PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654281}

Piraci

Black Sails
2014 - 2017
7,9 27 tys. ocen
7,9 10 1 27453
6,8 5 krytyków
Piraci
powrót do forum serialu Piraci

S02E06 - XIII

ocenił(a) serial na 6

No i jak proszę Państwa?

Szkoda tylko, ze Anne po bardzo przyjemnym rozprawieniu się z kolegą i koleżanką, niespodziewanie zwinęła się w kłębek...

bomis13

cóż ... odcinek 2x03 - Flint: "ognia!" - koniec, cliffhanger; nast. odc. przegadali, na końcu Flint wykorzystuje sprawdzoną zagrywkę z poprzedniego odcinka: "no to jednak ognia, Panowie!" ... i co? dużo dymu
a odcinek - spoko. chyba przywykłam, by nie oczekiwać od serialu zbyt dużo.
ale ... plan Flinta i Mirandy, by w geście dobrej woli oddać córkę Ashowi, a następnie oczekiwać jego dozgonnej wdzięczności jest co najmniej śmieszny (chyba, że czegoś nie skumałam, nie wszystkie odcinki oglądam zadowalająco skoncentrowana). dodatkowo, plan Billego też nie całkiem jest dla mnie zrozumiały. jemu nie chodzi o złoto, a o dobro Nassau. wie jak jego mieszkańców traktują grube ryby z Brytanii, ale mimo wszytko wierzy, że Flintowi uda się z owymi rybami coś ugrać? - chyba, że bierzemy pod uwagę, że niby-uczciwi i niby-prawi są w istocie uczciwi i prawi. w końcu to nie piraci, right? yeah, right ...
szczegóły planu Flinta zasługują na osobną wzmiankę: I don't know what I'm gonna do ... YET! - mleh, no nie wiem kapitanie Flint, improwizacja? ... nie wierzę, że to mówię, ale jedynie Vane zachował się mniej więcej zgodnie z charakterem i zdrowym rozsądkiem. jak go nie lubię, tak tu go rozumiem.

bomis13

Nadrobiłem dzisiaj odcinki, 6 jest całkiem całkiem. W zasadzie nawet napiszę, że trzymał klimat w niektórych scenach (sceny z Jackiem i jak rozwiąże swój problem bezcenne :D). Billy.. cóż, 'coś' stracił i nie wiem co, nie widzi mi się jak Bones z s1 :( Podpisuję się pod resztą od happyand, zwłaszcza z fragmentem o Vane'ie - naprawdę koleś racjonalnie jak na swój sposób do tego podszedł, a Flint.. poczekam z weryfikacją ale póki co nie podoba mi się to nic a nic (brak retro oznacza, jak rozumiem, nakreślenie niesamowitego plot-twista w poprzednim odcinku?..).

matiiii

o jeju, wreszcie post na BS, który nie traktuje wyłącznie o "tym" wydarzeniu!
acha, eee ... a tak ... miałam się "w rewanżu" zgodzić z fragmentem o Billym. coś stracił. niewinność? (z kim? gdzie? dlaczego?). miał się gość zmienić. ok. ale nie kumam jego ponowionej niby-sztamy z Flintem. tyci spoiler odc. 7 - mam nawet wrażenie, że Billy jakby olał śmierć Gatesa. bu.

happyand

Zauważyć można, że to wydarzenie zrobiło fenomen wśród widzów, część wręcz ma zamiar dalej nie oglądać, co za deklaracje.. xD Szczerze? Gdybym ja miał przestać oglądać ten serial to zrobiłbym to z wielu innych pobudek..
Właśnie, niby-sztama z Flintem za rogiem, i niby ten Silver który cosik nagadał Billy'emu ale jakoś nieprzekonywujące to wszystko jest. Odnośnie spoilera - odcinek przede mną :D

matiiii

ups, to sory za tyci spoiler (choć to taki w sumie mało spoilerowy spoiler, bardziej moje odczucie, niż żelazny fakt) XD

happyand

Oj tam, nawet gdyby był to pisałaś o tyci spoilerze więc czytałem na własną odpowiedzialność :D

SPOILER 2x07

Alik Sakharov reżyserował odcinek :D "Its chaos out there" - koleś w okularkach jest najbardziej dynamiczną postacią w serialu, jego ewolucja naprawdę robi wrażenie, a na koniec po akcji z Bonesem znalazł sobie nowego towarzysza do 'knowań'.
Podobało mi się, jak Billy pocisnął 'okularnikowi', muszę przyznać :))) Rozmowa Billy'ego z Flintem - bezcenna. W zasadzie nie wiem, co powiedzieć oprócz faktu, że Billy całkiem sensowną przemowę miał i swoje racje ładnie przedstawił (przykład z Gatesm niezły ale też pokazuje, że w tej chwili Billy ma chyba gdzieś, że Gatesa jakoś tam traktował..). W poprzednim odcinkach niemrawe mi się to wszystko wydawało ale teraz to kupuje - Billy robi to, co uważa za słuszne. Pewnie jestem nieobiektywny, nawet nie staram się byc, ale naprawdę mi się to podobało co powiedział do Flinta (na dłuższą metę wydaje się, że podjął właściwą decyzję a przez pryzmat odcinka i knowania znowuż Silvera ze złotem fajny kontrast wyszedł: nie żyje zaufany wspólnik, niech żyje zaufany wspólnik).
Cliffhanger, a w zasadzie plan Silvera - czyli to on pierwszy wg serialu mial zamiar zdobyć złoto, nie Flint, jak dobrze zakumałem xP

ocenił(a) serial na 7
bomis13

No i jak? No i coraz gorzej. Historia po prostu się scenarzystom rozłazi w szwach, więc są kolejne zapychacze, z których w zasadzie nic nie wynika. Tu slash, tam drugi slash, tam trup w burdelu, tu kapitan Rackham, tu PTSD u Bonny, tam córka gubernatora, tam kolejne zdrady w zdradach, można ciągnąć i ciągnąć. Za dużo tego, rozwinąć się dobrze nie da, bo czasu nie starczy, więc wątki znikają, a pojawia się coś nowego. Heloł, mamy SIÓDMY odcinek od momentu pojawienia się złota - a wszyscy się jakoś obijają. W tym tempie to nowy chętny do jego zdobycia wypłynie pod koniec sezonu.

Żaglowce fajne, morze fajne, Karaiby fajne, ale scenariuszowo jest źle, nawet coraz gorzej.