Oj bardzo znielubiłam twórców za to zakończenie, ale wcale nie dziwi mnie reakcja Pani Doktor ;/

Niby reakcja pani doktor nie dziwi ale co Rizzoli miała zrobić? Ja również nienawidzę scenarzystów ;p za zakończenie

nie sądziłam,że Maura kiedykolwiek naskoczy tak na Jane :O
w sumie nie dziwię się Jane, też bym na jej miejscu strzeliła ;]

ogólnie to cieszę się z tego,że Jane przespała się z Gabrielem, może będą razem jak w książkach bo nie moge już znieść tego,że wszyscy dookoła chcą Jane z Maurą, to chore ;p

a ja jestem trochę zdziwiona, Jane zamiast wspierać przyjaciółkę która do tej pory była dla niej najważniejsza latała z Gabrielem. Poza tym nie rozumiem dlaczego ona mu powiedziała o tym że doyle jest w mieście i czego oczekiwała?? (swoją drogą Gabi okazał się...&%#$@) On był jedyną osobą, która dbała o bezpieczeństwo Maury, poza tym on nie chciał strzelić do frosta. Reasumując moim zdaniem Jane dała ciała jako przyjaciółka, gdyby była bardziej wspierająca dowiedziała by się, że Maury uczucia względem ojca się zmieniły, dlatego w pełni popieram reakcję Maury.
Poza tym też uważam że swatanie Jane i Maury jest przesadą i to byłoby zabójstwo serialu (tak jak wątek miłości Deb do Dexa w serialu Dexter ;)

Ja też nie rozumiem dlaczego Jane zamiast siedzieć w szpitalu ze swoją przyjaciółką, poszła do łóżka z facetem, który wygląda jak bezdomny nie mający okazji umyć się od kilku miesięcy, w dodatku ze sporym brzuszkiem, który próbuje zakryć przydużymi rzeczami (pałam niesamowicie intensywnymi, w większości negatywnymi, uczuciami co do tego aktora - nie mam nic przeciwko postaci, gdyby tylko grał ją ktoś inny). Ja rozumiem, że dawno z nikim nie spała, ale ja na jej miejscu wolałabym polecieć do Afganistanu na weekend do Casey'a (ten motyw też mi się nie podobał, jeszcze dwa odcinki temu czuła motylki w brzuchu na myśl o naszym żołnierzyku, a teraz idzie do łóżka z agentem zbity pies.)
Zakończenie - masakra. Naprawdę rozumiem reakcję Maury, bo Irlandzki boss mafii czy nie, Doyle wciąż jest jej ojcem, który, nawet jeśli w ukryciu, był przy niej całe życie, ale z drugiej strony Jane jest policjantką i kurde no, facet strzelił do agenta federalnego (nawet jeśli znienawidzonego przez 3/4 fanów). Nasza pani detektyw nie miała za dużego wybory, zwłaszcza, że Paddy nie rzucił broni. Zwróćmy też uwagę, że nie strzelała żeby zabić (czyt. 10 strzałów prosto w serce ;p). Myślę, że była świadoma tego jak to mogłoby wpłynąć na Maurę, więc była w naprawdę patowej sytuacji.

Tu jest też link do wywiadu z J. Tamaro w związku z 3 sezonem
http://www.tvguide.com/News/Rizzoli-Isles-Season-Finale-1041104.aspx

Ja jestem ciekawa tej sytuacji z biologiczną mamą Maury. No i jak rozegrają tą całą sytuację między shipperami Jane/Dean i Rizzles, bo jak dla mnie to jest moment w którym Janet musi zdecydować co chce robić dalej z tymi dwoma obozami, decydując czy Jane wybaczy Deanowi czy nie.
Ale najbardziej liczę na to, że początku 3 sezonu, nie zrąbią tak jak zrobili to z początkiem sezonu 2.

Z poważaniem,
Chora Fanka Rizzles ;p

"z facetem, który wygląda jak bezdomny nie mający okazji umyć się od kilku miesięcy, w dodatku ze sporym brzuszkiem, który próbuje zakryć przydużymi rzeczami" Hahahaha rozbroił mnie ten komentarz ... i zgadzam się z nim w 100%.

Moim zdaniem decyzja Jane o poinformowaniu Gabriela o tym, że Paddy jest w mieście była "decyzją z d..". Ona naprawdę liczyła na to, że on nic z tym nie zrobi?

Poza tym wydaje mi się, że Jane strzelała do Paddiego kiedy też już zdecydował się przerwać ogień, więc ta sytuacja nie była taka patowa moim zdaniem.

Za cały finał plus - za mocy konflikt pomiędzy paniami. Rozegrano słabo, ale dobre chęci i coś mocniejszego.
Dołączam do grupy fanów, którzy nie lubią Deana, tym bardziej, że lubię Gabriela z książek. Cholera, nawet Billy Burke nic tu nie pomoże.

PS następny sezon, ewentualny pogrzeb Paddiego na którym Maura poznaje pewnego księdza? :P

zna ktoś może tytuł piosenki która leci na koniec w tym odcinku? :)

jeśli chodzi o PIOSENKĘ to jest to song, który nakręcili na potrzeby serialu, bo to jest jakby kontynuacja tej PIOSENKI, która była w jednym z wcześniejszych odcinków, podaję linka:

http://www.youtube.com/watch?v=bR0IGWKPCa8&feature=related
lub:
http://www.youtube.com/watch?v=EJexxpg1R2Q - tu są zdj.z tego odcinka

no i w tym jest piękne nawiązanie do tego utworu.

co do samego FINAŁU - to wqr...łam się niesamowicie! chciałabym, żeby Paddy przeżył, no ale pewnie tak nie będzie :/
1). po co Jane mówiła temu BRUDASOWI vel NIECHLUJOWI :P:P (dołączam do głosów powyżej, że obleśny jest..pfff...!)
2). Paddy juz nei chciał strzelać i to było widać, więc PO CO strzeliła?!
3). na miejscu Maury ostro bym się wqr...ła na Jane, i jej reakcja wcale mnie nie dziwi...

btw. jak Rizzoli mogła się przespać z tym czopem?? a Casey i motylki ;)
zobaczymy co dalej....

pozdrawiam fanów Rizzles ;D

jeśli chodzi o piosenkę to ten utwór ukaże się w całości w marcu 2012r. Wykonywana jest przez Fay Wolf

oj to czekam z niecierpliwością, bo jest przepiękna!

Przyłączam się do Was. Chociaż lubię Billy'ego Burke to jednak w tym serialu zrobili z niego strasznego obdarciucha, który niczego sobą nie reprezentuje. Cholera... to zakończenie było beznadziejne. Dr Isles krzyczy nie, a oni dalej strzelają. Nie dojść, że tatko ją obronił, to jeszcze mu się oberwało ;/// Eh. a co do wątku - Rizzoli i Casey.. O wiele bardziej do siebie pasują. On - silny, postawny, męski po prostu i idealnie potrafiący ją zdominować. Natomiast Gabriel... No błagam... :/
A i nie mam nic przeciwko wątkowi Rizzles... Chociaż jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jak nagle dwie panny, które co chwilę się całują z innym kolesiem, nagle pałają do siebie namiętnością. Chociaż nie powiem... uwielbiam gdy są razem :)) Genialne dialogi itd.

Jestem ciekawa trzeciego sezonu, a z racji tego, że nie czytałam książek ciekawość jest jeszcze większa.

ja mówiąc Rizzles miałam na myśłi je jako KUMPELKI, a właściwie PRZYJACIÓŁKI :) a nie parę ;) heheh

zwróćcie uwagę na to że Paddy jak kieruje broń na frosta nie ma już naboi w pistolecie. Eh głupia ta Jane. Też mi się bardziej Casey podoba;)
swoją drogą ciekawa jestem czy jak rozwiążą trzeci sezon czy też zrobią przeskok w czasie (czego bym nie chciała) i będzie super czy będziemy mieli konflikt. Osobiście mam nadzieję że nie pogodzą ich w pierwszym odcinku :)