Macie tu scenkę Buffy & Angel, która na mnie robi zawsze duze wrazenie (ta z tykającym zegarem) Jezeli Stelena ma się skonczyc to chciałbym własnie tak, dramatycznie i z rozmachem :D
http://www.youtube.com/watch?v=g_iehSxGnGI
Mogą ją skopiowac, i tak kopiują z Buffy i wzorują Stelenę na Bangelu :D, a Stefana na Angelu :D
O panie, jak dobrze że jesteś i mnie na bieżąco informujesz o wszystkim z Got. Dawaj :D
Załamujecie mnie :D
http://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Tyrion+i+11+innych+bohater%C3%B3w+%22Gry+o+tr on%22+z+nowymi+plakatami-93642 tu
albo tu http://ha tak.pl/aktualnosci/seriale/29618/Obejrzyj_plakaty_z_bohaterami_Gry_o_tron/
Szczerze mówiąc dziwne trochę :D Ej ja nie jestem dobra w śledzeniu info/spoilerów :D Tylko te o Glee mnie interesują na tyle, żeby szukać :D
Ja mam obsesje na punkcie tego serialu także racjonalnie ze mną o tym nie pogadasz :D jedyne czego nie lubię to nowej obsady, no poza Ryderem bo Blake jest zajebisty :D
Też uwielbiam ten serial, ale myślę, że większość kwestii i zajebistych piosenek została przerobiona. Poza tym tam każdy z każdym, ale to kicz kontrolowany :D
Właśnie ten absurd najbardziej kocham :D A co do piosenek to jeszcze ciągle są takie, że mam na co czekać jak teraz na Come what may, Creep, Mamma Mia, i kilka innych :D Teraz w ogóle wkręciłam się w granie w SongPopa na fejsie... i ciągle napieprzam w piosenki z Glee.
Mam nadzieję, że nie, nie lubię takich wątków w serialach, już u Q. wystarczyło :P Rachel ma robić karierę, a nie. Santana i Quinn super hot :D Zajebistą chemię mają dziewczyny.
Quinn była zadziorna :D No Santana to od zawsze istny ogień i niech już nie ugania się za Britt błagam, ona jest za głupia dla niej.
Te ich pijackie sceny <3 mrau yea :D A co do Brittto sama nie wiem, dziwacznie prowadzą tę postać. Czasami jest naprawdę super, taka niewinna i wspierająca i mają naprawdę ładne sceny razem jak chociażby ta scena zerwania, w taki dojrzały sposób. Ale z drugiej strony wiadomo, że ta relacja nie może trwać wiecznie, bo Britt jest zwyczajnie głupia i Santana zasługuje stanowczo na coś więcej. Ja osobiście lubię Brittany z Samem skoro nie ma szans na Fabrevans i chciałabym, żeby tak zostało.
Przyznaję to z bólem ale tak! tylko mógłby nie kraść ubrań Willa.. W ogóle tak nie lubiłam Finchel i Finna zawsze, a teraz zaczynam odczuwać pozytywne wibracje, eh :P
Ja ich lubiłam. Tylko zaskoczył mnie tym pocałowaniem E. LOL :D I Sue miała swój powrót, no z tą kiecką ślubną mnie zabiła :D
Finn to dla mnie taki ziemniak po prostu :D No ale przy debilnej relacji Brochel to wygrywa. A tak liczyłam, że z Brodym będzie coś fajnego, eeeeh.
Dykcja Emmy mnie powaliła :D A co do tego pocałunku... nic mnie w Glee nie zaskoczy :D Ta scena była naprawdę dobra mimo no idiotycznego storyline :D
Śpiew Emmy był świetny :D Ale aktorka dała czadu :D Niejeden raper by jej pozazdrościł tej szybkości :D
No naprawdę, byłam pod wrażeniem :D Jeszcze oglądałam to na żywo i tak na wpół śpiąco to było dla mnie jak 'uhdfudgbchsvxcsfdf not getting married today' :D Jayma ma czasami naprawdę fajne momenty, te bardziej 'dramatyczne' zwłaszcza jak wpada w ten nerwowy słowotok.
Niektórzy wyglądają dziwnie - jak figury woskowe. Dopiero teraz zauwazyłem, ze jedak Jon serialowy i Jon ksiązkowy mają wspólne cechy z wyglądu np. pociągła twarz, bo słyszałem ze ludzie mówili ze niepodobny.
Za bardzo podrasowane, ale podoba mi się, że jedna połowa twarzy jest rozjaśniona, a druga w cieniu. Każdy ma tą mroczniejszą stronę w końcu, szczególnie oni.
Ej, a mam takie pytanie. Czy sądzicie ze Robb zapisał tytuł Lorda Winterfell Jonowi? Bo wredna Kat mu odradzała i w sumie nie wiadomo. Bo jak zapisał to moze byc niezła walka między Jonem a Sansą, która robi się coraz cwańsza :)
Szkoda ze nie dali Tywima na plakat :D Albo Varysa:D
Nie mogę się doczekac slubu Sansy i jej nocy poslubnej ha ha ha
Fuj to jest dopiero Littlefinger całujący Sansę w Orlim Gnieździe. Myslałem ze zwymiotuję jak się zaczął do niej przystwiac. Taki pedo trochę :/
Ale weź .....on się przystawiał do matki, a teraz do córki. Fuj...a jak kazał się całowac w policzek czy cos...i mówic tato :O
He he :D Nie pamiętam juz jak to było w 4 tomie. Ale czy juz macie za sobą scenę Sama.... ekhm..... pijącego mleko? :D
A swoją drogą scena Sansy przed pocałunkiem...jak lepiła ze sniegu Winterfell ma podobno symboliczny charakter i oznacza ze w przyszłosci ona wróci z rodzeństwem i odbuduje rodzinne włosci. Gdzies była szczegółowa interpretacja. Tak ludzie spekulują.
yyy... nie kojarzę :D
Bardzo mi się podobała ta scena Sansy. Ze trzy razy ją czytałam. Ja bym chciała, żeby Sana i Jon znaleźli jakieś porozumienie, bo bardzo mi się nie podoba jej podejście do niego.
Ale gdzies w ksiązce - nie pamiętam czy 3 czy 4 tom - Sansa wspomina Jona i wg. jej wiedzy wie ze to jedyny zyjący krewny - mówi cos w stylu "Oh jak by było cudownie go teraz zobaczyc". Więc moze juz zaczyna się cos zmieniac :D
A co do Sama......to jest taka pewna scena z nim, dosc dwuznaczna :D i jest to nieszczesne mleko, dosyc niesmaczna dla mnie scena :O