Czy wy też po 10 odcinku uważacie że była by z nich dobra para. Po za tym Serena powiedziała że ; był mężczyzną którego najbardziej kochałam DOTYCHCZAS .
Wydaje mi się że Dan może sobie pomarzyć że będzie "tym jedynym" ....
No właśnie też się nad tym zastanawiam. W jakich oni są teraz stosunkach? Ani para, ani przyjaciele...
mnie też ci dwoje jako para wzbudzili pozytywne emocje ;] chciałabym ich zobaczyć razem, byłoby ciekawie.
Tak. Serena i Ben. To jest to.
Ale taki szalony pomysł, przez ten ich wspólny dzień : Blair i Dan. Byłoby fajnie, muszę przyznać.
A co do Dana i Sereny - faktycznie, ani to para, ani przyjaciele i... ani rodzeństwo!
Serena miała przez te sezony tyle facetów, że nie pamiętam już kim był Ben, a tym bardziej jak wyglądał ^^, Czy to ten co siedział przez nią w wiezieniu? Jak tak to dla mnie była mało interesująca para. Jakoś nie było chemii, dlatego też nie zapamiętałam ich. Ona się chyba jeszcze nigdy nie zakochała....Może ten Steaven to będzie inna bajka, ale te 7 odcinków co pozostało to za krótko, aby stworzyć coś fajnego
Tak to ten jej nauczyciel co siedział w więzieniu.
Dokładnie przez jej matkę-a tak swoją drogą to nawet nie pamiętam jak to się skończyło i dlaczego. Racja, że Serena miaął tylu facetów że ciężko to wszystko spamiętać.
Chodź nie lubiłam S i D jako pary to muszę przyznać, że na początku tworzyli zgrany duet. Było widać, że się kochają i jestem w ''szoku'', że Dan który tak za nią latał kocha teraz Blair, a Serene przez moment to nawet nienawidził. No i ona która przez chwile znowu go kochała (!) teraz nawet o nim nie myśli, bo kocha juz innego.;) Nie nadążysz. Jeszcze się okaże w ostatnim odcinku, że podejdą do siebie i stwierdzą, że są swoją pierwszą, prawdziwą miłością i się nadal kochają i zostaną znowu para;p