Jakiego skutku? Myślisz że jak będziesz im dawał zawsze 1/10 to przestaną grać? To chyba tak nie działa... niestety.
Próbuj, kto ci broni tracić czas. Mnie strasznie irytuje Duda jako prezydent, myślisz, że jak będę wklejał karnego wacka na jego profilu na FB to w końcu ustąpi z urzędu? Chyba spróbuję...
sorry ale to jest p***bane, szczerze za kasę jaka dostają, ja zdjąłbym spodnie i chodził w majtkach po ulicy jednocześnie przeprowadzając wywiad z ludźmi o obrzezaniu kobiet, in vitro i bochatrskich śmierciach po przez roz***anie się o brzozę , Wiec czemu o ni to robią? Bo kasa, sława i ubaw! .... ludzie więcej pokory i zrozumienia. Postawcie sie w ich sytuacji. A co do aktorów: są świetni tylko dostają taka role.
Wybacz, ale nie wszyscy (na szczęście) mają taki punkt widzenia, jak Ty, więc jeżeli popatrzysz na to z trochę szerszej perspektywy od Twojej, to może choć częściowo zrozumiesz irytację ludzi. Istnieje coś takiego jak godność, mój drogi.
Rozumiem ich irytacje ale jestem w stanie rozumieć tylko fakt zę tacy aktorzy jak Karolak i Adamczyk po prostu dostają często kijowe role,
Ale oni wcale nie muszą ich przyjmować. Piszesz tak, jakby byli niewolnikami producentów. To znaczy z Karolaka akurat nhie wiele się wyciśnie, ale Adamczyk rozwijać by się mógł. I nikt mi nie wmówi, że jak nie będą przyjmować ról w shitach, to będą żebrać na ulicy.
I tu przyznaje ci w pełni racjie, gdyby nie przyjmowali takich tandetnych ról. Ale wydaje mi się że to jest właśnie tak jak napisałem na początku czyli po prostu im nie zależy na dobrej opini tylko na kasie i dobrym ubawie.
No nie bardzo się z tym zgadzam. "Więcej pokory i zrozumienia"?? Co ma do tego pokora, od tego zacznijmy...? Poza tym, zależy, co masz na myśli przez zrozumienie. Ja od dawna rozumiem, o co im chodzi, i właśnie to potępiam i uważam ich za szkodników nr 1 polskiego kina, tyle.
Och, no tak bo w końcu każdy w 100% może decydować o swoim losie.Te całe rzesze kasjerek czy sprzątaczy na całym świecie uwielbiają swój zawód i nawet nie myśli by odmówić. Oczywiście sytuacja aktorów jest trochę inna, mogliby trochę pomarudzić bo z głodu by nie poumierali, ale ja nie zapominam, że mogą decydować się na dobre z perspektywy scenariuszu role, dopiero poźniejsza koncepcja reżysera partoli wszystko.
Przyjmują role bo za nie płacą, bo może boją się, że innych nie będzie, bo ich czas przemija a nikt nie będzie siedział i czekał rok na tą jedną jedyną ofertę.
Dołączę się, nienawidzę tych dwóch typów, szkoda, że jeszcze Szyc w tym gów.nie nie wystąpił, byłoby gów.no kompletne.