Naiwność Hiszpanów przeraża. Zarówno twórców jak i widzów, o postaciach nie wspomnę. Oczywiście co drugi bohater to obleśny podrywacz i nałogowy ściemniacz. O bzdurach merytorycznych można by napisać powieść, nie będę tego robił, inteligentni sami widzą, a głupim nie ma sensu tłumaczyć.