Ten Radek nie ma bardziej honoru niż myślałem,jak można zaraz po kradzieży faceta mieszkać dalej w jego mieszkaniu i to po tym jak ten go wywalił,i dał zakaz mieszkania tam.Inny by wolał pod mostem mieszkać,za taki numer to powinien i Kaśka wylecieć z mieszkania,a Radek najpierw dostać po mordzie,a potem Artur powinien złożyć zawiadomienie o kradzieży.
No dokładnie. Dobrze mówisz :P. W ogóle po tym jak Radek powiedział Arturowi że ma go gdzieś to naprawdę bezczelne, że nadal tam siedzi bo niby nie ma gdzie iść. Haha
I jeszcze Bartek mimo początkowej stanowczej postawy,ulegnie.Kaśka też śmiecia z siebie robi,oszukuje faceta u którego mieszka za friko dla faceta który dopiero co dał mu w zęby i zarzucał oszustwo.Robią z tego Kaśki taką ofermę bez charakteru,że nawet taki Błażej przy nim jest jak Josh Rambo.
i jeszcze ta mina niewiniątka Radka,jakby oskarżyli go o to co nie zrobił,pewnie on sobie uroił że te pieniądze co ukradł mu się należą w końcu,jego ukochana uważała że może Sabinie robić na złość,bo tamta ma lepiej od niej.A to że odmówił na propozycję odzyskania pieniędzy,to już kompromitacja.Artur miał grzecznie powiedzieć te pieniądze są twoje,należą ci się.
Radek powinien Artura po stopach całować za tą propozycje pracy jeszcze... Aten burak do niego, że ma to w dupie. Ukraść komuś prawie pół miliona i nie przeprosić żenada
swoją drogą niespecjalnie wygląda na przejętego jakby chciał powiedzieć Artur może mi skoczyć i tak wszyscy na czele z Kaśką rzucą mi się na ratunek,dlatego nigdy nie lubiłem tej postaci,zawsze się ślizga,wychodzi na swoje,wszystko mu uchodzi na suchu.
Teraz też już nie lubię tej postaci :P. No w sumie wina scenarzystów ale sam fakt. To co Radek powiedział do Artura, wcześniej dał w gębę Kaśce, teraz jeszcze chce by wszyscy pomagali mu i jeszcze odmówił tej pracy u Artura. A niech lepiej Radek jedzie do swojej dziuni. Odpoczniemy trochę ale nowe głupoty już się szykują. Nie wiem czemu jeszcze to oglądam :P.
I jeszcze się wpieprza do mieszkania Artura i sobie alkohol popija. Ja nie wierze w to juz po prostu
Bartek dobre miny zrobił,ale oczywiście gdyby powiedział prawdę,okazałoby się że to on jest be.Już wtedy jak zbierali kasę zwróciłem uwagę na ich niewdzięczność,rozumiem że spotkała ich tragedia ale inni nie mieli obowiązku finansowania im leczenia,a jak Artur dał 100 tysięcy to jeszcze jojczyli że mało,i chcieli więcej,zamiast powiedzieć,Artur to świetny facet dał 100 tysięcy.
wolalabym na jakies dziecko dac te 100tysi niz na byla prostytute i narkomanke
ja też,zresztą kobieta w fundacji sugerowała że w pierwszej kolejności daje się pieniądze na dziecko a potem na dorosłą kobietę,nie dość że taka dłużej pożyła,to miała większą szansę zarobić chociaż trochę na leczenie czy załatwić sama sobie sponsorów,poza tym oni wręcz zachowywali się jakby te pieniądze im się należały,a przecież dużo osób umiera bo nie stać ich na kosztowne leczenie.
No tak to akurat jest prawda że dużo osób umiera, albo jest za późno na leczenie albo leczenie nic nie daje jak u Jowity i potrzeba kosztownego leczenia na które nie stać człowieka. Najgorzej że umiera sporo dzieci. Ale oczywiście Jowita zawsze musi być najważniejsza, bo taka piękność przecież nie może się zmarnować. Poza tym ona uważa że jej życie było najgorsze z wszystkich na planecie, jakby jedyna miała problemy, jakby jedyna była z domu dziecka i nie miała rodziny, jakby jedyna była chora. Ok miała ciężkie życie ale były też fajne momenty jak dobra praca, robienie kariery, miała przyjaciół na jakich nie zasługiwała( de facto każdy jej tyłek podciera, każdy jest na jej skinienie- nawet Daria, a Sabina która była dobra dla przyjaciół i wiele im dała- pracę, mieszkanie dostała kopa w tyłek), miała Radzia który jest frajerem ale kocha ją najbardziej na świecie ale ona zawsze musi być na pierwszym miejscu i zawsze musiała wypominać jak to ma źle. Fakt sama ze wszystkim sobie radziła, jest silna nie przeczę. W sumie bardziej Radek uważał że Jowicie wszystko się należy. No cóż nim kierowała miłość i robił wszystko by ona przeżyła. Nawet godności już nie ma, mieszkając wciąż u Artura :P.
A poza tym oni tak jakby nie prosili o pieniądze,tylko wręcz żądali,od paru osób wręcz wyciągnęli np z jakiś firm czy od byłego szefa.Radek to od Karola prawie siłą chciał pieniądze,przecież to nie jest tak że jak ktoś zachoruje to inni mają obowiązek mu pomagac
A tak wogóle to niedawno ponoć matka załatwiła mu pracę programisty gier komputerowych,więc co z tą pracą,rozumiem że po pojawieniu się super biznesu twórcy postanowili udać że nie miał tej pracy.Albo że zaraz po podpisaniu umowy Radek sobie zadzwonił do matki że rezygnuje i bęc.Powinien teraz pracować u matki,bo wiadomo że z dwóch pozostałych prac jest wyrzucony i najlepiej mieszkać u matki,lub wynająć sobie tani nocleg.
No też się zastanawiałam co z tą robotą Radka programisty gier komputerowych bo to ciekawe doświadczenie i duża kasa. A przecież wtedy gdy Jowita dawała pracę znajomym Aśka powiedziała Radkowi że przecież już ma pracę a on że przyda się też druga by spłacać kredyt więc tak jakby miał te dwie prace. Fajnie że później nie wspomnieli co się stało z tą drugą pracą, bo widocznie jej nie ma :P. Tak samo jak Grażyna miała dać 300 tys Karolowi i nie wiem czy w końcu Karol je ma czy nie :)
To pokazuje jak na wielkim luzie scenarzyści podchodzą do tego serialu,wymyślili sobie wątek w stylu wszystko zaczyna się układać bo Radek dostaje w chwili dwie pracę,u Kingi i co matka mu załatwiła,a kiedy pojawia się super biznes,to nie raczą nawet wspomnieć że Radek musiał zrezygnować z tej pracy,bo praca u Kingi i Artura pochłania cały jego czas.Zabawne było to że Radek oficjalnie w jednym czasie miał 3 prace a wszystkie były po znajomości.
Generalnie Radek wcale nie miał jakiegoś super doświadczenia informatycznego,bo czym głównie się zajmował był pokazany jako genialny haker,a tak nie miał wielkich osiągnięć.Większość czasu był twórcą strony internetowej w salonie mody,poza tym zajmował się administracją tej strony,zamówieniami.U Kingi miało być przecież podobnie.Jak pokazywali jego rozmowy w sprawie pracy,to też nie przychodził i pokazywał swoje umiejętności,tylko bardziej wszystko na gębę jestem świetny i tyle.
Tak o tym też zapomnieli. A przynajmniej Radek już o tym nie gada, ale w sumie inne rzeczy ma na głowie. Artur dowiedział się że Radzio mieszka dalej z Kaśką :P. Oczywiście Kaśce najbardziej się oberwie. Oby tylko bereciara nie wróciła jak Radek przestanie ją spłacać. Drogo go ten boberek kosztuje, oj drogo :P.
Dobrze że w końcu Bartek powiedział Arturowi prawdę,ten powinien dać po gębie i Radku i Kaśce,ale skończy się zapewne na odgrażaniu.
Kolejny absurd,Artur nieraz pił jak świnia że na nogach nie mógł ustać.A było mówione że jest po ciężkiej chorobie,nie może pić,nawet Beata zabraniała mu kawy,a co tutaj kawa przy alkoholu.Podobnie było niedawno z Jowitą walczyła z chorobą a też podczas jednego odcinka piła razem z innymi.
Te picie wódki przez Artura to jeszcze mozna scenarzystom wybaczyć bo zmieniła sie ekipa która teraz niszczy serial,ja już nie moge patrzec na Maryske która kolejny odcinek pije te wino na umór i pije...jezu...jeszcze jak udaje podciętą haha...
No dokładnie. Widać że nowi scenarzyści nie oglądali wcześniejszych odcinków albo niewiele pamiętają bo głupio oglada się Artura który pije ale już było tyle absurdów że rzeczywiście można to przeboleć. Ale ta Maryśka która ma Julkę pod swoją opieką a ona pije ile wlezie . A i tak ostatnio podrzuciła ją Anecie. I udaje zatroskaną matkę ale i tak myśli non stop o Michale i córka jest na drugim planie, albo gorzej bo Majka ostatnio więcej czasu z Melką spędza a Julka jako tło.
Generalnie picie wódki można wybaczyć bo jednak teraz jak jeszcze z pijackiej ekipy wywalimy Artura,to Bartek będzie sam musiał pić ewentualnie z Kaśką,twórcy wiedzą że kiedyś pijackie imprezy wielkiej czwórki to było wydarzenie,więc próbują do tego wrócić,a został tylko Artur i Bartek.Poza tym można powiedzieć że Artur jest zdrowy,tylko trochę niepełnosprawny bo ma jedną nerkę,poza tym nic mu nie dolega.
Maryśka traktuje córkę niemal jak hobby np kurs tańca,rozstała się z facetem to teraz będzie więcej chodzić na kurs.
To porwanie przez Radzia tego mefca to tez niezla kpina jak otwiera sobie pneumatyczno-mechaniczny zamek zwykłym srubsztakiem a nastepnie cos tam pogrzebal przy vniazdzie diagnostycznym i jazda
hehe dokłądnie i jeszcze ukradł auto staremu wekslerowi, nawet najgorsze męty nie kradną swoim znajomym aut...
Karol zrobił z siebie niezłego durnia z tym że niby Radek pożyczył samochód od niego,lepiej już gdyby powiedział coś w stylu że to była taka mała zemsta za coś tam,czy nie wnosi skargi,a swoją drogą ciekawe czym tego drugiego co go okradł Radek przekonał do wycofania skargi.Pewnie kolejny absurdalny trick scenarzystów,że Radek znów był czysty.
Scenarzysci o tej pierwszej kradzieży zapewne juz zapomnieli,ale my nie...poza tym Radziu ma chyba zawiasy wiec wiadomo gdzie powinien trafić gdyby wątek pierwszej kradziezy wciąz byłby aktualny.Dla niektórych bohaterów pobyt w więzieniu daje wiele do myślenia,Sabinka jest tego dobrym przykładem....z nudów opracowała biznes plan dla ojca i już niedługo będzie tego efekt jak to córeczka tatusia wnosi firme na wyżyny....
mam nadzieje ze tym razem scenarzysci powiedzą nam cos więcej na temat tego biznes planu bo w przypadku fenomenu Radzia niczego sie nie dowiedzieliśmy
niby coś powiedzieli że tamten wycofał oskarżenie,ale niby jak go Radek przekonał,włamał mu się do komputera i wykrył że tamten zdradza żonę i jak nie wycofa oskarżenia powie jego żonie o zdradzie,fajerwerków na temat tej firmy się nie spodziewam,przecież wymyślenie tak sensownego biznesu planu,to nie tak prosta sprawa jak fabuła w stylu teraz kto z kim w łóżku.