Oglądałem tylko drugi odcinek, ale trzeciego raczej nie obejrze. Serial może i ma jakieś zadatki na ciekawą historię o tajnych służbach itp. ale wszystko to rozmywa się poprzez fatalny scenariusz - zupełnie nie wciąga, zwroty akcji zupełnie nie zaskakują i niestety słabiutkie aktorstwo - młodzi aktorzy zupełnie bez wyrazu, można by ich zastąpić manekinami, Linda też mam wrażenie, że najlepsze lata ma za sobą, jego występy w głupkowatym serialu komediowym w Polsacie chyba stanowią kres jego kariery aktorskiej. Twórcy serialu próbują podtrzymać klimat poprzez zgrane motywy z innych kryminałów (akcja toczy się głównie w nocy, ewentualnie w ciemnych pokojach itp.), ale do mnie to też nie przemawia. Podsumowując do "Gliny", "Pitbulla", czy nawet starszej "Ekstradycji" nawet się nie umywa ten serial.
Masz racje .Tez sie zawiodlam troche za duzo biora z zagranicznych seriali np. postac Lindy chamski i najlepszy zbyt mi przypomina postac z jednego serialu.
Dokładnie. Może u kogoś takie "tajemnicze" prowadzenie fabuły wzbudza ciekawość, ale mnie zwyczajnie nudzi. Bohaterowie nie dają się lubić, są dość jednoznacznie nakreśleni. Nie mam ochoty oglądać tego dalej, bo się przy tym męczę. Zgodze się, że JAKIŚ pomysł tu jest, ale ta "retrospekcyjna" konstrukcja scenariusza jest mało wciągająca.
Szkoda, że scenarzyści nie poszli w typowy procedural (tzw. morderstwo tygodnia). Może i nie byłoby to odkrywcze, ale mogłoby dać lepszy efekt i być ciekawsze w odbiorze, niż takie przekombinowane analizy śledztw sprzed lat.