Serial jest wyjątkowo durny a odcinek o demonicznym kocie to już odlot. Ogólnie można go streścić tak: "od małego miał pecha ten kot, prześladował go każdy co krok, najpierw pocięli go sataniści, potem wprowadziły się jakieś głupie baby które latały za kotkiem po całej chałupie z kijem bejzbolowym i strzelbą. Na szczęście dla kici jedna się wywaliła i rozbiła łbem akwarium z rybkami, które zaraziły ją tyfusem (!!!). Niestety na koniec zjawił się szaman który chuchnął i kotka zdmuchnął". To jest ogólnie tak głupie, że chyba naprawdę musiało się wydarzyć, bo nikt by czegoś takiego nie wymyślił.
A wiedźma zza ściany nie głupie? Zadzwonić po policję i stare babsko wyrzucić z domu. To nie był duch tylko żywa kobieta.
Niektóre odcinki są lepsze, inne gorsze. Ja lubię historie od duchach i te odcinki akurat były fajne ale np. UFO mnie nie interesuje to pominęłam odcinek. Demoniczny kot mocno średni, mogli sie bardziej postarać. A Haunting z 2005 lepszy.