...a lektor przetłumaczył imię tego stworka jako "Psemid(a)" czy jakoś tak. Pamiętam, że stworek sprawiał wrażenie wiecznie zniecierpliwionego coraz to nowymi życzeniami dzieci i zawsze niechętnie reagował, gdy dzieci prosiły go o pomoc w cofnięciu jakiegoś lekkomyślnie wypowiedzianego życzenia. Łatwo się też obrażał i wtedy zakopywał się w piasku. Pamiętam między innymi odcinek, gdy dzieci przeniosły się ze swoich czasów (początek XX wieku) do współczesnej Anglii. Spotkały wtedy swoich rówieśników, którzy dziwili się ich dziwnym (jak dla nich) strojom i brakiem zorientowania w tych czasach :)