Najpierw myślałam, że to tylko jedna scena sponsorowana, ale kiedy w prawie każdym ostatnim odcinku zrobiono coś na wzór reklamy tych produktów to już uważam za przesadę. Ja rozumiem, że Kucharek daje kasę na produkcję serialu, ale takie coś to już naprawdę przegięcie. Józefina używa przyprawy do zupy oczywiście tak aby było widać markę, tak samo policjant, który robi sobie barszczyk, mieszkańcy Tulczyna robiący zakupy proszą o "Kucharka", a wszystko to z ostentacyjnie pokazaną torebką. To jest tak nienaturalne, że aż śmieszne, np. w dzisiejszym odcinku lekarka Barbara doprawiała zupę na Plebanii, pochyliła się nad garnkiem, wsypała przyprawę, którą trzymała w ręku, po czym tonem zawodowej aktorki reklamowej powiedziała: "Pyszneee". Proponuję jeszcze reklamę Radia Maryja, TV Trwam, jogurtów owocowych Danone, proszku do prania Vizir, płynu do mycia naczyń "Ludwik", margaryny Delma, napojów owocowych "Zbyszko"... itp. itd. :/