Mi sie serial osobiście podobał, był napradwe dpoko, i naprawde można było się w zrószyć a ostatni odcinek najabrdziej wzruszał i mi sie podobał, chociaż myslałem, że Lily ucieknie z Henrym a tu Lily wraca henry sam odjeżdza z zawiedzioną miną, a w domu Lily trwa przyjęcie;(napradwe piękne;)