Ten Michał to że siebie szmatę robi,facet tańczy jak mu syn z Ewą zagra.Ja rozumiem że ojciec kocha syna,ale chyba miłość powinna działać w dwie strony synowi też powinno zależeć żeby nie stracić ojca,Ewa jest gorsza niż myślałem rozumiem że to negatywna postać,ale to przegięcie,laska zachowuje się karygodnie.
on kocha syna po prostu a Krychu wie jak mu zagrac na emocjach i zaszantazowac. milosc do dziecka jest najsilniejsza. Ewa (Ewa Gawryluk) gra straszna postac (juz sam fakt, ze wypierdzielila z kraju po urodzeniu dziecka i wcale sie nim nie interesowala), ale aktorka dobrze odgrywa TE ROLE wiec mnie nie drazni, natomiast Pniewski - wiadomo... szkoda slow . jezeli mial byc zajebiscie irytujacy to mu sie udalo - wielkie brawa dla "kunsztu aktorskiego"
Sam uważam że Ewa Gawryluk świetnie odgrywa rolę,jednak czy to nie przesada żeby serialowa Ewa była aż tak negatywna,przecież zazwyczaj rodzic który chce się przypodobać dziecku,stara się pokazać z dobrej strony,a ona właściwie nie robi nic,ma pusty portfel,bierze pieniądze od syna,a w zasadzie od Michała skoro tamten daje mu pieniądze.Pije alkohol,imprezuje,sprowadza syna na złą drogę,nie miała nawet specjalnie wytłumaczenia dlaczego go zostawiła,ani nie okazała skruchy z tego powodu.
Tak jak napisałaś Krystian widzi że ojciec kocha go do szaleństwa,panicznie boi się że syn go zostawi i dlatego to wykorzystuje.Jednakże przegięciem jest jak Michał przeprasza Ewę i to jeszcze prosi żeby została,a na dodatek ona nie przeprosiła go np za to że bierze cichaczem pieniądze od syna vel niego.
Generalnie zastawiam się czy Ojciec nie powinien zmienić taktyki,owszem może ryzykowna,może nawet okrutna ale gdyby tak powiedział dobra możecie się wyprowadzić,syn zobaczyłby że dorosła kobieta zupełnie nie radzi sobie w prawdziwym życiu i być może grzecznie wróciłby do domu i się ogarnął.Relacja Krystiana z ojcem przypomina przypowieść o synu marnotrawnym.
no dobrze by zrobil, ale coz... taka ich relacja. poza tym, szkoda, ze tej roli nie dali serialowemu Dominikowi - znacznie przyjemniej sie na niego patrzy. szkoda, ze w ogole zniknal... jak wielu
sam kiedyś myślałem że Dominik to taki poczciwy,dojrzały chłop z zasadami i pasowałby na syna Michała są strasznie podobni z zachowania dla siebie,ale wtedy byłby taki idealny dom,bo dwie ugodowe osoby w domu,o co miałyby się kłócić.Teraz nie ma co z nim grać bo Salon zniknął,Patrycja zniknęła,pokazywać go jako powiernika Krystiana czy nawet Radka nie ma większego sensu.
Choć serialowy Dominik tak nie gwiazdorzy bo miał ciężkie życie i jest nauczony pokory,ta scena jak przychodzi robić syf przy kliencie to najlepszy dowód,podobnie Ewa wielka biznesmen która akurat podczas wizyty klienta wchodzi szukać jakiś bzdur,pokazówka żeby Michał się płaszczył,jak chce ktoś się wyprowadzić to może w każdej chwili a nie żeby wszyscy widzieli/słyszeli.
mialam bardziej na mysli aktora (nie pamietam nazwiska) odgrywajacego Dominika zeby zagral Krystiana. chociaz Pniewski idealnie pasuje do roli :P irytujacy maksymalnie, egzaltowany, niedojrzaly itp. nie wiem jaki jest prywatnie, ale pasuje pasuje ;)
wiesz,wtedy serialowy Krystian grałby serialowego Dominika,słabo widzę Pniewskiego w roli,dojrzałego,stanowczego,sensownego chłopaka(pomijając moje wcześniejsze żarty na temat jego kunsztu aktorskiego.)Ale fakt może to nie aktor jest tak słaby,tylko rola jest mega irytująca,przecież nikt nie twierdzi że Ewa Gawryluk jest słabą aktorką,ale jest rola jest okrutnie żenująca,może serialowy Krystian też ma być żenujący,na zasadzie im bardziej tym lepiej,czasami przecież jego głupkowate teksty czy żarty są zabawne.
i wtedy będziemy mieli jasność.Jak Pniewski da radę,wyjdzie że zagrał dobrze bo miał być irytujący,jak słabo że on się do innych ról nie nadaje tylko do takich.w końcu Ewa też jest irytująca,a Gawryluk nie jest słabą aktorką.
Mam dobrą wiadomość dla fanów Dominika - wkrótce wróci. Aktor aktualnie nagrywa nowe sceny w wątku z Melką i Krystianem. ;)
To ta laleczka nie odejdzie/zginie? Oni nie ogarniaja, ze ludzi wku*wia ta postac i ten aktor?
N to wygląda i mają gdzieś nas widzów i wciskają tego Krystiana(Pniewskiego) i te Melke. ;/
Oczywiście, że nie zginie/nie odejdzie. Będą go w tym serialu trzymać do us...anej śmierci. ;))
A mogliby się go pozbyć ;/ To nie najlepszych się pozbywają a gorszych zostawiają.
fajnie, by było, gdyby Melka zostawiła tego pajaca Krystiana i była z Dominikiem, ale wiem, że to nieżliwe i będzie trwać przy plastusiu ;/
no fajnie by bylo z Dominikiem. ale z drugiej strony mysle, ze dobrze, ze sa takie irytujace beznadziejne postaci bo przynajmniej podnosza adrenaline i nie jest nudno :P tylko powinno Krystiana byc znacznie mniej bo co za duzo to niezdrowo ;)
Z Patrycją to też ciekawa sprawa,aktorka dostała się na studia dlatego odeszła z serialu,jednakże jak była to twórcy nie łączyli ją z Dominikiem a jak miała odejść w sensie wyjechać to zostali parą,w realu raczej jest odwrotnie,ludzie się nie łączą tylko rozstają gdy jedna z tych osób wyjeżdza.
Jednakże sam wątek ich miłości mógł się podobać coś na zasadzie,cierpliwość popłaca,Dominika zabiegał o nią jak szalony,mimo że ta twierdziła że nie ma szans żeby byli razem,a ten i tak się nie podał i walczył.Jednakże bez sensu,byłoby żeby teraz niby się rozstali z Patrycją,jak już wywalić z gry Krystiana i zostawić Melkę to niech zrobią ze Krystianowi totalnie odwaliło i dostał kopa od Melki i Dominika a ta pierwsza znajdzie sobie nowego faceta w sensie nowa postać a ten drugi nowego kumpla,mogła by to być ta sama postać w sensie nowy bohater/aktor.
Ja jeszcze dochodzę do wniosku że Krystian jest żenujący,ale ważne jest z kim ma sceny,im ta druga postać jest bardziej irytująca tym gorzej.Najlepiej z Dominikiem wypada,potem niby z ojcem ale ten trochę nie ogarnia spraw,skoro syn nim manipuluje,czasami nie najgorzej z Melką,Z Marysią słabiutko,a największa tragedia to z Ewą,przypominają parę przygłupów jak kiedyś Krystian w parze z Mirką plus wtedy Polski Rambo-Fabian.Chyba tylko jedna scena z nimi była zabawna jak robili sobie jaja z Michała i Marysi a ci z nich.
znasz go z jakiś innych produkcji?Bo serialowy Fabian totalnie mnie nie przekonywał,najpierw miał największy problem że rodzice mają dla niego mało czasu(z drugiej pasowało mu dostanie życie)a potem niby był kumplem Dominika(wtedy owszem pozytywnie go odbierałem),następnie jakieś żenujące akcje z Mirką,chamskie teksty do Dominika że Patrycja nie jest dla niego,bo pochodzi z patologicznej rodziny,potem niby kolejna pozytywna przemiana,powrót do Patrycji a na koniec żenujący wyjazd do Anglii i odnoszenie się z tym że znalazł sobie inną,nie rozstając się wcześniej z Patrycją.
Nie twierdzę że aktor jest kiepski,jednak jakoś go nie widzę w roli takiego serialowego Pawła w sensie twardziela czy Artura że zabawny,ale raczej taki trochę sympatyczny,zamknięty w sobie porządny chłopak owszem.