Obecnie jestem na 6 tomie serii i widze ,że serial znacznie odbiega od serialu .
Mimo to wolę serial - więcej intryg , wspaniali aktorzy .
Oceniam to tak :
książka 7,5/10
serial 9/10
mała różnica a jednak . A wy jak oceniacie ?
Zgadzam się. I postacie są "głębsze" niż w książce. Chociaż zepsuli Dana i Vanessę, to w serialu mogę zrozumieć zachowanie bohaterów (oprócz Sereny od trzeciego sezonu, bo ona to od niedawna ma zasadę z każdym i wszędzie -.-)
Też uważam, że serial jest lepszy. Zazwyczaj jest na odwrót i to książka bije na głowę, ale cóż...od każdej reguły są wyjątki
jak dla mnie książka. chociaż uwielbiam serial i aktorzy są naprawdę świetnie dobrani (może z wyjątkiem Vanessy która jest w serialu całkiem inną osobą), to nic nie odda klimatu tych książek.
serial: 8/10
książka: 1/10
Przepraszam za odświeżenie wątku, ale po prostu nie chciałam zakładać nowego.
Parę dni temu przeczytałam pierwszy tom tego "dzieła" i do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Styl pisania to jest jeden wielkie koszmarek. Postacie są tragicznie spłycone i niesympatyczne.
Po dość dobrym serialu sądziłam, że książka będzie miała kilka plusów, że będę mogła ją ocenić chociaż 5/10, ale niestety realia mnie przerosły. Nigdy w życiu nie czytałam gorszej książki.
Szczere gratulacje dla reżysera, ponieważ odwalił kawał dobrej roboty. Z gówna stworzył perełkę.
Też tak uważam ;) Tak się składa, że ja czytałam najpierw książkę, naprawdę dawno temu, jak był dopiero 2 sezon bodajże i wtedy nie byłam zadowolona, że twórcy serialu znacznie odeszli od fabuły, jednak teraz wiem, że to najlepsze, co spotkało tę produkcję.