PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=509748}

Parenthood

7,7 1 570
ocen
7,7 10 1 1570
Parenthood
powrót do forum serialu Parenthood

No cóż, odcinek niezły, i zabawny, szczególnie Julia, i te teksty do Joeia; to ja dopuściłam się zdrady
emocjonalnej, a następnie fizycznej, ale to ty zniszczyłeś nasze małżeństwo... Okropny z niej
człowiek, to ona doprowadziła do tej sytuacji, a teraz zrzuca całą winę na innych, gdzie tu miejsce na
odpowiedzialność za swoje czyny? A co gorsze to ten ją jeszcze przeprasza, i się płaszczy, litości.

Poza tym było dużo płaczu, ale nic szczególnego z tego nie wynikło...

użytkownik usunięty
Herushingu

Sposób w jaki Sarah zareagowała na ciążę Amber nie była w jej stylu. Ona zawsze była ponad wszystko i gdy dzialo sie cos nie oczekiwanego, bylata oskba, ktora przytulala i pocieszala. Scena kiedy Amber mowi Zeek'owi o cciąży, albo pourodzinowa rozmowa Christiny z Adamem, to Parenthood w czystej postaci.
Co do Julia-Joe, to ma ona troche racji. Zawaliła totalnie, ale jej argument o blaganiu go przez prawie rok, zeby okreslil na czym stoja, nie robiac nic, byl dosc mocny. To nie tyle chyba zrzucanie winy, co pokazanie, ze prawda lezy po srodku.

ocenił(a) serial na 8

No cóż, byłem zdziwiony gdy usłyszałem o tym, że minął już rok, ale separacje tyle trwają... Poza tym nie jest prawdą, że czekała na niego i prosiła o wybaczenie przez rok, bo stosunkowo szybko znalazła sobie nowego kochanka któremu jeszcze szybciej wskoczyła do łózka, a następnie zaczęła się z nim spotykać, i spotyka się do dnia dzisiejszego....

użytkownik usunięty
Herushingu

W 5 sezonie bylo pokazane, jak jej źle i jak bardzo żałuje. W 6 nadszedl czas, żeby wzięła sprawy w swoje ręce, a za to jej winic nie mozna. Zdradzila Joe'a, on jej nie wybaczyl, ona go przepraszala, on nic, postanowiła zaczac od nowa widząc, że nic juz miedzy nimi nie bedzie, on sie budzi i mu zalezy. Takie bledne kolo troche. Ale ich 'rozmowa' przez telefon daje nadzieje, że za 2-3 odc coś sie zacznie naprawiać. Tak ja to widze.

ocenił(a) serial na 8

Nie zgadzam się, bo za przeproszeniem jej romans emocjonalny trwał długie miesiące, i tu mam problem z czasówkami, bo padła wzmianka o okresie roku, ale nie jest to możliwe, bo zaczyna się dopiero nowy rok szkolny, a Joel wyprowadził się w jego końcówce, bo pamiętam sytuacje z Maxem, i mowa tam była, że i tak zbliża się koniec roku... W najgorszej opcji ich separacja trwa pół roku, ale prawdopodobnie jest to znacznie krótszy okres czasu, a od roku to zmagają się z problemami wynikającymi z tego, że Julia "zmuszona" została do zajęcia miejsca gospodyni domowej i opiekowania się dziećmi...

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

Ja bym nie przypisywała całkowitej winy Julii. To Joelowi coś odwaliło, to on to wszystko zaczął. Przez długi czas w ogóle nie było wiadomo o co chodzi, a powód okazał się naprawdę błahy, całkowicie do rozwiązania. Oczywiście, że Julia też święta nie była, ale zwalanie 100% winy na nią to jest jakieś nieporozumienie. Joel ją ewidentnie odrzucił, no przecież ileż można się przed kimś płaszczyć i przepraszać? Chyba zgodzimy się, że przez długi czas to Julia cierpiała i prosiła Joela o wybaczenie, o powrót, starała się, walczyła o ich małżeństwo, a on palcem nie kiwnął. Wiadomo było, że kiedyś ta walka jej się znudzi, w końcu ileż można.

ocenił(a) serial na 8
Zuzhet88

Nie? Przecież to Julia dopuściła się zdrady emocjonalnej a następnie fizycznej, i co gorsza kręciła na ten temat, w rezultacie czego Joel nie mógł ufać jej wersji wydarzeń - skoro kilkakrotnie ją zmieniała. I osobiście nie widzę w tym winny Joela, bo to Julia zdecydowała się na zrobienie sobie przerwy w pracy i zamienieniu się miejscami z Joelem, co ją szybko przerosło, i stąd też ich problemy małżeńskie, i przyczyna jej romansu... Zatem gdzie tu wina Joela? Bo nie wybaczył jej natychmiastowo zdrady, co byłoby równoznaczne z akceptacją jej zachowania i przyzwoleniem na podobne sytuacje w przyszłości? I nie przesadzałbym z jej staraniami, szczególnie zważywszy na szybkość znalezienia sobie nowego kochanka, i oddania się mu...

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

Moim zdaniem to Joel to zaczął, bo nie był od początku szczery. Po prostu coś mu odwaliło i tyle. Pamiętam, jak z innymi forumowiczami próbowaliśmy rozkminić o co mu chodzi. Serio nie mógł przyjść do swojej żony i od razu powiedzieć co mu na sercu leży? To on chciał od niej odpocząć, to jemu coś się w niej nie podobało. Tego mu absolutnie nie mam za złe, zdarza się. Czego nie rozumiem to czemu od razu nie powiedział jaki ma problem, tylko łaził przez pół sezonu ze skwaszoną miną, nikomu o niczym nie mówiąc. Odtrącił Julię ot tak, bez żadnego wytłumaczenia. Wybacz, ale twierdzenie, że to wszystko zaczęła Julia, bo chciała sobie zrobić przerwę w pracy brzmi trochę niepoważnie. No bo co jest złego w chęci zmienienia czegoś w swoim życiu?

ocenił(a) serial na 8
Zuzhet88

Nie ma nic złego w chęci zmiany czegoś w swoim życiu, ale nie to jest problemem, a fakt, że nie podołała nowemu zadaniu, a odpowiedzialnością obarczała Joela, mimo że ten przez wiele lat sprawdzał się roli pełnoetatowego ojca, i jakoś nie narzekał, że ta praktycznie nie bywała w domu, a ta ciągle miała do niego żale, i nachodziła w pracy... Zatem owszem; zmieniała się, i bynajmniej nie na lepsze, co prawdopodobnie było wywołane frustracjami dnia codziennego, do których to Julia nie była przyzwyczajona, ale to nie jest wina Joela, podobnie jak to, że ta dopuściła się zdrady.

Poza tym Joel nie odszedł bo miał takowe widzimisię, a dlatego, że Julia dopuściła się zdrady, i kłamała na ten temat; wraz z wypływaniem nowych faktów zmieniała swoją wersję wydarzeń, zatem Joel nie mógł wierzyć jej zapewnieniom co do przebiegu romansu... Zresztą zdrada emocjonalna jest poważniejsza od zdrady fizycznej, z tym, że trudniejsza do wykazania, zatem to do czego się dopuściła było wystarczająco poważne by uzasadnić podjęte kroki przez Joela. W każdym razie to zdrada przelała czarę goryczy, i spowodowała, że Joel zdecydował się na ten krok, by mieć czas na przemyślenia, czy jest jeszcze sens ratować to małżeństwo. W końcu to nie tak, że się bawił przez ten czas, bo wielokrotnie pokazywano że nie był szczęśliwy, ale alternatywa nie była lepsza, a on potrzebował czasu na podjęcie decyzji, która to miała zaważyć na reszcie jego życia...

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

Julia nachodziła go w pracy już po akcji Joela, bo bała się, że ten ma romans. I co się jej dziwić? Mąż cię odtrąca, słowem się do ciebie nie odezwie, to zaczynasz świrować, a w twojej głowie rodzą się najgorsze scenariusze.

Julia dopuściła się zdrady i to jest rzeczywiście okropne, nawet będąc w separacji. Ale to nie zdrada była przyczyną ich problemów. Problemy zaczęły się wcześniej przecież. Jak dla mnie oboje są winni powstałej sytuacji. Czy idealny mąż w obliczu problemu powinien się zachowywać tak, jak Joel? Joel ogólnie spoko gość, no ale źle do problemu podszedł i to mu mam za złe. Pewnie nigdy nie byłeś odtrąconą kobietą, więc nie dziwię się, że ciężko jest ci wejść w skórę Julii :) Odtrącenie bez podania przyczyny naprawdę przyjemne nie jest, a Joel postawił Julię właśnie w takiej sytuacji. Fajnie się nie zachował i swoje 3 grosze do tego kryzysu wrzucił.

ocenił(a) serial na 8
Zuzhet88

Ale o jakiej akcji Joela mowa? Bo chyba nie mówisz o jego wyprowadzce która była reakcją na romans Julii, a nie przypominam sobie niczego innego, nie licząc ich kłótni na temat tego, co powinni zrobić z ich nowym synem, bo ewidentnie nie zgadzali się w tej sprawie oraz kwestia szacunku Julii do pracy wykonywanej przez Joela... A jeśli mowa o Julii to wpierw dopuściła się zdrady emocjonalnej, bo nie dawała sobie rady z byciem pełnoetatową mamą dwójki dzieci. potem był jeszcze pocałunek oraz niedługo po wyprowadzce Joela przespanie się z nauczycielem Maxa - nie pamiętam czy w ten czas byli już w separacji, ale nie jest to tak istotne, ważne, że to zrobiła, i to w okresie kiedy to niby starała się odzyskać Joela.

Masz racje, nigdy nie byłem odtrąconą kobietą, trudno bym nią był, ale nie rozumiem dlaczego doszukujesz się w tym winy Joela, bo problemy są normalna rzeczą w związkach, ale to nie powód do wdawania się w romans... Poza tym to Julia odpowiada za całą zaistniałą sytuacje, bo to ona chciała się zająć dziećmi, to była jej decyzja, ale sytuacja ją zwyczajnie przerosła i zaczęła mieć pretensje do Joela, mimo że to nie była jego wina, że podjęła taką a nie inną decyzje, a obecnie nie mogła znaleźć innego zatrudnienia.

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

Ale na jaki romans? To był jeden pocałunek i Joel pakuje walizki. Mnie się wydaje, że Julia szukała przyjaciela po tym, jak Joel przestał się do niej odzywać i cała relacja z Edem była bardzo niewinna ze strony Julii. Z tego co pamiętam, to Ed zrobił pierwszy krok całując ją. Julia niestety go nie odepchnęła, czego potem bardzo żałowała.

Owszem, problemy to normalna rzecz, ale co się z nimi robi? Chyba rozmawia o nich i próbuje rozwiązać. A co robił Joel? Łaził naburmuszony przez pół sezonu i nikt nie wiedział o co mu tak naprawdę chodzi. Gdyby Joel od razu powiedział co mu w duszy gra, to nic by się nie stało. Julia nie wiedziała na czym stoi, co się wokół niej dzieje, a nie jest typem biernego widza, no i zaczęła robić wyjątkowo głupie rzeczy... Całkowite pretensje do Julii moglibyśmy mieć, gdyby w ich małżeństwie się układało, a Julia skoczyła w bok. Wtedy 100% jej winy. Julia jednak zdradziła po tym, jak została odtrącona przez Joela. I to wielokrotnie odtrącona. Dla mnie to jest zasadnicza różnica.

ocenił(a) serial na 8
Zuzhet88

Niewinna relacja? Przecież to ewidentny przykład romansu emocjonalnego, i o ile pamiętam to nawet zdała sobie z tego sprawę, że darzyła Eda pewnego rodzaju uczuciami, z tym, że zdecydowała się nie kontynuować tej znajomości, szczególnie że znalazła sobie lepszego kochanka...

Poza tym nie dostrzegasz sedna problemu, że Joel dawał znać, że nie podoba mu się relacja Julii z Edem, ale ta to zignorowała, i kontynuowała tę znajomość, później wyszła sprawa romansu, a Joel wyraził się jasno, że chce znać szczegóły, a następnie wyszła sprawa pocałunku, o którym to Julia nie powiedział Joelowi... Zapewne powiesz, że to tylko pocałunek, i że to Edd go zainicjował, ale nie chodzi tylko o fakt pocałunek, a o kłamstwo które za nim się kryło, bo podważyło to wiarygodność całej wersji Julii, i Joel nie mógł wiedzieć czy było to jedyne kłamstwo, że nie doszło do niczego więcej, tudzież jej obecnych uczuć - stała się niewiarygodna.

BTW: Zdrada emocjonalna to także zdrada, i to bardziej druzgocząca, bo nie ogranicza się do fascynacji fizycznej, która to zwykle stosunkowo szybko wygasa, a angażuje uczucia, które to powinny być zarezerwowane dla partnera...

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

To wszystko co piszesz ma sens, ale mimo wszystko ja nie zapomnę, jak przez większość piątego sezonu zadawałam sobie pytanie "Joel, co ty odpierdzielasz?" :D Czemu nie mógł od razu powiedzieć, że ma żal do Julii, że ta chce wrócić do pracy? Od tego żalu się właściwie wszystko zaczęło... Potem przytrafił się Ed (nawet jeśli to była emocjonalna zdrada, to Julia nie zrobiła tego z premedytacją, tzn. jak zaczęła czuć, że relacja z Edem idzie w złym kierunku, to przecież od razu się wycofała, unikała go itd.).

Wydaje mi się, że jakoś za bardzo demonizujesz tę Julię :P Jeżeli twierdzisz, że ponosi ona 100% winy, to wynika z tego, że Joel zachowywał się wzorowo? No ja tam bym nie chciała, żeby mój partner w obliczu problemu zachowywał się jak Joel (czyli wielka obraza bez podania powodu). Dla mnie to nie jest normalne, dlatego nigdy nie przypiszę Julii 100% odpowiedzialności za problemy w ich małżeństwie.

ocenił(a) serial na 8
Zuzhet88

I tu się nie zgadzamy, bo nie uważam tego za drobnostkę, i do tego dostawała sygnały od Joela, że nie odpowiada mu ich zażyłość, ale postanowiła je ignorować, bo uważała, że wie lepiej, bo nie chciała rezygnować z kontaktów z Edem. Poza tym zapominasz o tym, że Joel tak naprawdę nie wie co zaszło między Julią i Edem, bo skąd ma to wiedzieć? Julia go okłamała, co oznacza, że nie miał powodów by ufać jej słowom, w jej poprawioną wersję wydarzeń.

Nie powiedziałbym też, że nie chciał by wracała do pracy, szczególnie na początku, gdyż później rzeczywiście pojawił się takowy motyw, że Joel nie chciał rezygnować z zdobytego kontraktu, ale problemem była raczej zgorzkniałość Julii w trakcie poszukiwań pracy - z czym miała problemy ze względu na referencje od poprzedniego pracodawcy -, bo zwyczajnie nie była stworzona do bycia pełnoetatową matką dwójki dzieci - taka prawda.

I cóż, do zarzucenia Joelowi miałbym tylko problemy z komunikacją, szczególnie w kwestii sprawy umiejętności czytania ich syna, że nie dopuszczał do dyskursu w tej kwestii, a jedynie komunikował, że nie wyraża zgody na jego cofnięcie, zero dyskusji, z tym, że zrzucałem to na kwestie tego, że dla Joela była to kwestia ważna, a wiedział, że w dyskusji by poległ, bo teoretycznie Julia powinna mieć gadane, w końcu jest prawnikiem...

ocenił(a) serial na 9

"Sposób w jaki Sarah zareagowała na ciążę Amber nie była w jej stylu. Ona zawsze była ponad wszystko i gdy dzialo sie cos nie oczekiwanego, bylata oskba, ktora przytulala i pocieszala. "
Ale zauważ, że to nie była jakaś banalna sytuacja. Jej młoda córka oznajmiła jej, że jest w ciąży, bez partnera, zupełnie jak Sarah przed laty... Ta wiadomość ją ewidentnie przerosła. Moim zdaniem zareagowała bardzo wiarygodnie.

użytkownik usunięty
Zuzhet88

To prawda, wiarygodnie. Zwróciłem uwagę no to, że do tej pory była pokazywana jako matka z kontrolą emocjonalną i nagle -dobra uwaga- jej corka jej w tej sytuacji co ona sama przed laty i to ją przerosło. Ta inność jej zahowania mi sie podobała. W ogóle Sarah na prezydenta!

Z Julia-Joe nie dojdzie nikt do jakiegoś kompromisu chyba. Ona zaczęła, on skończył.

ocenił(a) serial na 9

Ja akurat chciałam udusić Sarah jak jedyne co potrafiła powiedzieć było "Oh" :D Ale rozumiem, że była to dla niej niesamowicie trudna sytuacja i ważne, że teraz wspiera Amber :)

Julia i Joel nie zgrali się czasowo - jak ona chciała, to on nie, teraz on chce, ona już nie. A i tak myślę, że w końcu się dogadają. Tego im przynajmniej życzę, bo przed kryzysem tworzyli naprawdę zgraną parę, moją ulubioną zresztą ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones