Bardzo przyjemny serial. Dobrze nakręcony, świetnie zagrany i plus latynoamerykański klimat lat 70tych.
Wróciłem do liceum i cierpiałem z bohaterem. :)
Tak! Niesamowicie zabawny, a do tego problemy młodych bohaterów naprawdę wciągają. Urzekający.
Obejrzałam z Młodym i jesteśmy zachwyceni, a on jest naprawdę wybredny. Polecam do integracji międzypokoleniowej. Te same emocje, wibracje.
Nic dziwnego, że jesteście zachwyceni bo serial jest dobry. Może jedynie za bardzo jest pokazany kontrast między udającymi twardych niezdarnymi chłopakami a sprytną główną bohaterką. Eva niemal zawsze nimi manipuluje. Na przykład w scenie , gdy zaprasza ich do domu i namawia do rozebrania się. Koledzy liczą na jakieś seksualne doznania ale spotyka ich zawód. Eva wyciąga zza pleców aparat i fotografuje ich wszystkich nago. Potem gdy ci pytają po co te zdjęcia mówi: Żebym miała fajną pamiątkę. Taki "girl power" nieco na siłę.
Podobno ma być trzeci sezon. I dobrze. Moim zdaniem Eva nigdy nikim nie manipulowała. Wręcz przeciwnie. Otwierała chłopakom oczy na swoją wrażliwość i wiedzę. Dawała alternatywy. Pokazywała, czym może być literatura - czyli życiem. Była prawdziwą przyjaciółką. I zawsze z czułością. A opisana przez Ciebie "rozbierana" scena, to była taka trochę kara za potraktowanie jej, jak kurtyzanę tylko dlatego, że miała więcej pieniędzy od nich.