Jak myślicie, co będzie z S.? Przecież miała iść na studia... Przepisze się gdzieś do NY?
Na pewno na początku 4 sezonu nie pójdzie na studia do Brown,bo te dwa pierwsze odcinki będą kręcone w Paryżu.Będzie z Blair rozwiązywać jakąś zagadkę.Ciekawe jaką?
Wątpię,żeby poszła do Brown,sama powiedziała,że tam nie pasuje.A pozatym wyobrażacie sobie,żeby Serena studiowała?Ona chyba nie chce.Albo przeniesie sie do Yale,NUY...?!Niewiem,może wogóle zrezygnuje.
Na początku napewno nie, bo te 2, 3 pierwsze odcinki to zawsze końcówka wakacji. Chyba jej na te studia nie wyślą, bo w końcu Vanessa odchodzi, Jenny też na jakiś czas... Jakby i ona gdzieś pojechała to byłby tylko Chuck i Blair, Nate i Lily-Rufus...
och, teraz zrobiliście mi nadzieję, że pójdzie na studia. Ależ będzie rozczarowanie, jak jednak tego nie zrobi.
To znaczy,że chcesz się pozbyć Sereny z miasta;)?Jak ona pójdzie na studia to będzie w tym 4 sezonie jeszcze mniej osób.
Chociaż może po rozstaniu z Natem-być moż,pójdzie na studia.
Początek to wakacje.. Myślę że S nie pójdzie na studia a jak już pójdzie to na Columbię tam je Nate, Blair, wątpię żeby poszła na NYU.
Właśnie. Zamiast niej może być Cameron, jest przesłodki. Wątpię, żeby poszła na Columbię, bo Blair myślała, że jest za późno na transfer dla niej, i udało się tylko dlatego, że Chuck zrobił to wcześniej. A Serena nie mówiła nic o przeniesieniu
No dobra, ale dla Blair było może za późno bo już była na innej uczelni, a Serena nigdzie nie poszła, więc może będzie mogła? W sumie nie wiem, nie znam się na zasadach szkolnictwa w USA ;p
Nie no Serena w życiu nie pójdzie na NUY.A na columbię?Nie wiadomo co z Natem jak prześpi się z Jenny,to wątpie,żeby tam poszła.Według mnie to ona nie pójdzie nigdzie.
m_06502 - chyba nie o to chodzi, przecież nawet by się zgadzało, że nasza elita S-B-N chodzą na uniwersytet z GG, a byli outsiderzy do NYU.
a może i tak ;p zastanawiam się z kim będzie Nate a z kim będzie Serena w przyszłym sezonie... Bo chyba tak nagle kogoś z nieba nie wezmą, dla nich raczej musiałby być ktoś charakterystyczny...
jeśli odchodzi Jenny i Vanessa, to będą konieczne jakieś nowe postacie, bo one są jednymi z głównych przecież. może ktoś nowy będzie na Nate'a.
Albo kolejny sezon będzie męczył się z Sereną...
Muszą dać kogoś nowego dla Natea,niech nie męczy się znów z Sereną.Chociaż na początku chciałam żeby oni byli razem teraz nie.
A i nowe postacie by się też przydały.Nie będzie Jenny,Vanessy,ale może wtedy jak one znikna to Cameron trochę więcej zostanie?;)
Chuck będzie się z ni jeszcze bardziej męczył,aż w końcu Blair zda sobie sprawę,że nie może żyć bez Chucka i do niego pójdzie i mu wybaczy.
CAMERON *__*
fajnie jakby był jeszcze w 4 sezoonie ;D
wiecie z jednej strony wszyscy chcieliby happy endu, ale jak wszystko skończy się tak śłitaśnie, to nie będzie na co czekać w następnym sezonie.
Fajnie, jakby została jakaś zagadka. mam nadzieję, że 4 sezon będzie trochę świeższy niż ten. a myślę, że takowy będzie chociażby przez te pierwsze odcinki kręcowe w Paryyżu. zawsze jakieś urozmaicenie.
Też mam nadzieję, że Cameron zostanie.
Może Jenny, pod warunkiem, że prześpi się tylko z Nate'm, jednak zajdzie w ciążę. To by było jakieś urozmaicenie.
Muszą znaleźć kogoś dla Dana. Ewentualnie dla Jenny i Nate'a jeśli ich związek nie wypali.
A Serena, jak dla mnie, to może iść do zakonu.
Serena jest mi obojętna.Może mieć innego chłopaka,ale nie Nate'a.Doszłam do wniosku,że oni nie pasują do siebie.Dla Dna też ktoś nowy.Może Serena?!Ale niewiem czy do tej pary wrócą.Być może.
I Cameron też na dobrą sprawe może zostać.Więcej osób bedzie to lepiej.
No i Georgina.Ciekawe jak długo zagości na Manhattanie.
Nieee Cameron jest za sztywny. Nie wytrzymałabym z nim nawet w nie głownej obsadzie.
Ja jestem za tym, żeby połączyli Plotkarę z "Wejściem Carlsów". Ale marne szanse na to są.
No raczej to nie jest prawdopodobne.Ale ja bym tak nie chciało.Za baaaaardzo dużo by się działo.Wszystko by się ze soba zlewało i czasem pewnie nie byłoby wiadomo o co chodzi.
Jeśli Jenny ma wrócić, to przydałoby się jej znaleźć jakichś przyjaciół, bo w sumie jej sytuacja jest podobna do Blair na NYU - B. też ma tylko "służące", żadnych znajomych ze SZKOŁY. Ma S. i N. ale na uczelni nikogo. Jenny tak samo, zostaje jej tylko Eric. Różnica tylko taka, że w Constance J. rządzi.
Ale przecież to oczywiste, że jak postać ma się pojawić na dłużej, ma być w głównej obsadzie. Jenny nie mogłaby mieć najlepszej przyjaciółki, która się pojawia epizodycznie. Chyba, że wprowadzą nową obsadę, znacyz nawet jedną dziewczynę, która zostałaby przyjaciółką J.
No wiem, że musieliby wprowadzić kogoś nowego na stałe :P ale nie wiem czemu, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam.
Ja tam lubię Camerona.Niewiem co od niego chcecie.Oczywiście wiadomo że z Chuckiem nie ma szans,on jest taki jeden;)
Ale ja bym go tam chciała w Plotkarze.Chuck jest przynajmniej bardziej zazdrosny o Blair i to jest fajne.
Bo Cameron to sztywniak.
I tak, nie ma szans, żeby był w główej obsadzie, na szczęście. XD
Ja dalej czekam na dziewczynę dla Dana (jak to z S. nie wypali), albo Nate'a.
Tak nowa dziewczyna dla Dana i Natea,też bym chciała.Ale fajnie gdyby Dan i Serena znów byli razem.A dla Nate;a mam nadzieję,że nie dadza dziewczyny tyou Bree Buckley.Koszmar to był...
Nate był najleprza para z Vanessą.Dan z Sereną.Niewiem czy do tego wrócą?!?Chociaż para N&V, mało prawdopodobne.
Też uwielbiałam Nata z Vanessą. Mogliby wrócić do tego związku. Dan i Serena też mogliby do siebie wrócić. I uważam, że w tym serialu znajdzie się miejsce dla Camerona i jego słodkiego uśmiechu :)
zgadzam się co do tego, że Cameron jeszcze się nie rozkręcił!
jakby dostał w przyszłym sezonie jakąś większą rolę, to pokazałby na co go stać ;D fajnie, gdyby okazał się 'czarnym' charakterem, kimś, kto namiesza, typu G. ;D