Kogo lubicie najbardziej z dziewczyn w plotkarze?:D
Ja najbardziej lubie Blair. Ona była super w tych pierwszych sezonach Plotkary. Bardzo mi sie podobaly jej intrygi z Chuckiem :-P
To ja powiem może trochę nietypowo, wybieram trochę starszą dziewczynę - Dorotę. Nie pamiętam żadnej kiepskiej sceny w jej wykonaniu. Blair i Serena w zależności od sezonu- na pewno Blair w drugim, Serena w pierwszym.
Mi tam się trudno zdecydować. Serial zaczęłam oglądać z powodu Blake, więc S była dla mnie najfajniejsza. Potem zaczęłam też bardzo lubić B... Ale teraz obie mnie wkurzają. A Dorota rzeczywiście jest świetna !
No Blair teraz tez mnie troche wkurza a nawet wsumie lubilam Jenny bo byla taka inna troche od S i B:D
Lola mnie bardzo denerwuje, oby wyjechała z miasta. Prawda jest taka, że nie da się lubić dziewczyn w GG. Każda z nich ma swoje za uszami, często zachowują się bardzo fałszywie, nawet w stosunku do ludzi, których kochają. B wysyła donosy na S, S na B, już nie raz sprawiły sobie wielkie kłopoty. Nie wiem jak po tym wszystkim są jeszcze przyjaciółkami.Btw. Jedyną osobą, którą lubię w tym serial jest Nate. Nigdy nie wysłał nic do Plotkary i jest dobrym przyjacielem i chłopakiem :)
miałam to samo - Serena najfajniejsza, pierwsza seria tylko ona i Dan się dla mnie liczyli, potem polubiłam Blair i Chucka jako pare i Nate i Serene jako pare:D A teraz to wiadomo jak jest.
dokładnie :D I wciąż się łudzę, że taki będzie endgame Plotkary :D Chuck w sumie z Blair jeszcze pewnie stykną, ale Nate i Serene? Wątpliwe niestety.
Mi podobała się się Jenny zanim zaczęła wariować, wkręcać się we wszystkie intrygi itp, Blair w wcześniejszych sezonach i Lola też jest całkiem fajna
hm kiedyś bardzo bardzo bardzo lubiłam Blair. to byla moja ulubona postać, teraz zaczęlam lubić Serenę, ale znowu mi przeszlo z nia. teraz nie lubie z tego serielu żadnej dziewczyny. wszystki sa fałszywe...
Dorota ;d chociaż najbardziej lubiłem Jenny, szczególnie z 3 sezonie... moim zdaniem 'Plotkara' wiele straciła po odejściu Taylor z obsady :)
Dla mnie najbardziej wiarygodną postacią w pierwszej serii była Jenny - bardzo ją lubiłam, ale na początku drugiego sezonu miałam ochotę ją udusić, tak mnie wkurzała;p Dorota jest rzeczywiście świetna, a szczególnie w zestawieniu z Blair. Wychodzi więc, że B+D<3 ;)
Ja najbardziej lubię Blair, za to Sereny coraz bardziej nie trawię. Fałszywa się strasznie robi.
chyba jako jedyna w serialu ktora nigdy mnie nie wkurzała to Dorota hehe;p mimo ze jestem fanką blair:)
Najbardziej Serena i zawsze tak było. Chciałabym, żeby była z Danem, bo są dla siebie stworzeni ;) Tylko na to najbardziej czekam.
Blair byla swietna, chociaz w 5 sezonie zbyt sie skupili na jej psychice i problemach uczuciowych, bo gdy w 4 sezonie je miala i pracowala i widywala sie z Danem, kumplowali sie i dogryzali sobie to byla w swietnym zywiole, tesknie za taka 4 sezonowa Blair :) wczesniej zdecydowanie przeginala z tymi intrygami [pewnie przez to ze ma takie kompleksy], ale mimo tego pokazywala swoja 'dobra' strone, gdy pomagala S, troszczyla sie o Chucka, nawet Jenny na swieta dziekczynienia zaprosila i wygarnela matce takiej dziewczyny (matka to pracownica Yale albo wplywowa jakas osoba na uczelni:P) ze nie dba o swoja corke :D najbardziej ja lubie w wydaniu tej skruchy :D
S lubilem w 1 sezonie bo widac bylo ze chce sie zmienic. potem niestety to sie zmienilo o 180 stopni XD
No i uwielbiam Dorote, ale to wiadomo :D Lubie tez Lole - ladna i fajna :D
Moim zdaniem Blair świetnie gra! Najlepsze były jej intrygi z Chuckiem nic tego nie przebije. Dorota też fajnie gra najbardziej mi się podoba jak mówi po polsku ! Serena w 1 sezonie podobała mi się jej gra aktorska i postać przez nią wykreowana,. ale już gdzieś chyba od 3 sezonu lub 4 sezonu działa mi na nerwy! W 5 sezonie nie ma z nią ciekawych wątków !
kiedys serene, ale koncowe sezony zrobily z niej glupia svke
najb. lubie georgine :)