Pingwin (2024)
Pingwin: Sezon 1 Pingwin sezon 1, odcinek 8
odcinek Pingwin (2024)

Pingwin | Wielka lub mała rzecz

A Great or Little Thing 1h 8m
8,8 1,9 tys. ocen
8,8 10 1 1895
Pingwin
powrót do forum s1e8

Szkoda

ocenił(a) serial na 8

Szkoda tego chłopaka ,Victora. Ale sprzymierzył się w sumie z psychopatą.

ocenił(a) serial na 8
Plompell

Krążyły nieoficjalne informacje, że w drugiej części Batmana ma się pojawić Robin. Więc nawet zacząłem się zastanawiać czy serial nie jest origin story Victora/Robina, co by było nawet ciekawe gdyby tym razem miał kryminalną przeszłość. Z drugiej strony to była naciągana teoria, bo w reevesverse Batman jest zbyt młody, żeby szkolić swojego sidekicka. Byłoby między nimi najwyżej 10 lat różnicy. Także trudno sobie wyobrazić dla niego inne zakończenie ale mimo wszystko szkoda.

Plompell

Jestem pod wrażeniem jak sprytnie to zrobili. Pingwin to jednak niezły sk*rwiel i przeciwnik Batmana, więc nie mogli sobie pozwolić, żeby ludzie za bardzo go polubili. Więc specjalnie dodali postać Vica, zrobili go na takiego spoko gościa, żeby go potem udusić i wszystkim o tym przypomnieć.

ocenił(a) serial na 6
HesusHernandezMartinez

Ale właściwie dlaczego Pingwin go udusil?Przeciez mlody odwalał mu kawał roboty,no i był do końca lojalny.

ocenił(a) serial na 9
aronn

Wydaje mi się Pingwin jest niezłym psycholem i dlatego plus można dopisać do tego że Vic to jednak dobry chłopak i Pingwin wiedział że nic z tego nie będzie ale bardziej stawiam na zjechaną psychę Pingwina bo równie dobrze mógł go puścić wolno a nie dusić. Batman powinien go dojechać za to w drugiej części filmu ;).

ocenił(a) serial na 6
mat3995

Ale slabo to ugruntowali,bo nic wczesniej tego nie zwiastowało.

ocenił(a) serial na 9
aronn

Mi się wydaje że wydarzenia właśnie z tego odcinka go najbardziej zmieniły, przede wszystkim to co się stało z jego matką i że wiedziała o tym co zrobił. To co się stało umocniło w nim te najgorsze cechy a warto zaznaczyć że on od początku był tym złym. W tym uniwersum tylko Batman i Kobieta kot są dobrzy, Sofię też można by wpisać gdzieś po środku bo ona przez swoją rodzinę a zwłaszcza ojca stała się taka.

ocenił(a) serial na 9
aronn

Można dodać też fakt że Oz mógł się obawiać, że z czasem może skończyć jak reszta tych gangusów, których zasiekli zastępcy.

ocenił(a) serial na 8
wsad19

Z tego co zrozumiałem to Victor to jedyne co mu zostało z rodziny, a rodzina to słabość człowieka. Tak jak Sofia używała matki jako haka na Pingwina tak kiedyś mogliby zrobić z Victorem. A dodatkowo za dużo wiedział, zarówno o matce Pingwina, jak i jego działalności. Victor mógłby być w przyszłości wykorzystany przez kogoś.

ocenił(a) serial na 10
kozas15

Dziękuję, że chociaż jedna osoba w tym wątku zrozumiała prawdziwe intencje Oza.

ocenił(a) serial na 7
Kalimdor

W takim razie czemu Oz nie zabił również swojej matki? Jeżeli traktował Victora jako swoją słabość, to tym bardziej taką słabością jest jego nadal żyjąca matka. Widzę tu pewną niekonsekwencję.

ocenił(a) serial na 7
kozas15

tak, i można było się tego domyślać przez cały serial. Pingwin to zimny morderca, dla którego nikt się nie liczy. Dlaczego więc nagle miałby darzyć uczuciem młokosa, którego poznał kilka miesięcy wcześniej. To był by absurd. Był on po prostu przydatnym narzędziem, sprawdził się i pomógł w różnych sytuacjach, zauważcie, że pomagał z matką Pingwina, kiedy ten był zajęty. Oz po prostu potrzebował kogoś takiego. Kiedy już z wszystkimi wygrał i się ustawił, Victor był jedynie słabością, słabym punktem który za dużo wie. Trzeba było go uciszyć. Dzieciak był już martwy w chwili, w której Oz pokazał mu swoją matkę.

ocenił(a) serial na 9
kozas15

Ale ty patrzysz na to od strony Victora, a nie Oza który może to odbierać po swojemu w krzywym zwierciadle (czyli tak samo jak postąpiłby on - manipulator, kłamca i morderca).

ocenił(a) serial na 8
aronn

Też uważam, że to zabójstwo było bez sensu. Bo gdyby brać pod uwagę że ten młody to jego słabość to matkę powinien wyleliminowac jako pierwszą, a tego nie zrobił. Totalnie bez sensu

ocenił(a) serial na 10
aronn

no ale oz to czyste zło jednak

ocenił(a) serial na 9
aronn

Ludzie nie oglądaliście filmu? Matka była jego utrapieniem, dla niej było gotowy poświęcić WSZYSTKO. Nie chciał robić tego samego dla Vica. Nie chciał do nikogo już nigdy więcej nic czuć.

ocenił(a) serial na 10
arasik

Dokłądnie

Plompell

Od pierwszego odcinka czułem, że młody tak skończy. Zaskoczyły mnie jedynie okoliczności. W zasadzie cały sezon był potwierdzeniem tego, że Oz to psychol, który każdego zdradza i nie liczy się z nikim. Był taki komiks, w którym Pingwin przygarnia jakąś sierotę z Gotham, ale w zamian za opiekę wymaga lojalności. Ostatecznie młody zdradza Oza i ten jak dobrze pamietam zostaje złapany. Relacja z serialu bardzo mi się kojarzyła z tym właśnie zeszytem i zastanawiałem się czy pójdzie w tym kierunku, ale ostatecznie serialowy Oz okazał się sprytniejszy albo po prostu bardziej wyrachowany.