No tak, to na pewno. Ludzie zasiedli przed tv po wakacjach bo liczyli na mocne wrażenia związane z Dragonem i Igorem. Gdy wątek z Dragonem skończył się głupio już trochę widzów narzekało, ale zaraz miały być ciekawe wydarzenia z uwięzionym Igorem więc jak zwykle jedna postać trzymała serial przy życiu, ale i to spaprali a teraz już w PM nie ma nic do oglądania, teraz ludzie czekają na akcje Wekslera z Andrzejem i oczywiście Igorem, ale w końcu i to zacznie się nudzić bo ile można ciągle Igora pokazywać. Niby coś tam ma się jeszcze dziać ale naczelny 5-ciokąt i tak wszystko rujnuje bo strasznie nudne są ich wątki i na Majkę tą nudziarę nie można patrzeć tak szczerze. Nie mówiąc już o Krystianie. Dobrze chociaż że czasem Beata rozśmieszy albo teraz coś zacznie się dziać u Kaśki. Bo oczywiście wątek Radka z Jowitą zdruzgotali totalnie a większość ludzi dla nich ten serial oglądała, przynajmniej dla Jowity. Wekslera zmienili strasznie. Paulina też nie jest taka jaka była, Bartek już w ogóle zrobił się nie do wytrzymania jak i Emilka. No i nie ma ciekawych wątków które tak bardzo trzymałyby widzów. Ci którzy zostali to albo z przyzwyczajenia, albo liczą na cud że coś będzie lepiej.

Teraz to juz przesadzili najwiekszy absurd Artur nie dosc ze nie sciga tej dziewczyny co otrula go dragami, to jeszcze jak byli starzy sxenarzysci czyli Grazyna Wilczynska i Maura Radosz . To oni pamietali ze Artur nie moze pic alkoholu wcale do KONCA ZYCIA i nawet Bartek za kazdym razem mu o tym przypominal . Teraz przychodza nowi scenarzysci Piotr Jasek i Julia Kaminska, najdziwniejsze jest to ze pamietaja o przekrecie Filipa i Beaty co byl 1,5 roku temu a nie pamietaja ze Artur nie moze pic wcale alkoholu po przeszczepie nerki co byl pol roku temu i teraz pije litrami jakby byl calkowicie zdrowy . Wiadomo przeciez ze po przeszczepie ani kropli nie moze pic bo moze umrzec, Kulczycki nie znal Harcerza bo ten w 2005 roku wyjechal do Ameryki Poludniowej a jak szukali Pawla w Kolumbii to nagle witaja sie jak starzy znajomi kolejny absurd

nie ogarniam skąd im tak wyszło. jedyne wytłumaczenie to Igor. Jednak co jak co ale ten wątek zamknięcia go był genialny, ale jego zakończenie to tylko walić głową w ścianę. Teraz jak wiadomo że jego postać zmierza ku końcowi to ciekawe jak to będzie. Może Zygmunta przywrócą.

Zygmunta raczej nie przywrócą,szkoda bo postać miała swój potencjał,też go zepsuli facet w dobrym stylu trochę jak połączenie kilku cech Manuela i Igora,zrobił w bambo Radka,że ten był głównym podejrzanym o morderstwo,grzecznie przyznaje się do morderstwa Jowicie,daje się zamknąć,sam na siebie donosi a potem Mikser cudownie się odnajduje.Mogli ten wątek lepiej rozegrać.

ja mam nadzieję że postać którą zagra Bluszcz okaże się jakimś psycholem czy coś, w każdym razie czarny charakter na miarę Manuela czy Igora, ten aktor sprawdza się w takich rolach ;)