Ten serial można uznać za dydaktyczny. "Księża" głoszą tu naprawdę wiele uniwersalnych prawd, wskazują prostym ludziom drogę, jak stać się po prostu trochę lepszym człowiekiem. Bez względu na to, czy się wierzy czy nie. Bardzo mi się to podoba. Generalnie serial jest nudnawy, już zdecydowanie za długi, a i postaci (np. wiejskich bab czy dewotek) są zbyt tendencyjnie przedstawione. Ale generalnie może być. A poza tym uważam, że w filmie można opowiedzieć o wszystkim, więc nie rozumiem, dlaczego większość się tak wzdryga przed tym filmem tylko dlatego, że aktorzy grają księży. A "Detektywa w sutannie" się oglądać, co?