Młody ochotnik dołącza do zdegenerowanych policjantów z małomiasteczkowego posterunku dowodzonego przez jego ojca. Razem próbują wyniuchać jakichś grubszych dilerów.
Spodziewałem się trochę lepszego odcinka z brickleberry, trochę się zawiodłem, poza tym drażniły mnie nowe głosy bohaterów np woody'ego i steve'a tamte mi się podobały, a te kompletnie