Mi by pasowała Natalie Portman ale mało prawdopodobne żeby się zgodziła noi chyba troszkę za stara jest na rolę nastolatki...chociaż w sumie Hilarie Burton która ma grać Serenę jest tylko rok młodsza także luz.
Aaa...i jeszcze widziałabym jako Vanessę Amber Tamblyn :)

A jako Serenę widzialabym bardziej Siennę Miller :)

Oh, tak, Amber byłaby najlepsza, dobrze sobie radzi z graniem "odmiennych", np. Tibby ze Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów.

Tak, ja też popieram:) Amber gra świetnie takie dziwne osoby, tylko... hehe... nie mogę jej sobie wyobrazić bez włosów:P Sienna Miller też pasowałaby do roli Sereny, ale jest za stara. Powinni tak w ogóle wybrać młode pokolenie, jakiś 16-latków, bo tak to bedzie można zekranizować wszystkie książki!!!