Odcinek GOT wydał mi się jakis słaby. Mało akcji - duzo faktów zmienione. Jak oni mogli od razu wyjawic tozsamosc Barristana !? UGH
Jak to miło;) Bo już myślałam że tylko ja będę narzekać na start nowego GoT. Serio, myślałam że z nudów zdechnę.
No i Tywin u mnie sobie nabrechtał do reszty. Lubiłam go, chociaż to skurkobaniec ale ja takich w serialach uwielbiam. Ale za to zjechanie chamskie mojego Tyrionka niech spłonie dziadyga. Nie mogę już patrzeć na gada.
Ja nie wiem jak mozna spie.przyc najlepszy tom w całej sadze. Jest on naładowany akcją i dzieje się mnóstwo rzeczy - cale wątki diametralnie się zmieniają. Ale moze po prostu przygotowują grunt pod ciekawsze akcje. Byleby tylko się nie przygotowywali przez 8 odcinków...
Tywim marnie skonczy a jego smierc będzie komiczna :D SPOILER
Tyrion go zabije, po tym jak znajdzie w jego łozu Shae. Strzeli go niego z kuszy, kiedy ten siedzi na klopie. Po strzale, Tywim umiera i robi kupę. Tyrion krzyczy 'Jednak Tywim nie sra złotem' :D ha ha ha
I czemu to jej napisałeś, miałaby dziewczyna zaskoczenie, a idź Ty :P Mimo, że spoiler - nieważne :D Zakazane zawsze się przeczyta.
W ogóle usuwaja wszelkie momenty zaskoczenia z tego serialu. O planach ucieczki Sansy w ksiązce dowiedzielismy się w ostatniej chwili - kiedy juz uciekala. Tylko wczesniej byly niewielke poszlaki, jak to ze szła się modlic do gaju podejrzanie często - a tam obmawiała tak naprawdę plan ucieczki z jednym gosciem. A teraz wiemy to wszystko od 1 odcinka?! Świetnie :/
Tak samo dziadek Barristan został ujawniony od razu --- w ksiązce dopiero w połowie ujawnia się fakt o jego pozycji i pochodzeniu i jest to wielkie zaskoczenie dla Dany.
Wątek Robba i Kat tez wymyslony na poczekaniu. W ksiązce w 1 i 2 rozdziale powinnismy widziec ją przy łozu umierającego ojca, a potem po przybyciu Robba powinna dopiero się dowiedziec o tym ze się ozenił. W ksiązce Robb nie trzymal wcale urazy za uwolnienie Jemiego - wręcz przeciwnie - przebaczyl jej, kiedy inni nie chcieli.
No to faktycznie dali ciała:/ Domyślam się, że dla fana twórczości Martina to coś przykrego, kiedy tak babrają wystawiając od razu kawę na ławę...
Dobrze był w miarę poprowadzony w tym odcinku wątek Jona - dosyc wiernie. Podobało mi się tez to co zrobili z Margaery Tyrell - w poprzednim sezonie pozali ją jako su.kę ządną władzy, kiedy w ksiązce udawała milutką dziewiczą istotkę i czytelnik sam nie wiedzial jaka ona jest - i do tej pory sam nie wiem czytając wszystkie tomy która wersja jest prawdziwa. Więc brawa za to ze tę postac 'naprawili' - ładnie tez się zaczyna zaogniac konflikt między nią a Cersei. To się im udało.
Z wątku Dany wycięli 1 rozdział, kiedy była ona na statku i bawiła się ze smokami, a takze kiedy Jorah dał jej mokrego budziaka, kiedy była pólnaga. W ksiąze te rozmowy Dany i tego kupca były nieco smieszniejsze, zwazywszy ze Dany rozumiala kazde jego słowo, a tylko udawała ze potrzebuje tłumacza.
Cały prolog z innymi tez kompletnie zmieniony.
Okeeej, robb Ty mi chyba w głowie siedzisz;) Bo właśnie sceny z Margaery i ta rozmowa z kupcem były tymi które zasnąć mi przy oglądaniu nie pozwoliły, heh.
Naprawdę nie wiem, czemu zmieniają niektóre wątki. Czasami podejmują mądre decyzje by cos zmienic, ale czesto po prostu sami się motają, mieszaja, a potem nie wiedzą jak z tego wybrnąc. Wątek Talissy z poprzedniego sezonu (kompletnie oderwany od ksiązkowej wersji i zastępujący Jane Westerling doprowadził do dalszych komnsekwencji w fabule - i teraz muszą oni dalej zmieniac i zmieniac wersję ksiązkową by wybrnąc z tego bagna, do którego się sami wpakowali) Efekt motyla :D I nie słuzy to wcale charakteryzacji postaci, Kat uwolniła Jamiego w ksiązce po wiadomosciach o smierci 2 najmłodszych synów - była kompletnie zdesperowana. A w serialu zrobili z niej idiotkę, a z Robba zadufanego i napalonego młokosa bez honoru.
Może myślą że dzięki takim fabularnym "innowacjom" nadadzą świeżości i zaskoczą tych, którzy nie spodziewają się zaskoczenia. Ale to właśnie najczęściej wychodzi na złe. Czytelnik ma już konkretne wyobrażenie i gdy dostaje coś KOMPLETNIE innego zwykle czuje się zawiedziony. W sumie to z takich znanych bardziej seriali to chyba tylko nasze nieszczęsne TVD były lepiej poprowadzone ( do czasu oczywiście ) niż książki. Miało to ręce, zad i nogi. IMO fabuła książkowa była zanadto jednak pokręcona, nieskładna.
Serial trzymał za to poziom.
Tego już nie ma ale zawsze warto powspominać pozytywy;)
Nawet teraz TVD jest lepsze niz ksiązki. Ksiązki z tej serii do kompletne dno, ze cięzko by mogło byc gorzej. :D
A co do GOT. Ja nie jestem doktrynierem :P I nie potrzebuję historii z ksiązki opowiedzianej słowo w słowo. Podobało mi się co zrobili z historią Dany w 2 sezonie (z wyjątkiem zje.ba.nego Domu Niesmiertelnych, który był niesamowity w ksiązce), albo sceny Arii i Tywima. Ale jezeli cos jest dobre to nie trzeba tego naprawiac.
"if it ain't broke, don't fix it"
Nie jesteś?;) To chyba dobrze, czasem jak se spojrzę na forum GoTa to mam wrażenie że tam się od nich roi, heh.
"Ale jezeli cos jest dobre to nie trzeba tego naprawiac."
Dokładnie.
Obejrzałam właśnie, mamy podobne odczucia. Byłam strasznie zdziwiona, że od razu wyskoczyli z Barristanem i ucieczką Sansy. Ogólnie to Tywin-Tyrion, Davos-Stannis i Cat-Robb takie trochę flaki z olejem. Mało Daenerys, ale sceny z tłumaczem fajne i ogólnie mimo przyspieszania wątków to podoba mi się jak to prowadzą. W ogóle ta dobroć i naiwność Dany jest moim zdaniem cudowna, ale zaraz znowu prowadzi ją do zguby i to mnie smuci, że wszyscy prędzej czy później muszą stać się bezwzględni. Mało mi Jona, bo ja to bym mogła tylko o nim pół odcinka mieć ;) Pierwszy raz, o dziwo, spodobała mi się żona przechodnia Tyrell :D I sprytnie pokazali to napięcie z Cersei.
Myslę ze budują napięcie między Tywimem a Tyrionem (a raczej je przypominaja), bo chcą by widzowie poczuli smak zemsty za takie traktowanie Tyriona, gdy ten zrobi co zrobi z Tywimiem :D
Przyszła zonka Joffreya jest teraz po prostu blizej ksiązkowego pierwowzoru :D I to mi się podoba. W jej ksiązkowej słodyczy było cos sztucznego i czytelnik nie wiedział czy ona taka własnie jest czy tylko sobie pogrywa. Cersei tez mysłała ze ta jej dobroc to tylko maska i w II cz. 4 tomu będzie niezła komedia się działa na polu tych dwóch kobiet.
Mam nadzieję ze nie ominą mojej ukochanej sceny z Olenną Tyrell, kiedy Sansa moze wreszcie wybuchnąć i powiedziec całą prawdę o Joffreyu. Kocham tę scenę, jak ją wytną za rzecz głupiej Rose czy innej wymyslonej postaci/ sceny to ukręcę im łby :D
No to na pewno jeszcze się rozwinie, ale ta scena była taka bez szału jakaś.
Bardzo mi się nie podoba ta aktorka grająca Margaery i w ogóle w serialu ją znielubiłam, przez co później ciężko mi było polubić książkową, ale teraz czuję że tak będzie ;)
Będą, jest ta scena w promo :D
Nie oglądałaś Tudorów?:(
http://nsa19.casimages.com/img/2011/06/16/110616011047409473.gif nogi mi się uginają :D
Chciałabym obejrzeć, ale naprawdę mam tak mało czasu na to wszystko, że aż szkoda słów. Podobno to pierwszy rok prawa jest najgorszy, a gówno prawda ;p Ale kiedyś to zrobię, może w wakacje.
Nieeee, naprawdę nie podoba mi się bardzo :D
Jest hot :D
Tak jak on http://media.tumblr.com/tumblr_m6m0wmr2BZ1rr4vub.gif to była najlepsza serialowa para, według mnie jakakolwiek. Mega chemia :D
I tak Brandon jest przystojniejszy, chociaż Henryk też niezłe ciasteczko.
Co do Natalie, to prawdę mówiąc nie wiem co myśleć, w niektórych scenach w Tudorach wygląda naprawdę zaje*biście i te długie, brązowe włosy do niej pasują. Ale czasem wydaje mi się wręcz paskudna. Zależy od ujęcia hahah :D
A moim zdaniem odcinek był świetny. Idealnie pokazane, co i u kogo się dzieje, uważam to za dobre wprowadzenie do 3 serii. Co do tożsamości, cóż to ukłon w stronę tych, co nie czytali książek. Sama bym kompletnie nie wiedziała kim jest ten dziadzia, a jakby to przedłużali czy ktoś by się tym zainteresował? Ale w książce lepiej to było przedstawione.
Natknąłem się na tego gifa :D i komentarz - nie wiem dlaczego ale mnie to strasznie bawi :D
Bitch, nice porn star faces.
http://www.charactergrades.com/sites/default/files/wp-content/uploads/2012/02/0A ZwO.gif
To zabawne - Damon się nawet do niej jeszcze nie dobral a te ekspresje rozkoszy jakby juz miała orgazm :D
Rebeka wyglada tu trochę jak ryba :D z twarzy
A dokładnie, też tak to zawsze widziałam :D Takie tanie porno, strasznie udawane.
Zresztą sceny "seksu" w TVD są kiczowate. Stelena miała tyle co nic, Delena to rzucanie się po meblach, Damon wijący się jak baba od pocałunków Eleny, gdy była na nim, Klaus robił paskudne miny. Reszty nie pamiętam.
Nie pamiętasz Sexinwooda :D he he
Moja ulubiona scenka "sexu" ale chyba bardziej to "make aut" to sen Stefana w jakini z Katherine. Krótka i tresciwa :D (i co ciekawe w zwiastunie było więcej scen niz w samym odcinku :D)
I Datherine z 2x01 tez było dobre. Lubię tez te wszystkie z retrospekcji :D z XIX w. Jakies takie bardziej realistyczne.
Uwielbiam ten sen Stefana z 2 sezonu :D I aż obejrzałam promo tego odcinka, żeby zobaczyć te wycięte fragmenty i WOW! ;D Paul ma takie ładne plecy, szkoda że nie dostaje za dużo rozbieranych scen hahaha ;D
Lubię też scenę sexu Forwood z 3x01
Chyba tez w promo 1x10 tez było więcej ujęć seksu Steleny. Seks Deleny z 4x08 lub 4x07 tez pocieli i nawet w promo 4x09 cos się zapodziało "z odrzuconych resztek". To typowa praktyka :D
Trafiłeś z tą sceną w jaskini, Elena w takim wcieleniu i bieliźnie wygląda grrr... co najmniej zabójczo seksownie.
Lubię tę scenkę bo ma taki trochę "grzeszny" klimat - Katherine kusi Stefana a ten próbuje się je oprzec (bez rezultatu :D) i co najlepsze to kobieta ma tu w pełni inicjatywę i jest swiadoma czego chce i nie wstydzi się tego wziąc :D + 100% do seksownosci .Szkoda tylko ze odrzucili ujęcia z promo, byłaby ta scena jeszcze lepsza.
Podobno Paul i Nina mieli wtedy bardzo pokancerowane plecy przez te "zabawy ze scianami" jaskini.
lol, szkoda tylko że Nina tak tam wciąga brzuch jakby miała się zaraz złamać wpół :D
Nina naprawdę bardzo schudła w 2 sezonie - duzo roboty na planie, gdzie musiała odgrywac 2 role + była na jakiejs dziwnej diecie.
Sorry, ale to widać bardzo jak ktoś wciąga brzuch (chociaż kobiety często myślą, że nie xD) :D Nie mówię, że sama w sobie nie jest szczupła/chuda, ale tam ewidentnie wciągnęła :D http://images5.fanpop.com/image/photos/29800000/tomb-katherine-and-stefan-298918 99-245-250.gif