Chodzi o to, że w serialu jest Stefan a nie Stefano? Według mnie serial to nie jest ekranizacja książki, a jest na podstawie książki - więc jest trochę rozbieżności. Zresztą jak widać ludziom się podoba jak jest.

Zwykle jest tak, że film/serial, który tworzony jest na podstawie książki jest gorszy. W wypadku TVD muszę stwierdzić, że serial jest o nieskończoność lepszy niż książka (czytałam wszystkie części TVD, które się do tej pory ukazały). I popieram "ewelka1988_88" - to nie jest adaptacja. Miliony elementów różnią książkę i serial [SPOILERY DOT. KSIĄŻKI - KTO NIE CHCE ZNAĆ SZCZEGÓŁÓW KSIĄŻKI -> OMINĄĆ TEN FRAGMENT MOJEJ WYPOWIEDZI :)]: wygląd i charakter Eleny, jej stosunek do Damona, Stefan/o jest inny, są inne wątki, Elena nie ma brata Jeremy'ego, a 4-letnią siostrę Margaret, Elena umiera w książce po czym 'ożywa' jako wampirzyca i po czym znów umiera spalona przez słońce razem z Katherine i znów wraca na ziemię jako duch z niesamowitą mocą etc, nazwa miasta jest inna - Fell's Church, Alarica prawie nie ma w książce, w 6tej księdze staje się człowiekiem, a miał nim zostać Stefano, Stefano był więziony przez jakiś czas przez takie stwory Kitsune, które wykorzystały Damona (nieświadomego wagi swego czynu) do jego uwięzienia, Elena ma jeszcze jedną przyjaciółkę Meredith, Tyler nie musi nikogo zabić aby zostać wilkołakiem, a wuja Masona w ogóle nie było w książce itp [KONIEC SPOILERÓW]. Książka jest bardziej nastawiona na fantastykę niż serial i dlatego serial uwielbiam! Jest mniej pogmatwany. No i aktorzy są dobrani świetnie! Szczególnie Ian Somerhalder jako Damon - totalnie wymiata i pasuje go jego wyglądu. Nie wyobrażam sobie lepszego Damona. Pozostała obsada też jest OK:) Przynajmniej dla mnie.

Nie jest identyczna fabuła jak w książce jednak sądzę ze serial jest lepszy.
Jak dla mnie nie pasuję wyglądem Elena i Bonnie ale nie mam do tych aktorów żadnych zastrzeżeń.
Nazwiska są te same, lecz dochodzą nowe postacie

Pominęliście podstawową rzecz...serial to serial a film to film:)
Ciężko, żeby serial, który z reguły ma kilka sezonów po naście odcinków, odzwierciedlał książkę. Raczej skończyłby się na kilku epizodach.
Film natomiast trwa ok.2h więc jest bardziej prawdopodobne, że będzie adaptacją książki.
Zresztą nie ma filmu lepszego niż książka i książki lepszej niż serial - przynajmniej moim zdaniem ;)

Osobiści oczekuję od filmu, że będzie identyczny jak książka. Pewnie każdy czeka na ekranizację ukochanej powieści i jeżeli film trwa tak krótko, każdy chce aby wykreowany w nim świat był taki jak ten, który widziało się w wyobraźni czytając książkę.

Wolę natomiast, gdy serial jest na podstawie książki, ale z rozbudowaną fabułą i nowymi wątkami;) i TVD całkowicie spełnia moje oczekiwania. Zresztą na początku chyba nawet pisze: based on L.J.Smith novel, czyli na podstawie książki, a nie jej adaptacja filmowa;)

no lepiej bym tego nie powiedziała;)
zgadzam się w 100%;D

to się bardzo cieszę, że nie rozpisywałam się na próżno;) i pozdrawiam patusie01 :)
Miło jak ktoś podobnie myśli:P

a tak poza tym, to zbieŻność ;)