PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800453}
7,8 20 tys. ocen
7,8 10 1 20453
7,7 23 krytyków
Patrick Melrose
powrót do forum serialu Patrick Melrose

Ann Madeley

ocenił(a) serial na 10

Dlaczego nie ma jej w obsadzie? Gra jedną z kluczowych postaci, google też jej nie pokazuje-dopiero na Imdb ją znalazłem.
...taką chciałbym żonę.

polmisek

Wcale nie dziwi mnie to co piszesz, sama podczas oglądania stwierdziłam, że jest to żona i matka idealna. Jednak zwykle kiedy widzę na ekranie kobiety tego typu to nie potrafię ich zrozumieć. Zwykle są wykorzystywane na prawo i lewo i służą jedynie do wychowywania dzieci. Tak więc mimo wszystko zołzy górą.

ocenił(a) serial na 10
aurora_21

Ja tego nie widzę, jako wykorzystywanie. Pozwoliła mężowi na dogadanie się z demonami, bo wiedziała, że tylko tak, może Go uratować.
To chyba miłość, ta prawdziwa - bez fajerwerków i pustych wyznań.
Podobała mi się jej rozmowa z matką na pogrzebie - wtedy poczułem , jak bardzo rozumie swojego męża, jaka mimo wszystko, jest między nimi więź i po części dlaczego jest.
...więc, widząc tylko powierzchnię, może się wydawać, że jest wykorzystywana - ale tylko w czarno-białym świecie.

polmisek

Również podobała mi się ta scena. Miłością bym jednak tego nie nazwała, a jeśli już to jedynie jednostronną. Przyzwolenia na zdrady również bym nie nazwała dogadaniem się z demonami. Faktycznie musiała go darzyć dużym uczuciem jednak nie wierzę w wartość uczucia które jest związane z brakiem szacunku i nieodwzajemnieniem.

Spoiler:
To nie uganianie się za panienkami i pokorna postawa żony mu pomogła a wymarcie jego członków rodziny.
Już bardziej by mi się podobała postawa kobiety, która by ich w odwecie własnoręcznie wytruła.

ocenił(a) serial na 10
aurora_21

ostatni odcinek według mnie pokazuje że się zmienił (też pomyślałem, że to właśnie po śmierci członków rodziny związanych z dramatem :-) ) a ostatnia scena? kiedy świadomie wybiera obiad z rodziną, zamiast kelnereczki ze stypy? jego powrót na odwyk, zamiast imprezowania z dziewczyną poznaną na grupie wsparcia - inteligentny serial - pierwszy odcinek wbił mnie w fotel tak w ogóle!
-wytruć własnoręcznie? romantyczna dusza :-p

polmisek

NIe wiem czy dobrze zrozumiałam ale mi się wydawało, że on na odwyk wrócił jeszcze przed śmiercią matki. W końcu sytuacja z kelnerką i telefonem do żony była w dniu pogrzebu. Dlatego też nie wierzę w jego zmianę ponieważ z tego wynika, że epizody "nawracania" miał wcześniej jednak z marnym skutkiem. Poza tym jestem przekonana, że jego postawa natychmiast by się zmieniła gdyby w okolicy pojawiła się Julia (menelka i siksa najwidoczniej miały za małą siłę przebicia :D)

Również podobał mi się pierwszy odcinek, szkoda że reszta bardzo od niego odbiegała. Oczekiwałam, że całość będzie w podobnym stylu.

ocenił(a) serial na 9
aurora_21

Ależ to właśnie była postać która przełamała ten schemat biernej i krzywdzonej żony. Mimo miłości do męża potrafiła postawić granice, zadbać o obu synów i odizolować ich od złego wpływu. Przy okazji - uczucie można też okazywać mówiąc nie czy odmawiając uczestniczenia w szkodliwym schemacie.
To była ogromna miłość, częściowo bezwarunkowa, ale jednak zdrowa. Więcej takich wzorów w telewizji.