśni się, że to nie był prawdziwy Lancelot :( A jak Ci się podobał 4x07 i 4x08? :D
Miałam ochotę strzelić Arthura w durną łepetynę za to, że podejrzewał Gajusza o zdradę głupi łatwowierny dupek :D No, ale przynajmniej umie przeprosić i przyznać się do błędu :) Co do 4x08 to Gwen przechodzi sama siebie uwielbiam ją z odcinka na odcinek coraz bardziej już zrównała się z Arthurem i Merlinem :DDD
Że co???? Jak to się nie wyjaśni, że to nie był prawdziwy Lancelot??? Przecież wszyscy wiedzą, że on nie żyje i nie będzie to dla nich dziwne, że nagle sobie wraca???? Chyba, że jakoś sensownie to wytłumaczą. Coś typu, że za to, że oddał swoje życie za innych, to druga strona mu je zwraca czy coś w ten deseń. Bo to jeszcze by było jakieś tam w miarę sensowne wytłumaczenie (chociaż dla mnie to i tak głupie, ale to jest inny świat i inne prawa, więc tam coś takiego było by teoretycznie możliwe). Wiem,wiem, że Arthur i Gwen i tak będą razem, ale co z Lancelotem???:((((teraz to jestem jeszcze bardziej wkurzona;/// Bo miałam malutką nadzieję, że wyjaśni się to, że to nie był prawdziwy Lancelot i że to Morgana maczała w tym swoje paluchy:/// :(((( Naprawdę wszyscy będą myśleć, że to był prawdziwy on???? :(((( Nawet Merlin??? Nie no on się chyba zorientuję, prawda??
Merlin i Gajusz bardzo szybko zorientują się ze to nie jest prawdziwy Lancelot tylko jego cień i nawet Merlin będzie próbował powstrzymać całe nie fortunne zajście, ale zasrany pomocnik Morgany wujaszek Arthura mu przeszkodzi :/// Merlin będzie chciał powiedzieć Arthurowi, że to nie był prawdziwy Lancelot, ale Gajusz mu to odradzi nie wiem po jaką cholerę? :/
To dobrze, że chociaż oni się zorientują. Ehhh...znowu ten zasrany wujaszek. Czemu go jeszcze nikt nie zabił, ja się pytam???? Zanim zacznę oglądanie tego odcinka, usunę z pola zasięgu wszystkie ciężkie przedmioty, żebym czasami nie rzuciła czymś w laptopa ;/// Jeszcze nie obejrzałam, a już jestem zła;/// Ale bez sensu;/// Przecież gdyby Merlin powiedział Arthurowi, że to nie był prawdziwy Lancelot, to by się cała sprawa wyjaśniła, prawda??? Sorry, ale tego zachowania Gajusza to ja nie rozumiem;///
Oglądaj to się wszystkiego dowiesz :D Przecież nie streszczę Ci całego odcinka :P :D Co najgorsze to ten odcinek zapowiadał się tak pięknie, a skończył się tak tragicznie :///
Nie wiem czy mam nerwy na ten odcinek :P Coś dzisiaj jestem w bojowym nastroju :PPP
Yyy... w jakim sensie zapowiadał się pięknie, bo chyba nie bardzo wiem o co Ci chodzi??? :PPP
Zaręczyny i planowany ślub Arthura i Gwen wszystko układało się pięknie, wszyscy byli szczęśliwi co strasznie przeszkadzało Morganie i dlatego musiała wszystko spieprzyć :///
Ja początkowo odebrałam Twoje słowa w innym kontekście :D A po chwili się zorientowałam, że chodziło Ci o zaręczyny Arthura i Gwen :) Morgana jest przesiąknięta nienawiścią;/// Nie chciała, żeby Gwen została królową i postanowiła rozdzielić ją i Arthura ;/// Podła małpa ;///
A teraz odpiszę Ci na resztę, bo jak przeczytałam Twoje pierwsze zdanie, to się tak zdenerwowałam, że nawet nie przeczytałam reszty;/// Przepraszam.
Najpierw 4x07. Jak ja się wkurzyłam na Arthura za to, że zwątpił w Gajusza. Jak on mógł, wierny jest mu od tylu lat, baran z niego i tyle :PPP Ale całe szczęście umie okazać skruchę :)))
Co do 4x08 Gwen jest silną i wspaniałą kobietą, po raz kolejny to udowodniła. Też z odcinka na odcinek coraz bardziej ją lubię :DDD