Jeśli takowy temat już był, to serdecznie przepraszam. Szukałem i nie znalazłem, więc
mam nadzieję, że go nie było.
Jak w temacie. Jak zaczęliście?
Cóż...:D siedziałam se przed telewizją i się nudziłam w pewien pochmurny sobotni dzień. Nagle jakaś reklama była że zaraz idą pingwiny z madagaskaru. A ponieważ uwielbiałam Madagaskar i ich bochaterów. Uznałam że to też powinno być fajne. Ale jak się zaczęło, jak mnie to robawiło, to już dawno takiej bajki nie oglądałam. Śmiałam się aż do łez ;D i później weszłam se na youtuba i zaczęłam oglądać odcinki. I się uzależniłam ;D to moja historia
Hehe ^^ Moja jest nieco inna. A zaczęło się, kiedy postanowiliśmy kupić Cyfrowy Polsat. Nickelodeon był przez 6 miesięcy gratis. Obejrzałam jeden odc. i przepadłam ^^ Potem, gdy mi odcięli po tym pół roku Nicka, to ogladałam na CC, a teraz znów na Nicku ^^
Nie napisałem w temacie, to teraz napiszę.
Moja jest prosta: lubiłem (przynajmniej wtedy) Madagaskar 1 i 2. Pewnego słonecznego i jakże upalnego dnia, po skończeniu roboty w polu wróciłem do domu, gdzie zastałem siostrę, oglądającą... Zgadnijcie, co. Ależ oczywiście, że Pingwiny z Madagaskaru. To był bodajże odcinek... tak, to był odcinek "Zoo Tube". I teraz nie rozumiem, dlaczego tak po prostu... odszedłem od telewizora! Nie interesowało mnie to... Skandal, no nie? Ale kilka dni później, brat zaczął oglądać ten serial, bo po prostu spodobał mu się, to ja zacząłem trochę oglądać z nim. Nie byłem specjalnie zainteresowany. Co ciekawe, on już tego nie ogląda, a ja tak... Co z resztą widać...
ja tam w necie dawien dawno czytałem, że Pingwiny mają się doczekać własnej produkcji, więc pozostało mi tylko czekać na premierę w polskiej telewizji
Zawsze lubiłam Madagaskary 1 i 2, również Operacja Swiąteczna mi się podobała. Gdy czytałam sobie o nich na wikipedi,znalazłam Madagwiazdkę. Nigdy jej nie widziałam,więc poszukałam jej na yt, obejrzałam i mi się spodobała. Znalazłam przy filmiku odnośnik do serialu. Zaciekawiona ,odpaliłam jeden odcinek , konkretnie ,,Koleje losu'' , i się zakochałam w pingwinach :D
Dawno, dawno temu, w pewną ciemną, deszczową noc... A konkretnie w słoneczne popołudnie w sierpniu nudziłam się, bo wiadomo - wakacje, wszyscy wyjechali, tylko ja zostałam w domu. A że obejrzałam już chyba wszystkie możliwe filmy, przeczytałam wszystkie książki w domu, wysłuchałam wszystkich fajnych piosenek, to włączyłam telewizor. Akurat na CC. Akurat zaczynała się czołówka. "O, to przecież te pingwiny... z tego no... Madagaskaru!". Obejrzałam 4 odcinki (w lato leciało 6 pod rząd, 2 pierwsze musiałam przegapić) i... postanowiłam, że skoro nie mam nic lepszego do roboty, to mogę je codziennie oglądać. W niecałe 2 tygodnie zleciała 1 seria, w internecie obejrzałam 2. I zakochałam się w tej kreskówce. Tyle.
Kto pierwszy napisze z ironią "Wzruszyła mnie twoja historia"?
Więc to było tak...
Kiedyś siedziałam sobie w internecie i poczytałam, że "Pingwiny z Madagaskaru" to bardzo fajny i śmieszny serial, więc obejrzałam na youtubie odcinek pod tytułem "To kwestia czasu". Można powiedzieć, że obejrzałam to tylko ze względu na Króla Juliana. Pomyślałam sobie, że może być, ale już nie oglądałam kolejnych odcinków.
Kilka miesięcy później dowiedziałam się, że nasza telewizja udostępniła nam Comedy Central. W sobotni ranek skakałam sobie po programach i natrafiłam na odcinek "Zaginiony Skarb złotego wiewióra". Nie było nic lepszego, więc zostawiłam. I urzekł mnie ten odcinek. Zaczęłam oglądać ten serial w internecie, na Comedy Central i w pewnym momencie się uzależniłam. :P
Ja i pingwiny???
Miałam może z 12 lat,włączyłam rano przed szkołą CC(jak zwykle za wcześnie wstałam ;P),patrzę a tu pingwiny.
Zaintrygował mnie tytuł "P
"Permanentna Inwigilacja"(od zawsze kochałam trudne wyrazy) i obejrzałam.
Potem kolejny,następny,jeszcze jeden.
W szkole tego dnia gadałam tylko o pingusiach.
O dziwo nie przepadałam za Kowalskim-o zgrozo!
Jednak potem odcinki zaczęły się powtarzać,znudziło mnie oglądanie powtórek i...dałam sobie spokój.
Kolejny rzut na tą kreskówkę zaczął się po obejrzeniu 10-godzinnego maratonu na Nicku.
To było w październiku zeszłego roku i trwa aż do teraz.
Tym razem nie zbłądziłam i poznałam w Kowalskim siebie...
Od tegoż momentu zaczęłam go także uwielbiać.
Teraz skutecznie próbuję zarazić Pingwiniomanią każdego spotkanego człowieka
Na razie mam dwie 'ofiary' :P
O, Angie, miałaś przerwę w pingach, nie dobrze :P
PS moim pierwszym odcinkiem też była "Permanentna inwigilacja" :D
Hahaha,weź to było w czasach kiedy byłam młoda,głupia i naiwna ;P
Naprawdę?
Hehe,nieźle...
Ten tytuł mnie zachwycił,to chyba dwa pierwsze trudne wyrazy,którymi potem torturowałam wszystkich wokoło ;P
Hahaha, ja szczerze mówiąc musiałam się chwilę zastanowić, co one znaczą - sorry, ale w wakacje nie doszukuj się u mnie obecności mózgu :P
Hehehe,ja też z początku nie wiedziałam.
Ale potem musiałam się doszukać co to znaczy :D
I od tego się zaczęła moja 'męka' z trudnymi słowami :P
Dlatego powiedziałam to z sarkazmem :P
A raczej napisałam ; >
Ja to lubię.
Ostatnio poznałam słowo "efemeryczny"
Spodobało mi się ;D
A więc to oznacza,'zagrożony bliskim wyginięciem'
W Polsce już by taka nazwa nie przeszła ;P
Heheh :)
Ja tylko spisywałam z książki "Mały Książę"
Dokładnie pisało
"efemeryczny"-'zagrożony bliskim wyginięciem'.
Tak,dosyć.
Zadziwiająca i pełna przemyśleń.
Trzeba być dojrzałym,by ją zrozumieć ;D
Hah! Też uwielbiam trudne, dziwne i niezrozumiałe wyrazy :D Od zawsze! :D
Dlatego gdy pierwszy raz obejrzałam któryś odcinków z PoM (niestety, nie pamiętam który) na Nicku, to do serialu przyciągnęło mnie, prócz tego że był niebywale zabawny, właśnie gadanie Kowalskiego i właściwie początkowo głównie dla tych dwóch rzeczy oglądałam ten serial :P A potem... Właściwie sama nie wiem kiedy wpadłam :D
A Mały Książę...
Oj, tak, trzeba być naprawdę dojrzałym by zrozumieć tę niebywałą książkę... :P
Szczególnie ptaki w kosmosie... :P
A słówko prze-fajne! ;) :D
Ou,więc jakiego pingwinka najbardziej lubisz???
(Mów mi,że Kowalskiego,mów mi,że Kowalskiego ;P)
Ja z początku byłam zbyt dziecinna by zrozumieć naszego geniusza.
Ale teraz dojrzałam i szaleję za nim z,emmm...niewypowiedzianą i nieprzewidzianą teoretycznie miłością.
O tak.
Mnie najbardziej zadziwiła miłość MK i Róży
Ale ta książka jest piękna ;D
Jasne, że Kowalski :P Z tym, że konkuruje z Rico, a ostatnio ze Skipperem, więc obawiam się, że mój ranking może być narażony na dość drastyczne... eee... zmiany :P
Przepiękna książka, z przepięknym happy-endem :P
Ymm...
Chyba...
Nie pamiętam ;/
Konkuruje?
U mnie nie ma konkurencji.
Jest na pierwszy forever ;D
Ale to nie oznacza,że innych pingusiów nie luuubię ;P
Po prostu Kowalski to mój ideał ;D
Mmm...
Kilka dni temu obiecałam sobie, że jak poznam jakąś fankę Kowalskiego, to jej coś pokażę...
A więc, Angie, pokazuję Ci...
TO cudo: http://www.youtube.com/watch?v=J2YLhg6wF_s&feature=g-all-u
:P
niezłe....ja też jestem jego fanką ;p i z każdym odcinkiem coraz bardziej go lubię. :) a co do filmiku jest bardzo ładnie wykonany graficznie: Niedawno znalazłam taki obrazek w necie, z pingwinami jako ludźmi ;) bardzo mi się spodobał o to link:
http://fc08.deviantart.net/fs71/i/2011/057/1/5/penguins_of_madagascar_by_madamed obato-d3ahi6v.jpg
tylko pamiętaje żeby go otworzyć trzba kliknąćprawym przyciskiem myszy, i dać otwórz w nowej karcie :D
Tak,tyle to jeszcze wiem.
Filmik apso-totalnie genialny ;D
To twój???? O.O
Ja jestem fanką filmików z Kowalskim.
A jego wręcz uwielbiam do potęgi emm,nieskończonej ;P
Emm... Po co mam się tak męczyć skoro sprytniej, łatwiej i szybciej jest wcisnąć kółeczko na myszce? ;D
A obrazek świetny :D Najlepiej to chyba Szeregowy wyszedł :P A Rico bardziej wyobrażałam sobie z inną fryzurą (Tennantową... ee... tzn. tego gostka co mam na avatarze ;D) i bardziej roztrzepanymi włosami O.o (coś jak Potter :P)
Mm! A pro po! Też gdzieś widziałam zhumanizowane pingwiny, ale jako postacie z Harry'ego Pottera, jako Huncwoci (albo mi się to śniło, bardziej prawdopodobne O.o). Kto był kim to chyba nietrudno się domyśleć? ;D
Angie, chciałabym :P W robieniu filmików to ja dopiero laik jestem :P Ćwiczę, ale do takiej perfekcji to chyba nie dojdę ;D
Dałabym Ci do pokazania więcej filmików z Kowalskim ale... em... To akurat był jedyny filmik który mi się naprawdę spodobał :P
Ale mam na zbyciu inne, jeśli Cię to interesuje ;D
marcin - ee... co? O.o
I tak BTW - to ja, Tinel. Piszę z innego konta bo filmweb zaczął się czepiać o jakimś limicie komentarzy a ja nie zamierzam się przyporządkowywać jakimś durnym zasadom... ;/
No,jest takie coś...
Potem ci to minie O.O
Em,ja znam filmiki z Kowalskim.
Oglądałam wiele.
Naprawdę rzadko znajduję takie,których nie widziałam.
Ale z tym trafiłaś ;D
Fajowy ; )
Tia, tylko szkoda, że dopiero po 30 dniach a potem tylko mi zwiekszą limit i znowu sielanka przez 30 dni :P
Znaaaaaasz? O.o
To podaj! :D
I cieszę się, że filmik spodobał ;D (choć nie mój :P)
gorzej! :// niedość że po całym miesiącu, to jeszcze później zwiększą ci limit i znowu tylko już przez całe dwa miesiące. Czyli z grupsza ;// wychodzi na to że przez trzy miesiące jest ten limit. Jak zrobić żeby go nie było, bo mnie to irytuje!
Spokojnie, ja też miałam, trzeba to przeczekać :) A, Tinel, nie zorientowałam się, patrzę ludziom na awatary, nie na nazwy :D A filmik i rysunek fajne :)
Nom w tym wypadku najważniejsza jest cierpliwość.
Pewnie,że znam.
Tu masz kilka:
http://www.youtube.com/watch?v=9k7CqPSTqQI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sHZGuBn31j4&feature=fvsr
(Osobiście nie lubię KoJu,ale ta piosenka jest spoko ;D)
http://www.youtube.com/watch?v=El0GF0sMIrA
Ła...! Niezłe te filmiki :D
Ostatni najlepszy, moim zdaniem :P
A co do KoJu...
To ogólnie nic do tego pairingu nie mam prócz tego, że jest... ee... dziwny O.o
Ja go nie lubię.
Przecież Kowalski to nie..
Ehh,nawet napisać tego nie mogę ;P
Tak,jest też kilka piosenek,gdzie Kowalski śpiewa utwory np.Linkin Park.
Szczerze,myślę,że takie piosenki do niego pasują ;P
I właśnie dlatego napisałam, że KoJu jest dziwne ;D
Tak samo jak Kico, Pripper i te de ;o
Linkin Park? O.o
No, i takie klimaty muzyczne to i mi pasują :D
Zaraz wejdę na yt i znajdę :P
Tylko się obudzę bo ledwie zipie O.o