Humor w South Parku bywa mądry, pouczający, często z puentą i prawie zawsze odnoszący się do wydarzeń obecnych.
Humor Brickleberry był bardziej prymitywny, często wulgarny ale mimo to bywał zabawny.
Humor Paradise jest prawie cały czas żałosny. Wrzody, większość scen z Hobsonem. Czuję zażenowanie i obrzydzenie. Już w drugim sezonie gdy Gina odwiedzała Dustiego w więzieniu odechciało mi się tego oglądać ale próbowałem dalej.