A no, czytałam. Niestety nie ma tak dobrze :/. To byłby za piękny dzień.

a jakie ckliwe do tego :P Krystek taki hop do przodu a tu byle co i proba s.

Krystiana nikt nie pozbędzie się z serialu bo to największa gwiazda serialu,istny motor napędowy najlepszy wątków,absolutny top wśród aktorów.Sam nieraz oglądając go w akcji,łapałem się za głowę jak on to zagrał,tak by nie umiał nawet sam De Niro.Ten chłopak ma wszystko żeby rywalizować z najlepszymi zagranicznymi aktorami,dziwi mnie że gość z takim potencjałem zdecydował się na rolę w zwykłym serialu.On jest moim idolem,ja jego fanem.Tak naprawdę on nada się do każdej roli,dla niego nie różnicy,czy trzeba zagrać postać komediową,wrażliwą,twardą,inteligentną czy nawet czarny charakter,w aktorstwie nie ma dla niego granic,barier których nie potrafiłby przeskoczyć.

Jak przeczytałem ten artykuł byłem przekonany,że serialowy Krystian popełni samobójstwo,ponieważ odtwórca roli dostał angaż w Hollywood i siłą rzeczy wyjeżdża co jest zrozumiałe widząc z jaką łatwością w serialu,odgrywa swoją rolę.Wariant że twórcy sami z niego rezygnują nie wchodził w grę,przecież nie zabija się kury która znosi złote jajka,jednakże z przykrością muszę stwierdzić że kiedyś nastąpi dzień kiedy ten chłopak uzna iż ten serial to za niski dla niego rozmiar buta,i zacznie występować w najlepszych,zagranicznych produkcjach.

:DDD i tu cala prawda o Patryku Pniewskim - jakie to piekne, ze ktos potrafi go docenic tyle tu jadu i hejtu splywa na tego wspanialego aktora...ach ta zazdrosc ludzka ;)

W tym rzecz.Ludzie nie potrafią docenić,obiektywnie ocenić,czy pochwalić jak komuś się powiedzie.Dlatego w szoku,że odtwórca roli Krystiana ma tylu krytyków,osób negatywnie wypowiadających się na temat jego gry,nie jestem.Tak jest w każdej dziedzinie np w Polityce czy Sporcie znani polscy politycy np Tusk czy Kaczyński mają masę krytyków,Ronaldo czy Lewandowski.Ludzie zazdroszczą im sławy i talentu który sprawił że wybijają się w swojej dziedzinie.

Nie oczekuje że znani polscy aktorzy będą pozytywnie się wypowiadać o tym chłopaku,bo trochę słabe by to było że aktor grający od lat przyznaje że jest słabszy lub na podobnym poziomie co 24-chłopak.Wiadomo jest sporo dobrych aktorów,solidnych,ale powiedzmy sobie szczerze,taką magię,polot,talent czy winezję,lekkość mówienia,poruszania się w scenach,gesty,ruchy,mimika twarzy,mają tylko wybrani do których zalicza się oczywiście Patryk.

oj tak - pieknie i prawdziwie napisane :D

on nawet w takich banalnych scenach,jak zakładanie plecaka na plecy,obieranie ziemniaków,odbieranie telefonu,czy ubieranie butów,robi w taki sposób że trudno,nie widzieć w tych scenach prawdziwej sztuki,niemal teatralnej.Jak mam do wyboru zobaczyć scenę z udziałem niby topowego aktora w stylu scena rozpaczy,czy akcji a scenę jak serialowy Krystian ubiera kurtkę czy buty zawsze wybiorę to drugie.

leże XD

Zgadzam się z tobą w 100%. Pniewski marnuje swój talent, powinien też zagrać ciekawszą, inteligentniejszą postać,najlepiej czarny charakter. Widzę go w roli drugiego Igora lub Manuela. Tak on by to lepiej zagrał od nich :). Ale tak ogólnie to jeszcze nie ma 1 kwietnia na takie posty i wyobrażenia :). Może w prima aprilis okaże się że nagle Krystian postanowi być tym złym :P. Haha

Patryk tak dobrze gra sceny komediowe że nieraz śmiałem się tak że z stołka spadłem,kiedyś to mi chyba wrzut pęknie bo to taki zabawny gość.Sceny mocne,w roli twardziela czy psychopaty,zagrałby tak wiarygodnie że ze strachu uciekłbym z domu,oglądając go albo zabarykadowałbym się w domu,przy tym realizmie można mieć problem z odróżnieniem gry od rzeczywistości.

Właśnie ja mam taki problem z odróżnieniem fikcji od rzeczywistości, bo Pniewski i tu i tam jest ciotą.

Zastanawiałem się już jakiś czas temu jaki jest myk z tym przyjazdem Ewy i jej korzyścią że Krystian jest jej potrzebny.W następnym odcinku będzie to jasne,dziadek przepisał mu majątek,a teraz Ewa okłamuje jego babkę a swoją matkę że Krystian zaginął,zmarł,nie może się znalezść bo liczy że to ona wezmie pieniadze.Ta Ewa to dno,nie dość że złotówki synowi nie dała,teraz siedzi w kieszeni jego ojca i jeszcze chce zabrać majątek który miał być dla niego.

Krystian to jednak śmieć bez zasad i honoru na dodatek zachowuje się jakby był na prochach,najpierw wziął spadek a potem do Leokadii że nie jest zasługa,tak tylko on formalnie nie zapisał wnukowi nic,więc jako żona mogła wszystko brać.Poza tym Melka chce go dla jego kasy,jak już kasy dziadka która mu się trafiła,a na koniec jeszcze że się wyprowadza bo ma kasę,najwspanialszy ojciec po takiej gadce dałby mu w pysk i kazał się wynosić z domu.

no ale dochodze do wniosku ze Pniewski jest idealny do tej roli i ze potrzebny jest czasami watek z osoba ktora mega irytuje ;) nie ma nic gorszego od nudy a kto by irytowal bardziej niz on???

tylko że jego żenująca postawa daje też fatalną opinię innym.Ojciec przez niego stał się chyba największym serialowym mięczakiem,Błażej przy nim to Rambo,zupełnie pozbawionym charyzmy,własnego zdania,charakteru,godności czy honoru,stracił całą męskość,a na dodatek nie ma żadnego szacunku u syna.Melka podobnie własny chłopak zachowuje się jakby jej łaskę robił że z nią jest.A postaci trochę dalsze jak Maryśka czy Leokadia też traktuje jak kumpele z osiedla,żadnego szacunku czy wdzięczności,to że niedawno Maryśka prawie córkę przez niego straciła,to już wogóle nie ma znaczenia.

W tym odcinku Krystian przeszedł samego siebie,wziąść majątek,a potem że może ojca olać,czyli był z nim tylko dla jego pieniędzy.a Ojciec dalej się upadla.Chyba już najlepiej byłoby gdybym z majątkiem zabrał swoją matkę i zniknął,a on wszystko przepisze matce,a sam dalej będzie brał od ojca.

Scenarzysci przechodzą samych siebie,na ten odcinek nie mozna było patrzec a tym bardziej już słuchać tych dialogów,tchórzliwy i zakompleksiony Michał prosił Mele o rozmowe z dzieciakiem,do tego jeszcze pomoc Maryski mnie rozwaliła gdy usłyszałem:
-no prosze no.....hahaha...
Pobudka oszusta i złodzieja u Sabinki też nie lepsza,łapie sie za cudze żarcie o nic nie pytając i do tego jeszcze ta uśmiechnięta gęba od ucha do ucha,chyba koleś zapomniał co zrobił przed kilkoma dniami Karolowi,Sabinka chyba również....
Scenarzysci ile tych jeszcze bzdur i głupot w tym serialu sie pytam...!!!
Dzieciak i Złodziej wypad z tego serialu albo na przymusowy urlop...!!!!

Michał zachowuje się jak z tych co z lęku przed samotnością z diabłem się będą zadawać.Przecież większość rodziców się tak nie upadla przed dziećmi,a czy ten chłop przez całe życie nie zauważył jeszcze że jego syn to za wielki cwaniak,żeby tak po prostu się wyprowadzić i zerwać kontakt z ojcem.Gość zwyczajnie zobaczył że ojciec jest mega mięczakiem i to wykorzystuje.Melka też dzięki niej Krystian uniknął kilku lat w odsiadce inna dziada by kopnęła w tyłek a ta dalej się poniża,i jeszcze chciałaś mnie przeprosić-tak,żenada chyba odwrotnie na kolanach z kwiatami.Maryśka też pewnie wycofała oskarżenie na Krystiana a teraz jak Michał zachowuje się jak matka która boi się że syna straci,zamiast kazać się ogarnąć swojemu facetowi ta jeszcze mu pomaga w upodlaniu się.

Z wątkiem Sabiny też kabaret.Natan wychodząc pyta o Radka a ta że nawet z nim nie rozmawia,a za chwilę gwara z najlepsze szkoda że już w tym odcinku z nim do łóżka nie poszła.w zwiastunie kolejnych odcinków już ma być tekst to jednak moje mieszkanie,nie ma to jak wdzięczność Natan waruje przy niej jak pies od dawna,ust do obcej kobiety nie otworzy,a ta po kilku rozmowach już wyrzuci go z domu bo Radkiem fajnie się gada,zresztą zakochanym ponoć do szaleństwa w innej,zresztą Radek opowiadał jak to na ulicy miał słabo,a ile tam spędzić tydzień może.A gadka jakby przynajmniej rok był bezdomny.Wielka miłość do Jowity też mu szybko minęła,zostawiła go pewnie może miesiąc temu a ten śmieje się od ucha do ucha,Natan oczywiście jest nie w porządku bo nie pasuje mu mieszkanie w małym mieszkaniu w 4 osoby z byłym swojej ukochanej-faktycznie zachowuje się skandalicznie.Jeszcze niedawno myślałem że fajnie jako Natan mieć takiego teścia jak Karol,ale ostatnio chyba jednak się myliłem,Karol w mieszkaniu córki decyduje że Radek ma zostać,a z Natanem załatwi sprawę czyli już złodziej Radek wyżej w rankingu od ukochanego zięcia.Jakby Sabina dłużej się opierała Radkowi to pewnie Karol sam zaczął ją namawiać do związku z Radkiem,twierdząc że może Natan jest inteligenty i wykształcony,jednakże Radek to geniusz a takich jest niewielu.Mając takiego magika pod ręką,Natan jest zbędny.

matko z corka - to serial!!!! gdyby to byli moi znajomi to poparlabym w 100% ale w serialu ma sie dziac, ma nie byc nudno, gdyby wszyscy byli tacy w porzadku to by byla nuda nad nudami ;///

ale przecież ja naprawdę nie oczekuje żeby ten serial był spójny czy logiczny.rozumiem że nikt nie chciałby oglądać Radka który 5 lat chodzi załamany bo stracił kobietę którą kocha,w realu byłoby to normalne,ale przecież nie wpadajmy że skrajności w skrajność czy naprawdę nie można chociaż dać Radkowi z 4 miesiące na wstrzymanie z kobietami,tylko zaraz rzuca się na inną jak wygłodniałe zwierzę.Przecież dojdziemy do wniosku że nawet jakby w poniedziałkowym odcinku Jowita wyjechała,a już w następnym wtorkowym Radek uprawiałby sex z Sabiną i to jest normalne bo to serial i coś się dziać musi.Wiadomo w serialach normą jest że bohaterowie mają przynajmiej kilka wielkich miłości ale chyba jakiś mały odstęp czasowy to nie aż tak wiele.

to dobrze, to serial, maja wymyslac takie glupoty zeby sie dzialo - ludzie chcecie zeby wszyscy byli grzeczni jak z niedzielnej szkolki???

może nie grzeczni a w miarę inteligentni,a Michał przecież to takie duże dziecko...ręce opadają,a rozmowa złodzieja z Sabinką to jakaś paranoja...znajome spod celi...hahaha,

-znam typiarę która zajmuję się paserką lewych fur,też od dilerki i wymuszen...hahaha-to mnie rozwaliło,te typiary juz ją ładnie załatwiły w tym więzieniu...o tak,ja pamietam

no tak - ten dialog byl straszny

Ja rozumiem że ma się dziać,ale przecież tych wątków bardzo absurdalnych jest tak dużo że tutaj zamiast strony o absurdalnych wątkach,powinien być temat stwórzmy logiczne wątki w serialu,pewnie byłoby ich strasznie mało.W Realu Ewa pewnie nie miała by wjazdu na chatę do Michała, a Krystian jak zacząłby by skakać do ojca miałby wybór albo się ogarnie albo podzieli los matki,ale nawet jak chcą pokazać jak to ojciec się upadla żeby syna nie stracić też powinien być jakiś umiar.

Dlatego to będzie teraz istny kabaret jak Radek dostanie wybaczenie od przyjaciół,pewnie większość albo wszyscy już teraz będą zachowywać się jakby nic się nie stało,a dowodzić w tym Daria mówiąc coś w stylu kto dziś tak kocha jak Radek Jowitę,pytanie tylko czy przed tekstami w tym stylu Radek zaciągnie do łóżka Sabinę czy zaraz po.I tak jak pisałem wcześniej ok niech Radek dostanie wybaczenie od przyjaciół ale wypadałoby żeby jeszcze chociaż jakiś czas byli rozczarowani jego postawą,niech kocha jak wariat Sabinę ale żeby chociaż za jakiś czas a nie dostaje rozgrzeszenie z powodu wielkiej miłości do jednej a potem idzie do łóżka z druga,jakby nawet za dwa miesiące Sabinę zaliczył to jeszcze.

Poza tym Radek konsekwencję wielkiej miłości do Jowity nie specjalne poniesie,skoro nawet nie odda tych pieniędzy,na dodatek przyjaciele zaraz mu wybaczą,nie dostanie też zadnych konsekwencji prawnych z tego powodu.Efekt jest taki że za wielką miłość Radka do Jowity zapłaci Artur ewentualnie ci którzy udzielili tej dotacji,jeśli Artur tych pieniędzy nie będzie musiał za niego oddać.Nawet jak zbłądził to powinien przynajmniej trochę tych pieniędzy starać się oddać,więc wypadałoby żeby jak interes z Karolem wypalił,wyrażny procent zysków wysyłał Arturowi na konto.

zobaczymy...a ten seks z Sabina to moze czyjs sen, fantazja itp/

Cefalix pisał kiedyś że to nie był sen,swoją drogą jak na realia serialowe Sabina i tak było długo z Natanem,bo nie wiem dokładnie ile ale chyba przynajmniej z dwa lata.Tym bardziej że ten związek był wyjątkowo nudny.Więc jak najbardziej wedle zasada że to serial,coś dziać się musi,ma niewiele wspólnego z prawdziwym życiem,ale dawanie w niemal w tym samym momencie postaci wybaczenie z powodu miłości do jednej,a pokazywanie miłości do drugiej to kpina nawet na realia serialowe.Wiadomo Radek będzie miał jeszcze wiele,wielkich miłości,podobnie jak Sabina.

W zasadzie już teraz można się zastanawiać się kto będzie kolejną miłością Sabiny,a kto Radka.

dlaczego od razu miloscia - moze beda dla siebie przygoda i oderwaniem, on od porazki z Jowita ona od nudnego Natana

pewnie dlatego że w tym serialu mają skłonność do silnych,mocnych wyznań.Przecież tekst Radka do Sabiny kocham cię jak wariat,brzmi dużo bardziej żywo niż dobrze mi z tobą.Sabina nawet z nudnym Natanem twierdziła że go kocha.

Radek pewnie teraz niby będzie kochał Sabinę,powtórzą myk z Nicoli czyli jak Nicola go wykiwała,to niby nigdy jej nie kochał a zawsze Jowitę.Teraz będzie pewnie podobnie Jowity nie kochał,tylko Sabinę.

Sytuacja może się zmieni jeśli twórcy postanowią że Jowita wróci,wtedy może Radkowi znów się odmieni i wykiwa Sabinę,a tamta dojdzie do wniosku że nudny Natan już lepszy bo przynajmniej nigdy żadnej kobiety nie cenił wyżej od niej,i niby zechce do niego wrócić ,a twórcy zrobią ich wielki powrót i może nawet zmotywują aktorów żeby chociaż trochę lepiej zagrali kochającą się parę.

W tym serialu wszystko jest możliwe,chyba nie byłoby wielkiego szoku gdyby np Artur oszalał teraz z miłości np do Aśki,a Kinga zakochała się np właśnie w Natanie,po jakiś perypetiach w końcu najpierw byłby niezły skandal,pokazali jak Kinga z Artur się znów tylko przyjażnią.Albo coś lżejszego że Natan począł coś do Aśki z wzajemnością,w każdym razie akcja serialu by tylko zyskała.

mogliby trzymac jakies pary/chociaz kilka/ na dluzej tak jak robia w m jak milosc. sa tam oczywiscie rotacje, ale bez przesady. to ze nie ma zadnej stalej jest troche meczace, np. Kinga z ARTUREM POWINNI byc razem - oboje sa od poczatku serialu, sa ta pierwsza miloscia i juz swoje przeszli. a tu udanych par maja zwyczaj nie pokazywac jak Anety i Marka. a co do Natana i Aski moglo by byc niezle ;)

No może Aska by go w końcu troszku "rozruszala" w sumie ostatnimi czasy Aska lgnie do wplywowych kolesi

jak niegdys Agata ;)

W zasadzie Natan nie zawsze był taki sztywny na początku związku z Sabiną,był jakiś taki bardziej energiczny czy w poszczególnych scenach jak dał wycisk Michałowi czy Igorowi.Mimo że aktor ten słynie raczej z ról nudziarzy,myślę że można byłoby wycisnąć z niego coś pozytywnego.Nie chodzi o to żeby stał się drugim Arturem lub Filipem,ale przynajmniej takim klasycznym średniakiem coś jak Mikser ani nie jest jakiś specjalnie zabawny,ani nudny taki w sam raz.

Poza tym związek Aśka,Natan mimo że on byłby przez nią podejrzany o to że podkochuje się dalej w Sabinie,a ona że wolałaby np Artura czy kogoś innego,mógłby nie być skupiony wobec zazdrości czy w sensie ta trzecia,ten trzeci tylko na związku dwóch ludzi z różnych sfer,Aśka mająca średnie wykształcenie i niespecjalną pracę a z drugiej strony świetnie wykształcony lekarz,z dobrą pracą.

w sumie ten wątek byłby dlatego świetny,bo to są zupełnie różne postaci,Natan sztywny jak kij od szczotki,a Aśka przesadnie bezpośrednia.mogli by swoje być razem zaczął od jakiś kłótni w stylu,że Aśka do niego ale ty jesteś sztywny,a on w rewanżu a ty nie masz za grosz taktu,i o dziwo każda że strona starała by się choć trochę zmienić na lepsze,Natan trochę rozruszać a Aśka uważać co mówi.

wiem że Powinni być razem,chodziło mi bardziej o to że im wątek bardziej absurdalny a ciężej o wątek bardziej absurdalny niż rozstanie Artura i Kingi zaraz po ślubie i znalezienie sobie nowych miłości przez tych dwoje.Taki wątek dla wielu widzów byłby skandaliczny,jednakże z drugiej strony akcja na pewno by zyskała,przecież burzliwe romanse na boku,rozstanie,ułożenie sobie życia z innymi partnerami,czy potem stabilizacja w życiu z dwa lata konkretnego wątku jak nic.