Jeśli takowy temat już był, to serdecznie przepraszam. Szukałem i nie znalazłem, więc
mam nadzieję, że go nie było.
Jak w temacie. Jak zaczęliście?
Kowalski śpiewający In the end wymiata ;D
A cała reszta...
Em, nie zachwyciła mnie :P
Ja wstaję tak wcześnie bo stwierdziłam, że skoro cały czas się czepiam, że mam tak mało czasu, to powinnam się przedstawić ze wstawania z 12 do 7 co najmniej :P
Problemu to co prawda nie rozwiązało, ale co tam ;D
Chociaż więcej czasu teoretycznie jest :P
Dopiero minęła godzina z minutami po południu i już limit wyczerpałam O.o
Współczuję ;P
Też tak miałam,potem pisałam na priv...
Ja zawsze wstaję rankiem...
Tak najlepiej mi się myśli ;P
Ja tam wykorzystuję fakt, że znalazłam moje drugie, porzucone konto :P
Jak mnie szanowne moderatorstwo złapie to chyba mnie nie ukarzą, nie? ;O
Nie.
Fluterlie założyła sobie drugie i nic jej nie zrobili.
;D
Po prostu trzeba przeżyć ten limit,potem już luzik ;D
Skoro nie odpowiedział w ciągu tygodnia i jednego dnia, to już raczej nie odpowie... Dawidzie, czy mógłbyś się odezwać?
Hmhmh,no cóż.
Może odpuśćmy sobie to dość bezsensowne czekanie na odpowiedź.
Porozmawiajmy lepiej o czymś istotnym...
WAKACJE!!!!!!!!!!
Taaaaaak ;D
Hahaha,krzyczmy tak głośno!
Nareszcie nie muszą wstawać rano BY się uczyć ;P
Bo wstawać i tak będę,ale po to by pisać opki ;D
Ja jakoś nie mogę spać tak długo. Po prostu budzę się ZAWSZE około godziny 8:00 (w dni wolne od szkoły), nie zważając na nic. A ty?
Ja?
Zazwyczaj wstaję około 5.
W weekendy pośpię do 7 góra 8 ;D
Dłużej spać nie potrafię,taki nawyk ; )
Ja wstaję w dni szkolne około 6/7, a w dni wolne... Około 8/9, czasem nawet o 10. Dodajmy, że nie lubię spać, więc wygląda to dziwnie
Heheh,ja rzadko wstaję o 10.
Nie przepadam za tym
Częściej zobaczyć mnie na nogach o 5,niż w łóżku o 10 ;P
Noo...
Tez tak mam ; )
Raz spałam przez 10 minut w nocy,a potem mi się już nie chciało.
Przesiedziałam do 6 ;D
XD
Niezłe :)
A ja uwieeeeeelbiam długo spać :3 Normalnie potrzebuję konkretnie 8 godzin snu, żeby nie mieć problemu z wstaniem do szkoły, a tak normalnie, w dni wolne to śpię do... uh... 13-14 ;)
Wiesz... Kiedy czytałem ten post, wyglądałem mniej więcej tak: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&biw=1280&bih=909&tbm=isch&tbnid=2zgja4PQJ EpeyM:&imgrefurl=http://www.mytube.com.pl/wyswietl,838,,zdziwienie.html%3FPHPSES SID%3D4rfuu2paub4kd1f4ngr9cne8o3&docid=JadCrkRiJhAEeM&imgurl=http://www.mytube.c om.pl/photo/31/838/zdziwienie.jpg&w=382&h=472&ei=u7PYT4C5D83jtQbyguT5Dw&zoom=1&i act=hc&vpx=1037&vpy=67&dur=3195&hovh=250&hovw=202&tx=145&ty=141&sig=113149476074 715765400&page=1&tbnh=160&tbnw=128&start=0&ndsp=25&ved=1t:429,r:11,s:0,i:129 . Ja najdłużej kiedykolwiek spałem do godziny 10:00 (i to jak byłem chory, a wiadomo: jak się jest chorym, to się jest osłabionym), jak ty tak możesz?!
Marcin, dzięki za obrazek, bowiem ja wyglądałam tak samo.
Mój Boże, ja spałam najdłużej do 11, i to też jak byłam chora.
Teraz wiem, dlaczego niektórych nie ma tutaj rano :)
Hahahaha,obrazek wymiata!
Ja nie mogę tak długo spać,bo potem czuję się taka....niewyspana!
xD ;P
No dokładnie.
Ja to czasami i już o 6 sprawdzam posty ;P
Haha :D Tak długo to ja kiedyś spałam :D
Raz to nawet do 16 ;D
Teraz próbuję się przekalibrować, bo tak de facto więcej śpię niż stoję na nogach :P
Nawet mi się udaje ;D
To fajnie!
Długie spanienie jest zdrowe!
A kto rano wstaje,temu pan Bóg daje.
Podobno ;P
No i prawda! Mam więcej czasu do zagospodarowania :D
I do roboty :P
Ale to też akurat dobrze ;D
CZY... CZY JA DOBRZE WIDZĘ?!!! (jeden wykrzyknik nie wystarczy) SPAŁAŚ DO GODZINY 16?!!! Jak ty tak możesz?!
Tu przydałby się obrazek podobny do tego z góry, jednak nie mam czasu go poszukać. Powiem jedno: WTF?! Jakie z was śpiochy, życie jest nie od tego, żeby je przespać!
I dlatego ja nie przesypiam ;D
Wstaję tak wcześnie,jak się tylko da ;)
A teraz będę wstawać rankiem z jeszcze większą przyjemnością,bo zamiast nauki będę pisała opki!!!
Taaaaaaaaaak!
Kocham Wakacje ; ()
Hehe ^^ Wiem - przespać się mogę w grobie ;P Ale... ja tak nie mogę, no! Najwcześniej wstałam o 4 w nocy - na wycieczkę szkolną. A do 16 też raz spałam, ale to kiedyś, dawno, dawno ;P
Ooo najwcześniej?
Kiedyś wstałam o trzeciej.
A spałam do pierwszej,ale to po weselu,jak wróciliśmy o 6 rano ;D
Hmm... Najwcześniej? Spałem chyba do... północy. Poszedłem spać o 23:00... -.-. Miałem szczęście, że to była sobota, choć i tak długo nie spałem.
Eej, ale to był tylko raz i w dodatku po sylwestrze ;D
Ale spanie do 12-13 było u mnie normą :P
A teraz, dzięki temu, że zmuszam się do wstawania o 6 to w weekendy budzę się najpóźniej o 9 i nie mogę zasnąć :P
Ale mi tam pasi, bo macie rację - życie nie jest po to by je przespać :P
Ja najwcześniej wstałam kiedyś o 4, bo się obudziłam i nie mogłam za nic zasnąć. I próbowałam nie spać cały dzień ale nigdy mi się nie udawało, bo zawsze rano padałam chociaż na te 3 godzinki ;D
Mi czasami wystarczają dwie góra trzy godzinki żeby normalnie funkcjonować
Teraz spokojnie śpię tylko 6 godzin i się wysypiam ;D
Fajnie mieć taki wytrzymały organizm ;P
Najwcześniej? O drugiej. A poszłam spać około 22 czy 23.
A ile najdłużej wytrzymaliście bez snu? Ja 48 godzin, i w ogóle nie byłam zmęczona O.O
Ok. 51 godzin. Nie pamiętam, czy byłem zmęczony, czy nie. To było dawno. Kiedy byłem niemowlakiem XD.
Choć budzę się wcześnie, staram się raczej w miarę dużo spać. Tzn. ile się da. Ew. jakaś dyskoteka, czy co, no to... Wiadomo. :) Chociaż zazwyczaj nie są takie długie...
48/51 godzin? O.o
Rany gorzkie, nie dałabym rady ;D
Chyba, że miałabym bardzo fascynujące i zajmujące zajęcie, że bym nawet nie zauważyła ile czasu minęło O.o
Ale tak normalnie, to siedzę do późna, jak długo się tylko da ;D
Ja nigdy nie liczyłam ;P
Staram się sypiać normalnie,po prostu mój organizm lubi wstawać rano.
Tak jak dziś.Położyłam się 23,wstałam za pięć 6 ; )
Bez budzika ;D
Ja pierszy raz natknęłam się na Nicku , to był odcinek "Niewidzialny wróg" . Później odcieli mi nicka :( . A później znowu przywrócili ale HD i wtedy znów się natknęłam i kapnęłam się że kiedyś to oglądałam. No i teraz znów oglądam , taka jest moja historia.
Oglądałam TV z tatą, kilka razy przy szukaniu czegoś ciekawego, wpadałam na połowę odcinka i tak oglądaliśmy:) Mój pierwszy odcinek to "Ni wydra ni". Pamiętam czasy gdy moja kuzynka i kuzyn czytali teksty króla Juliana z Madagaskaru 1i 2 na jakiejś stronie, a potem się z tego śmiali. Ja tylko udawałam xD Nie wiedziałam o co chodzi ze stopą i Mortem ^__^" W ogóle nie czaiłam nic oprócz JulkaxD