I znów, świetnie ukazane mechanizmy manipulowania społeczeństwem przez korporacje dla których najważniejszy jest zysk a nie jakieś tam wartości.
Nihil novi.

6/10

Napój to przasny i głowy nie urywa, ale smak unikalny i niepodrabialny, to przyznać muszę. Zadna Pepsi ani Polo Cockta się nie umywa. Ani też żadna inna Colo podobna ciecz.

Szczerze przyznam, iż nie słyszałem o tej historii. Byłem tym zaskoczony, dzięki czemu może trochę bardziej jestem podatny na pozytywny odbiór. Mnie się ogólnie podobał mini-serial. Cała historia przedstawiona jest w lekki i przyswajalny sposób, z dużą dozą humoru. Polecam 7/10

z cyklu: kto brudnymi chwytami wojuje..

no przecież w comixach tm semic z lat dziewięćdziesiątych też były takie akcje z samochodami. wielcy polscy biznesmeni u progu wielkiej polskiej transformacji wykazali się dużo większym talentem - powysyłali ludziom matchboxy..

Coca-cola. Chyba do tej pory tak jest.