Absolutnie hiper-fantastyczne dzieło sztuki. Jest perfekcyjne pod każdym względem.
Myślałam, że pęknie mi serce na widok tak przepięknej i różnorodnej planety Ziemi.
Przebił Davida Attenborough wśród surykatek i rajskich ptaków, spotkania na krańcu świata
Vernera Herzoga i Micheala Pallina w Tybecie. Gorąco polecam!