W pogrzebie Moniki uczestniczy cała stołeczna. W tym czasie Śruba i Jurij napadają na konwój z transportem pieniędzy. Bandyci zabierają forsę i odjeżdżają. Są dwie ofiary śmiertelne. Wkrótce na miejsce zdarzenia przyjeżdżają, wywołani z pogrzebu, Gebels i Nielat. Strzelano z kałasznikowa i pistoletu. Gebels, choć nie ma dowodów, jest pewien, że to broń zrabowana z jednostki wojskowej na Bemowie...
Minelo juz kilkanascie lat, a ten odcinek dalej przeraza swoim realizmem. Wszystko tu zrobiono wrecz perfekcyjnie: gra aktorska, samochody, bronie, budynki, otoczenie... Jest to chyba jedyny fabularny obraz nawiazujacy do akcji w Magdalence. Bardzo dobra i mocna rzecz.