...bo to gdzieś połowa ksiązki dopiero.Przynajmniej mam taką nadzieje bo ekranizacja zacna.
Jeśli to prawda, to trochę odetchnąłem z ulgą, bo miałem wrażenie po szóstym odcinku, że serial jest strasznie urwany. Zdecydowanie najlepszym odcinku zresztą. Był potencjał, ale brakowało trochę zdecydowania, w którą stronę serial chciał iść - czy w stronę komedii czy raczej dramatu. Zdecydowanie wolałem tę pierwszą stronę, a tym czasem wręcz widać było czasami, że niektóre sceny miały większy potencjał niż to wynikało z zaprezentoewanego obrazu. Myślę, że to trochę wina prowadzenia historii, która pod względem formalnym była trochę za bardzo "zerowa" - brakowało trochę prowadzenia w sposób taki jak np. robi to serial "Legion".
Obejrzałem serial i zrobił całkiem fajne wrażenie, od komedii do dramatu ale powiedzcie mi czy to historia autentyczna? I jeśli tak to w którą stronę bardziej autentyczność podążała - dramatu czy komedii? Jak tłumaczyć ostatnie sceny? Czy słowa YoYo "ZWALNIAM" ma jakiś podtekst? Czy on w końcu po tylu dramatycznych wydarzeniach i stracie wszystkich niemal kumpli pogodził się z losem i trochę mu odbiło? I jeśli będzie drugi sezon to czy historia dalej będzie się toczyć na polach bitewnych Włoch czy jeszcze gdzieś? Nie zdradzajcie mi tylko jak się skończy historia YoYo bo bardzo mnie zaciekawiła.
Właśnie. Bardzo bym chciała, żeby była kontynuacja ale nigdzie nie moge znalezc o tym info :(