Serio...spalił miłość swojego życia ?? i zapewne znów rzuci się w wir niepotrzebnego mordu, ubawy z cudzego cierpienia, pijaństwa i tego całego nonsensu co zawsze gdy coś idzie nie po jego myśli. To nie tak, że nie lubię Damon'a tylko no kurcze nic nowego nie wymyślą tylko znów tym "zachwianiem emocjonalnym" raczą nas zadowolić ?? a może to kolejna halucynacja ?? a może ku uciesze tych "NIE" fanów Eleny dziewczyna wreszcie spoczywa w spokoju...