nie wiem, dlaczego w polskim dubbingu wszyscy zwracają się do Skippera per szefie, podczas gdy w oryginale cały czas jest po prostu Skipper. Może ktoś wie?
Grzeczniej? No błagam.. Nie można inaczej, bo dyskutujesz jak internetowy troll. Zapytałeś.. Kilka osób odpowiedziało, ale ty sie ciągle rzucasz, że ci sie to nie podoba.
Właśnie. Przeprosił. I przestał się rzucać.
Więc nie widzę powodów by dalej ciągnąć ten temat :P
Zależy kogo przeprosił.. Do mnie kierowana była tylko jedna wypowiedź, więc ja na nią odpowiedziałam. No, ale jak tam sobie chcecie. W sumie też nie widzę powodu do ciągnięcia tej bezsensowej dyskusji.
Ludzie, nie kłóćcie się tak. Trochę grzeczniej.
Osobiście wydaje mi się, że takiego tematu nie było, a siedzę na tym forum od stycznia. Przeglądałam też starsze tematy, i tam też takiego nie było.
Dlaczego Szef? To nie jego imię, niektórzy zwracają się do niego po imieniu (przynajmniej tak było kiedyś, bo teraz to już wszyscy Szef i Szef...). Gdy mówią tak do niego pingwiny, to ok, bo pokazuje to ich szacunek do Skippera, nawet bardziej mi się to podoba, niż gdyby mieli się do niego zwracać po imieniu. Co do innych postaci to faktycznie dziwnie brzmi, ale to wina nowego tłumacza. Jak ci się nie podoba, to już twoja sprawa, ale wg mnie to pasuje (mówię o pingwinach). I jak raczyła zauważyć Tinel, nie tylko my mamy "Szefa".