sylwia... Boże jak mnie ta baba irytuje, to jej zachowanie, typowa wiejska maryna ze wsi. Mam nadzieje ze ja predko wywala z tego programu bo nic ta persona do niego nie wnosi
Ciapowata Sylwia której nie cierpię, to nic w porównaniu z durnowatą Włodarczyk. Mam nadzieje, że niedługo już zniknie z serialu:/
no właśnie ta Sylwia to świruska wogóle jak ona fatalnie gra takie niewiniątko szkoda gadać
A ja mam nadzieję, że Emilka będzie z Kamilem i Sylwusia dostanie od niej w pysk jak znowu mu do łóżka wlezie ;)
Ja też nie lubie Sylwii, ale to przez Malwine Kamil został oskarżony o gwałt. Ona źle zrozumiała jej intencje. Potem Sylwia chciała wszystko odkręcić ale Malwina nie dała jej dojść do słowa.
Co za bzdura, jak można ją usprawiedliwiać. Miała milion okazji to odkręcić, przecież to ona zeznawała i go oskarżyła, Malwina ją tylko wspiera,. bo myśli, że faktycznie ktoś ją skrzywdził :/
No tak, zgadzam się że miała okazji trochę. Jednak to jest dość specyficzny typ dziewczyny. Mam wrażenie że Sylwia nie ma własnego zdania i może przez to głównie nie powiedziała o tym.
Ale to już jej problem, że z własnego kretynizmu tak bardzo skrzywdziła człowieka, który tak bardzo jej pomógł i którego rzekomo kocha. Malwina za to ma własne zdanie i bardzo dobrze, bo jakby Sylwii naprawdę coś się stało, to wiadomo że może na Florkową liczyć :)
Bardzo dobrze powiedziane Naavy, jakby mi się coś stało to takiej obrończyni jak Malwina bym sobie "życzyła" ;) A tak poza tym, to według mnie, bardziej wydzierający Śmiałek przestraszył Sylwię i przez niego nie powiedziała prawdy. Ale i tak nie lubię ani "nieśmiałej" wpychającej się do łóżka Syli (ależ mnie wkurzała jak wmawiała Kamilowi że Emilka zostaje dłużej w Londynie bo jej się tam spodobało), ani baloniastej "co to nie ja" Malwy ;D Wybaczcie pomotane zdania.