Ogólnym, był wątek z przemycaniem ludzi ("handel żywym towarem"), "kupił" sobie burmistrza, by ten ustawiał mu przetargi itd.
Biznesmen, co prawda bardzo nieuczciwy, ale zawsze musi wyjść z każdego interesu nie tylko na swoje ale nieźle na każdym przedsięwzięciu zarabia. Chata, full wypas, niemała ludzi pod nim, nie wspomnę o brykach. A jak żyłby nie mając kasy?
...Jeśli zdarzyłoby się tak że ostałby się bez pieniędzy w tej chwili, prawdopodobnie inspirując się Benem Sandersonem z "Zostawić Las Vegas" popełniłby samobójstwo przez zapicie się drogimi alkoholami. Taki człowiek nie umiałby się odnaleźć w szarej rzeczywistości tych przeciętniaków typu babcia Józia