Mam chyba na liście xd

Przesadzasz ;D

Dobra moja chwila prawdy za ktora mnie znienawidzicie a pozniej ukamienujecie :D
1. Nie widzialam, nie czytalam, ale mam juz zaznaczone.
2. 7/10 ale to bylo dawno w sumie moglabym kiedys sobie przypomniec.
3. Tak samo jak punkt 1 :p
4. Czytalam i ogladalam, ksiazka wydala mi sie z deczka nienormalna, ale po obejrzeniu filmu jakos zyskala w oczach, bo to film okazal sie bardzo nienormalny...
5. Info dzisiaj podalam :D

Wzięłam kilka głębokich wdechów więc nie będzie aż tak źle xD Co do 4 punktu to serce mi pęka prawie tak samo jak wczoraj z Darrenem.

Tak poza tym to nie ma jakiejś możliwości żeby zobaczyć wszystkie Twoje oceny, nie?
Bo z ciekawości bym poobczajała co Ci się wobec tego podoba, a tak widać tylko jedną stronę :P

Moge Cie tymczasowo dodac do znajomych, poogladasz sobie wszystko, sprawdzisz podobienstwo itp. :p
Bo inaczej to wlasnie tylko chyba 50 ostatnich widac...

Okej :D To dodaj dziś na wieczór i sobie pooglądam :D

Też mogę liczyć na taką możliwość? :D

Możesz :D
Daję czas do jutra wieczora/nocy :D

Też bym chętnie poobczajała xD
Joe Black na 4 i TVD na 10.. nawet byłoby mi ciężko zgadnąć co Ci się może spodobać :D

Co nie, Anulka człowiek zagadka :D

Otóż to xD
Normalnie nie mam szans na trafienie z filmem/sesją w jej gust. A jeżeli kiedyś trafię to będę w szoku cały dzień :D

Haha, dawaj :)

:D
Poprosze o szczegolowy raport co Cie zszokowalo a co "ukradlas" ode mnie :) Ja pozniej tez popatrze na wszystkie glosy, bo teraz nie moge wlaczyc... :/

52,9 % podobieństwo :D
Dobra, szczegółowe rozeznanie xD :
Na pewno mnie szokuje Księżniczka i Żołnierz.
I ogólnie myślałam, że masz więcej 10 i 9 przez to, że TVD tak wysoko oceniłaś, a tu widzę że jednak nie :D
Piła mnie zaskoczyła, że tak wysoko bo jak dla mnie tylko 1 część była dobra, a na pozostałych to wręcz wyłam ze śmiechu (razem z resztą kina) xD
Wyznania Zakupoholiczki też mnie zaskoczyło, bo aż tak nisko bym tego nie oceniła ;D
Zszokowała mnie ocena Między Słowami, Czarnego Łabędzia (tyle samo co KacWawa - mdleję xD), Apartamentu, Ojca Chrzestnego (tu to już w ogóle mam zawał :D), Maski! i Wielkich Nadziei (kocham ten film całym sercem i będę oglądać do śmierci pewnie jeszcze x razy), Milczenia Owiec, Rain Man, Szeregowca Ryana.

Droga do Szczęścia zaznaczam, bo mam to na DVD, a zapomniałam całkiem.
Django, bo kiedyś w końcu obejrzę :P
Amerykańska Zbrodnia, kiedyś słyszałam, ale zapomniałam.

Wniosek? Anulka chyba nie lubi klasyków :D

10 i 1 mam po 4 :D trochę 9, ale naprawdę musi zasłużyć... nie stawiam za byle jaką łezkę czy chichot 9 czy 10, naprawdę musi mną wstrząsnąc...
"Piły" niby już męczące, ale z każdą kolejną częścią myślisz "już nic więcej nie da się przecież wymyśleć" a jednak... A ma być PODOBNO kolejna część :D
"Wyznania zakupoholiczki" książka mocne 8 dałam, świetna, normalnie śmiałam się nad książką jak bym jeden długi zajebisty kawał czytała,m ega... a film?? WTF?! Chyba jeden uśmiech się pojawił na twarzy i to półgębkiem...
Między słowami - nuda... :p
Czarny łabędź - oglądałam z ciekawości, bo takie zachwyty były, ale rozczarowałam się... Nie tego się spodziewałam...
Kac Wawa chciałam 3, ale ocena na filmwebie mnie razi, a i piosenka Dody nawet fajna była :))
Apartament - też zawód, myślałam, że lepszy :p
Ojciec Chrzestny - nie lubię takiego gatunku... katorga straszna... i tylko 1 część widziałam, ale może kieeedyś skuszę się nak książkę (narzeczony czytał, mówił, że świetna i filmy też bardzo dobre) i obejrzę wszystko :D :o
Maska... nienawidzę J.Carrey'a... nie śmieszył film... :/
Wielkie nadzieje - oglądałam dawno, być może trzeba by było powtórzyć...?
Milczenie owiec - książka lepsza, ale mam zaznaczone wszystkie części książek do przeczytania, bo czytałam i oglądałam tylko tą 1 część a wiadomo jest 4 i tego i tego :)
Rain man - 6 to chyba nie ma tragedii? :D
Szeregowiec Ryan - nie mój gatunek, wg narzeczonego miałam pokochać film i Hanksa, no ale niestety :D

Droga do szczęścia, chcę przeczytać książkę, może film mi się spodoba po niej, bo oglądałam dawno i w sumie już nic nie pamiętam... :p
Django - scena z workami najleeepsza :D Obejrzysz to będziesz wiedzieć o co kaman :D
Amerykańska zbrodnia...uuu... mega...

"10 i 1 mam po 4 :D trochę 9, ale naprawdę musi zasłużyć... nie stawiam za byle jaką łezkę czy chichot 9 czy 10, naprawdę musi mną wstrząsnąc..." Dlatego też dalej nie rozumiem takiej oceny dla TVD, bo sądziłam, że po prostu jesteś osobą oceniającą łagodnie, a tu jednak nie :D

Reszty nie komentuję bo nie mam siły xD Inne gusta i tyle :D

No to po prostu jest najlepszy serial jaki do tej pory jak na razie oglądałam, lista obejrzanych nie jest imponująca, wiem, ale jak na razie sytuacja cały czas jest bez zmian :D
Nic, nic nie skomentujesz? :D

Mogę komentować, ale jaki to ma sens kiedy nie potrafię tych ocen zrozumieć :D


Czarnego Łabędź to jest film, który oglądałam niemalże z wypiekami na twarzy i w ogóle uważam tego reżysera za niesamowitego.

Maska to jest dla mnie film dzieciństwa i patrzę na niego przez taki sam pryzmat jak np. stare Batmany, odwołując się do tego jak kino wtedy wyglądało chociażby, a Jima kocham za tą niesamowitą umiejętność grania pajaca i rozbawiania ludzi, żeby zaraz potem zagrać w innym filmie tak, że wylewasz wiadra łez.

Rain Man uważam za bardzo dobry i poruszający film nawet mimo mojej ogromnej antypatii do Toma Cruise'a.

Wielkie nadzieje uwielbiam za całą oprawę, muzykę, scenografię i sam scenariusz. Plus bardzo lubię Gwyneth i wygląda w tym filmie niesamowicie pięknie i hipnotyzująco, a Hawke to już w ogóle się chyba urodził żeby grać takiego udręczonego artystę :D


A co do TVD to nawet jeżeli nie ma porównania to przecież widać ile słabości i niedociągnięć ma ten serial sam w sobie.

Chciałam poznać Twoją odpowiedź :)
Z Jimem to jedynie "Bruce..." był całkiem fajny a tak to nie mogę go oglądać... Tak samo jak nie lubię Luisa de Fune (nie wiem jak się pisze...)

No niby ma, ale który ich nie ma? W każdym co oglądam jestem w stanie powymieniać :p

Bruce i Jestem na Tak to jego najzabawniejsze komedie jak dla mnie, a Truman Show łamie mi serce za każdym razem i w ogóle uważam ten film za taką rewelację jak mało który. Lubię jeszcze Telemaniaka, też poruszający. Jedynie do Zakochanego bez Pamięci nie mogę się przekonać.

Louis de Funès to dla mnie sentyment, pamiętam nieraz jak z dziadkiem oglądałam w dzieciństwie Kapuśniaczek albo Skrzydełko czy Nóżka. Poza tym w ilu filmach ten człowiek zagrał, w swojej kategorii fenomen doprawdy :D

Każdy ma, ale od tego mamy ocenę żeby na tym właśnie ją bazować :D
Ja bym w większości seriali jakie oglądam zrobiła tylko jakieś niewielkie korekty. (pomijając stałą tendencję że im dalsze sezony tym praktycznie wszystko słabsze)

Mam zaznaczone do obejrzenia "Opowieść wigilijna", "Zakochany bez pamięci" i "Biuro" i to obejrzę, bo mam jakiś powód dla tych pozycji, ale nic chyba więcej nie dam rady :D

O, muszę Opowieść Wigilijną zaznaczyć, w świątecznym okresie sobie obejrzę.

Czyli rozumiem, że Truman Show nie widziałaś? To polecam bardzo, może zmieni Twoje zdanie o nim ;)

Ja na Zakochanym bez Pamięci 2 razy usnęłam i nawet nie wiem jak to oenić, także może Tobie przypadnie do gustu xD

Kiedyś w szkole czytałam książkę, ale teraz fajnie by było odświeżyć najlepeij koło świąt właśnie, ale nie mam tutaj z sobą książki, w domu mam... Więc albo odpuszczę albo pdf... książeczka jest krótka to może się zmuszę... :)
Nie mam ocenionego, ale z opisu jarzę, że kiedyś widziałam, ale nic nie pamiętam, także nie wiem...
"Zakochany..." ze względu na Kirsten Dunst chcę :) Zobaczymy :)

Wprowadzasz mnie w błąd! Już myślała, że jest druga część Zakochanego bez Pamięci xD
A mi się film podobał. Ale ja ogólnie nie potrzebuję koniecznie akcji w filmie ;)

A to co wyżej wymieniłaś mnie też szokuje :D
Maska to też dla mnie film dzieciństwa..
Jak można ocenić Kac Wawę na równi z Czarnym łabędziem? No jak? ;c
xD

Wiem, że to paradoks :D
Ale "Kac Wawa" ogólnie naczytałam się tych wypocin pod filmem, tych jedynek i że gówno, że nie da się oglądać, faktycznie film był trochę chaotyczny, ale nie uważam za jakąś tragedię roku, do tego jak już pisałam piosenka mi sie też spodobała, tak na dobrą sprawę jakieś 3,5 może, ale pomyślałam, że dam 4, chcąc "ratować" film... wiem, że argumenty są marne... ale no...
A "Czarny łabędź" naprawdę chciałam obejrzeć coś fajnego, tym bardziej po achach i ochach spodziewałam się dobrego kina, trailer był ciekawy, a po seansie byłam rozczarowana dlatego tylko 4... Może gdybym nie miała takich oczekiwań byłoby 5 lub 6 kto wie, ale chciałam być wśród tych zachwyconych... 4 to takie "ujdzie" albo jeszcze ze starej skali ocen filwebowych "poniżej oczekiwań" i u m nie właśnie tak było...
A gdyby tak faktycznie porównać to tak 3,5 do 4,5 :D

I "Bracia"!! Oglądaj już!! :D Ciarrryyy... Spiderman i Madison w tym filmie wymietli wszystkich! :D

Po tym jak obejrzałam Donnie Darko i cały tydzień nie mogę spać to na razie nie ma szans żebym oglądała jakieś poważne filmy, muszę się otrząsnąć najpierw xD

Ehhh... Ale obejrzyj szybko, najszybciej jak się da gdy będziesz gotowa :D

Dlaczego nie masz ocenionych żadnych aktorów?? :D

Bo jakbym zaczęła to robić to bym nigdy nie skończyła. Nie chce mi się po prostu :d Plus za dużo tutaj sympatii/antypatii i nie umiałabym ocenić w większości obiektywnie. Do tego dochodzą aktorzy serialowi, którym z miłości dałabym wysokie oceny, a jak to by się miało do ocen normalnych gwiazd kina :D

Dlatego ja pododawałam sobie serduszka a jak zaliczę całą filmografię to wystawiam ocenę :D Wtedy wiem kto gdzie jak grał i jak toczyła się calutka kariera :D
Ale to taki mój sposób :p

O, serduszka to nawet niezły pomysł.

Bo też mam takich aktórw co nie widziałam dużo, ale jakoś chwycili me serduszko, no ale ciężko mi na podstawie paru filmów z kilkunastu czy 30/40 wystawić ocenę za całość, bo może trafiłam na najgorsze? a może jednak na najlepsze? A tak jak mam obejrzane wszystkie, albo te co było możliwe to inna śpiewka :D

Dodaj "Wyznania zakupoholiczki" do przeczytania :D :D :D

Nie ma sensu, wiem że nie przeczytam i tak :D

Ale to zajebista książka! :D
Jedna z ulubionych i najlepszych :D

Ja sobie nie zaznaczam książek ani filmów do śmierci xD Tylko to co wiem, że jest realne do zaliczenia ;d A że lista i tak już jest zastraszająco długa to nie ma sensu dokładać zbyt wiele. Nie ucieknie ;d

Właśnie książki musisz uzupełnić :D Chociaż troszku :PP

Nie mam kiedy na razie i w ogóle okazuje się, że moja pamięć jest słaba i trudno tak oceniać po czasie :D

Bu... :(

Dobra, ja też już Cię wyszpiegowałam;D
A więc najbardziej mnie zszokowała tak niska ocena mojej ukochanej Mulan (patrz mój awatar xD) no i Herkulesa :(
Ponadto z filmów które nisko oceniłaś, a ja dałam im co najmniej 8 to- Apartament, Droga do szczęścia, Artysta- według mnie każdy z tych filmów jest świetny i dziwi taka niska nota ;)
Piraci z Karaibów też nisko oceniłaś, widocznie C to nie podeszło w ogóle, a ja bardzo lubię ;D
No i krótkometrażówka - Kiwi - taka niska ocena O.o
Szokuje mnie także ilość filmów jakie chcesz obejrzeć, a także seriali O_o
Niestety nie pokazuje mi naszego podobieństwa, chociaż jestem ciekawa jakie mamy;) Niektóre filmy nam się pokrywają ;)

No właśnie nie wiem czemu nie pokazuje :D :o
Jak już pisałam, stary Disney to "Król Lew" a później długo, długo nic, no a te niby też stary Disney, ale no jakoś nie podeszło...
trochę odpisałam Kejt a poza tym:
Artysta - film zrobiony na "stary" oglądaliśmy z narzeczonym i on chciał wbić sobie nóż, ja jakoś przełknęłam ten film, ale nie rozumiem nagród... pytam "za co?!" :D
Piraci - najlepszy był Jack-małpka :D :D :D To mój idol z filmu :D
Kiwi - tylko tyle zdołałam wykrzesać :D
No jak się wzięłam to na maksa :D A to są tylko pełne filmografie ulubionych aktorów/aktorek + "książkowe" filmy, nic takiego "całkiem z innej beczki, bo miałabym ochotę" nie wiem czy wiesz o co chodzi?

Rozumiem, jeszcze nadążam :D Nie mniej jednak ja bym się dawno pogubiła w takim natłoku ;D
Nie no każdy inaczej odbiera dany film czy książkę, mi się Artysta naprawdę spodobał, ale faktycznie nie każdy musi się tym zachwycać ;)

Wspólnych mamy Reese i Paul'a :D

SERIO? :O
Ja uwielbiam ten film. Oglądałam z 6 razy minimum xD

opis czytalas?

To pierwsze zdanie jest dziwne. Stefan próbuje ukryc swój bol - to chodzi o jego traumę czy o co? Cierpi bo Katherine cierpi?
I Caroline chce zastosowac nową terapię na Stefanie czy Katherine? Daja te opisy takie ze szkdoa gadac.

Chociaz oczywiscie jak zwykle mnie martwi to cale Steroline. No ale nic. Mam nadzieję ze w glowie Plecowej nie narodził się znowu chory trójkąt, gdzie Kath kocha Stefana, a głupi Stefan zarywa do Caroline. BLEH
W sumie ogladalem wywiad Paula z ostatniego tygodnia - (kiedy kręcili odcinek chyba 5x11/5x10 i reporter powiedzial juz ze wyemitowano odcinek 5x05- czyli mniej niz 2 tyg temu byl ten wywiad) i Paul zapytany o Caroline powiedzial, ze dla niego jest to dziwne - bo niby mają jakies sceny i spodziewal się ze pójdzie to w romantycznym kierunku, ale potem nic z tego nie wynika. Więc o interakcje z 5x09 raczej nie muszę się martwic :P

No nie, nie denerwuj mnie nawet tym trójkątem. Nie chce o tym nawet myśleć.
Opis przeczytałam, ale jakiś taki beznadziejny, że się nawet nad nim głębiej nie zastanawiałam.

No i dobrze, mam nadzieję, że nie idzie w romantycznym kierunku xd

dzisiejszy artykuł dla eonline dot. Steroline:

Candice i Paul mają inne zdanie czy Steroline powinno się wydarzyc:

*****Candice - dzięki ci Candice za zdrowy rozsądek:
Though it seems fans root for Caroline to hook up with almost everyone she shares a scene with (Because she is just the best, obviously), viewers seem to be particularly invested in her relationship with Stefan this season, something Accola said she understands.

"I can see why viewers of the show see a Caroline and Stefan connection of sorts; I don't think the characters themselves really think anything of it, if I had to jump into the Caroline brain," she explained. "But I can see them growing as friends, it's really up to the writers where these characters are going to go."

Plus, Caroline is totally Team Stelen according to Accola, who spilled, "I think Caroline truly believes Stefan and Elena are supposed to be together, so I can't imagine her, at this time, trying to get in the way of that."


*****A Paul mówi to co zwykle - Blleeeee - lepiej się rose przygotuj na wymioty - Paul by chcial zeby Stefan przelecial ją teraz, zaraz i tym podobne bzdury.
When we asked if he could see their friendship grow into something more, he quickly said, "Yeah, I can see that happening and I think it will happen. It's been a very slow process. They like to really take their time with it. They've been sort of hinting at it and teasing it, but it hasn't materialized."

And Wesley revealed he hopes to see something go down between the vamps very soon. "Hopefully within this season. They don't have very much time left for Stefan and Caroline to get in the sack. That, I think, needs to happen."
http://uk.eonline.com/news/480955/the-vampire-diaries-paul-wesley-and-candice-ac cola-have-very-different-opinions-on-a-stefan-caroline-romance


fajnie ze komenty są głownie negatywne :d

Uee.. już wolę nie czytać wywiadów z Paulem, bo się tylko wkurzam. Odcinam się od tego i nie przyjmuję do wiadomości. Zaprzeczenie to najlepsza obrona xD

w sumie to jego gdybanie - to jak on widzi sytuację. Z tego wynika ze nie bylo nic miedzy nimi do tej pory. Ani kissa, ani zalecania ani nic. Candice sama wspomniala ze nawet postacie nie widzą się w takim swietle. I ze Carolnie dalej jest team Stelena. I szczerze to myslę ze Candice nie chce Steroline - woli by Caro byla singielką.

Na razie cieszę się z tego co mam. W 5x08 i 5x09 jest SK, a Katherine wyjawi swoje uczucia. Jest w tym jakis okreslony cel. Przeciez to nie bedzie tak: "Stefan - kocham cię. Ok, jak juz wiesz, no to spadam - moze jeszcze się spotkamy". Jak robią z tego takie zamieszanie no to cos wyniknie. Nie po Kath zyla w celibacie caly sezon, nie po to zabili kazdy mozliwy z nią pairnig i uczynią ze Stefana 'tego jedynego' by nic nie wyniklo. Dają Kath cierpiec i dostawac po dupie by sobie 'zasluzyla' na milosc.

Prędzej czy pózniej ją 'wynagrodzą'. Jezeli nie umrze w 5x11 (a wiem ze nie, no po prostu nie) to po czyms takim jak wyznanie milosci do Stefana, cos ruszy z kopyta.
Jest tu analogia do Damona - on tez dostawal po tylku, wszystkio bylo przeciwko niemu np. w finale 3 sezonu - a potem go scenarzysci 'wynagdzili'.

Paul jest tylko aktorem, niekoniecznie rozumie wszystkie zasady które rządzą fabulą.

Mialem racje ze wrócą w tym sezonie SK? Mialem. Więc nie zrobią 3 odcinków o niczym byle dac. Toc nawet w ciągu tych 3 odcinkow SK nie bedzie miec sexu - nic. Nawet Stebekah dostala wiecej.

co sądzisz o tym :d?

http://www.youtube.com/watch?v=ktkuykzkAZs

wg mnie swietna na scenę SK z 5x11 - taką jaką sobie wyobrazilem w glowie, jak Stefan mysli ze Kath umiera, a ona mu wynaje milosc i on trzyma ją w ramionach. Niektóre fragmenty tej piosenki są wspaniale.