nie czytałam jeszcze sagi a co do serialu to nie zawsze mam możliwość żeby go oglądać. dlatego mam do was pytanie dotyczące stefana. on jest na jakieś "diecie", na czym ona polega? Nie pije krwi z "woreczka" tak jak Damon ani też nigdy nie trafiłam na jakaś wzmiankę żeby polował na zwierzęta. wiec jak to jest w ogóle się nie żywi?
Żywi się krwią zwierzątek leśnych :) Jest to pokazane w którymś odcinku 2 sezonu jak uczy tego Caroline :P
Nie wspominając o częstych w pierwszym sezonie docinkach Damona dotyczących właśnie tej "diety".
dzięki, tak jak mówiłam rzadko udaje mi się obejrzeć, wiec musiałam na to nie trafić
Była też scena gdzie stefan szedł na polowanie i damon powiedział, że ma pozdrowic zajączki. Stefan w tym lesie był porwany przez wampiry z krypty. Szkoda że nigdy nie pokazali jak wysysa wiewiórkę. Louis z Wywiadu z wampirem żywił się szczurami i nie szczypali się, pokazali jak łapał i wypijał krew;P
słuchajcie, wiem, że to nie aż tak ściśle trzyma się treści tematu, za to uczepiło się samego tytułu.
EKhem <wychodzi niepewnie na scenę>
jakkolwiek Stefek byłby nudny i wstrzemięźliwośc od pokarmów mięsnych zachowywał
to on jednak w jakiś sposób wymiata (znowu TO słowo. Nadużywam ;p)
Mówię Wam, wymiata w jakiś sposób, tylko jeszcze nie wiem w jaki.
<schodzi, sama się nie rozumiejąc>
hehe no rzeczywiście trochę nie na temat ale z chęcią dowiedziałabym się czemu Stefek wymiata?:P Wymiatał jako pijany wampir kiedy miał problem z krwią ale teraz?:P
no bo on wymiata jakoś tak niezrozumiale. nom nie wiem em. on tak sobie jest od początku jest i stefanuje tą swoją stefanową osobowośc i to też jest jakiś sposób wymiatania.
ua, czytam to moje tu i jakoś dziwnie to brzmi xD
O właśnie, miałam o to pytać i zapomniałam.
Jak to się stało, że na potańcówce z pierwszego sezonu Stefan NAPRAWDĘ wymiatał na parkiecie, a na tej z zeszłego odcinka był beznadziejny? :D Jak zobaczyłam jego minę gdy tańczył jak emeryt to byłam wręcz zażenowana :D Elena powinna od razu iść do Damona xD
Może bardziej mu pasują lata 50', a w 60' nie daje rady? :D
A może nam się Stefek postarzał przez ten stres związany z ochroną Eleny :( W końcu tyle się chłopak musi natrudzić, żeby ją obronić przed wszelkim złem tego świata.
Ale zgadzam się, ja bym buraka strzeliła ze wstydu na miejscu Eleny :D chłopak wygląda na jurnego, a tańczy jak wapniak.
Moim zdaniem to Stefan nigdy dobrze się nie prezentował na parkiecie. Najgorszy był ten taniec z retrospekcji - dosłownie, jakby byył pijany - z Memory Lane.
ale wiecie, tu może nawet chodzi o takie metafizyczno filozoficzno liryczne wymiatanie? Może Stefcio wymiata swoją przymułowatością? To takie specyficzne i stefanowe wymiociny, a pfu... wymiatanie!
Oo, wymiociny jakoś bardziej pasują xD Dżołk taki xD
Chyba zaczynam łapać, o co Ci chodzi. W sensie, że nikt nie jest taki stefkowaty jak Stefek w tym filozofowaniu i zamulaniu, tak?
Ale czy to czyni go wymiataczem? :D
Perpedes, podajże jakieś znaczenie tej denificji wg. Ciebie :P
Żarty na bok. Ja wciąż mam nadzieję, że w osobowości Stefana jest coś interesującego - musi tylko odejść od Eleny. Ten związek nie wpływa dobrze na żadną ze stron. Kiedy jest z Caroline, nawet miło się go ogląda ;)
Ale ja nawet lubię Stefcia i uważam, że jest interesujący, ale tylko wtedy, kiedy nie ma go przy Elenie tylko np. przy Caroline albo Katherine. Czyli mam takie samo podejście jak Ty.
Ostatnio nie mogę patrzeć na niego, ta scena tańca z Eleną i rozmowa z Damonem... żałosny był Stefcio. Mam takie wrażenie, że Paul już się znudził tą postacią i mu się nie chce grać. Nic dziwnego zresztą.
Wielokrotnie już mówił w wywiadach, że chciałby, aby jego postać miała większe pole do popisu. Ostatnio również wydaje mi się, że wcale się nie przykłada do grania swej roli. W pierwszym sezonie przynajmniej lepiej udawał swą miłość do Eleny, teraz wcale tego nie widzę (no chyba, że to zamierzony efekt, w co jednak wątpię). A co do sceny tańca, to wywijał na parkiecie jak 60-letni dziadek.
Haha dokładnie, niczym emeryt ;)
Taki powinien być Stefcio ;)
http://galeria.vampirediaries.pl/displayimage.php?album=45&pid=2312#top_display_ media
Wooow, hot ;) Gdyby taki Stefcio i pierwszosezonowy Damon pojawili się w świecie TVD... Ahh xD
Ja w niego wierzę, a co! xD. Twórcy jeszcze wykorzystają jego potencjał (uh, mam taką nadzieję).
A no, działoby się, działo. Fryzura Damona chyba jednak nie wróci już do normy (chociaż po 5069794 odcinkach Marek Mostowiak zmienił uczesanie...), a Stefan z dnia na dzień nie stanie się seksownym 17latkiem, skoro teraz zachowuje się jak 60letni dziadzio xD.
Jakim cudem, skoro od pierwszego sezonu minęło góra pół roku? To się kupy trochę nie trzyma. Serial zaczyna się wraz z rozpoczęciem szkoły, tj. we wrześniu, ale czy w przeciągu dwóch sezonów był już grudzień? Chyba nie zapomnieliby o Bożym Narodzeniu? Nie wspominając już o tym, że w świecie TVD ciągle jest jesień.
PS. Obejrzałam Stefankowe sceny z Miss Mystic Falls i - uaaaa! Był taki wesoły, czuł się komfortowo, żartował... Tą część jego nadal widzę, gdy w pobliżu jest z Caroline, ale jego radość nie sięga już do takiego stopnia. Ostatnia scena z Eleną i Stefanem pokazuje zaś, kim on tak naprawdę jest, a kim za wszelką cenę nie chce być. Jeszcze chwila i by ją uderzył.
Cóż, więc w tym czasie zrobili sobie święta? To niczego nie wyjaśnia, skoro nadal jest jesień, a Elena nadal chodzi do tej samej klasy.
Chyba Julie Plec mówiła kiedyś, że nie trzymają się faktycznego czasu, więc chyba możemy zignorować brak świąt itd. Oni żyją w innej czasoprzestrzeni ;)
Blush, to samo zdjęcie chciałam wkleić i dokładnie to samo napisać :D Cały czas liczę na jakiś progress, wierzę, że coś z nim zrobią! :)
Stefcio jeszcze dobry jest, jak komuś grozi. Chociaż pewnie dlatego, że wtedy generalnie w pobliżu nie ma Eleny xD
Gdy nie ma Eleny, Stefcio pokazuje swe prawdziwe oblicze! ^^.
Jeremiemu wykorkowały dwie dziewczyny w ciągu dwóch-trzech miesięcy i prawie wcale się tym nie przejął! Śmierć Vicky była dla niego wielkim ciosem, ale Damon zaraz potem go zauroczył, a po Annie niestety w ogóle nie rozpaczał. Chłopak strasznie szybko się zakochuje, ale nie można go winić - przecież ma tylko 16 lat.
ale jak Damon go zauroczył to on się o tym dowiedział, a Vicky umarła na jego oczach chyba jeszcze
Ej no coś ty, jak to nie rozpaczał? A niby dlaczego się zabił żeby zostać wampirem?
Chłopak właśnie chciał nim zostać żeby sobie użyć tego "wyłącznika" bo nie chciał drugi raz przechodzić tego samego co przy śmierci Vicky. Co z tego, że Damon wymazał mu pamięć jak i tak czuł pustkę, sam to przyznał. A podejrzewam, że gdyby teraz Bonnie zginęła, znów by się zaczęła depresja....
A że potem dowiedział się o tych wszystkich rewelacjach z Katherine, a potem jeszcze kark mu skręcił uwielbiany przez nas MODERCA, więc nie zgodzę się z Tobą, że nie rozpaczał. Rozpaczał, ale potem miał więcej na głowie... :P
chyba ty .... :D
stefek jest romantyczny, przystojny i "idealem" faceta ze tak powiem. :D
W realnym życiu byłby, w serialu - ani trochę. Jest po prostu nudny i niczego sobą nie wnosi. W pierwszym sezonie przynajmniej miał jakiś cel, w drugim jest tylko ładnym dodatkiem.
No jeżeli dla Ciebie ideał faceta kłamie i zataja wiele istotnych faktów ze swojej przeszłości... ;)
I powtarzam, dla mnie Damon nie jest ideałem. Na wszelki wypadek uprzedzam bo mi zaraz ktoś to wytknie ;]
To że Stefcio jest romantyczny i przystojny nie zaprzeczę. Ale on zwyczajnie na obecną chwilę NIC nie robi. Bonnie mogłaby zwyczajnie umrzeć razem z połową liceum, a Stefan robiłby wszystkim herbatkę i tłumaczył, że to Klaus. Niech on pozostanie sobą (z wyjątkiem tej nieszczerości wobec Eleny), ale trochę wyluzuje, przestanie marszczyć czoło i rozśmieszy choć raz swoją ukochaną (a tak dla odmiany ;)) i będzie wszystko ok;)
http://images4.fanpop.com/image/photos/16400000/Motivational-Posters-Galore-the- vampire-diaries-tv-show-16413765-400-272.jpg
odnosnie mimiki stefcia :D
http://images4.fanpop.com/image/photos/16400000/Motivational-Posters-Galore-the- vampire-diaries-tv-show-16413765-400-272.jpg
zdjecie nie wchodzi :(
ooo dziala :D
I tu jasno widać prawdę ; P
Stefan jest nudny i..cały czas ma otwarta buzię nawet jak nic nie mówi xD
Paul się marnuje w tej roli..
Ale dzieki temu Damon wydaje się jeszcze fajniejszy przy tak nudnym bracie więc nie narzekam ;D
Uwielbiam oglądać ten serial i Damona i już :D