...poza tym co zostało juz powiedziane warto wspomnieć o świetnie zrealizowanej wersji z polskim dubbingiem. Dla mnie serial "stoczył sie" w momencie kiedy Parker i spółka przestali rozrabiać w szkole, cała frajda opierała sie na walce z wszechwładną panią Musso, o tyle o ile odcinki "o wakacjach" byly udane o tyle potem wszystko siadło.. dochodziły coraz to nowe wątki miłosne(Any i Larry itp), serial przestał opowiadać o "przetrwaniu w szkole", a bardziej zblizył sie do Beverly Hills 90210, te odcinki uważam za nudne i smętne..
Elementy nie do zapomnienia: płaszcz Jerrego, szyba od gabinetu dyrektorki, oraz komentarze Parkera do tego co sie dzieje plus dobre efekty specjalne z kamerą .. ;)