Szczerze czasem mnie wkurza, chyba jest mi w sumie obojętna. Skupiam się na Blair i Chucku <3 :)

ja juz skonczylam ogladac, ale faktycznie najlepszy motyw z nimi jedyny dla ktorego sie chce ogladac :p

Ja lubie sexy bitch Serene, a co do sypiania z kim popadnie to tam kazdy z kazdą N. Ch. B. Vanessa, swingersi hahah

to chyba wina scenarzystow hehe :P to jest duze przegiecie no ale przez 6 sezonow cos musialo sie dziac:D

Nie cierpię tej postaci. Wkurza mnie to, że ona NIGDY jeszcze nie poniosła konsekwencji swoich czynów, zawsze ktoś musi ją uratować, bo przecież to Serena. Wszyscy nic tylko się nią zachwycają i nad nią skaczą, każdy ją lubi, każdy jest w niej zakochany nic tylko stać i bić brawo jak ta dziewczyna się choćby ruszy. Nie wspominając o tym, że jest totalnie nie stała w uczuciach, może się zakochać i odkochać w pięć minut. Sama Blake też gra tam jak za karę.

dokladnie, i moze dlatego gra tak beznadziejnie!!! 100 razy lepsza Blair nie dosc ze ma lepsze watki, ponosi porazki jak normalni ludzie to leighton duzo lepiej gra!!! :)

O B jest ten temat http://www.filmweb.pl/serial/Plotkara-2007-136269/discussion/Co+s%C4%85dzicie+o+ Blair+Waldorf%3A+jej+stulu%2C+urodzie%2C+zachowaniu+etc..,2115769 gdzi emozna pisac jaka ona jest cudowna haha :p

az tak nie mam bzika hehe chcialam po prostu skrytykowac Serene

A ja tam tak samo strasznie lubię S jak B <3

Uwielbiam B, lubię S kiedy jest razem z blair, chuckiem, natem. I mają jakąś misje ale niektóre wątki ma straaaaaaaasznie wkurzające i mam po prostu ochotę jej coś zrobić ;)

Własnie jak mają misję jakaś, i są razem to też uwielbiam te sceny :)

Lubię S mimo wszystko :)

Mam mieszane uczucia, co do S. W pierwszym sezonie wydawała mi się taka miła, sympatyczna, a potem, jak miała powroty do swojej przeszłości, to coraz mniej zaczynałam ją lubić. Momentami zachowuje się naprawdę dziwnie, sypia z kim popadnie, jest niestała w uczuciach, a to, jak próbowała zwrócić na siebie uwagę ojca i fakt, że w 3 sezonie rzuciła Brown, tylko dokłada oliwy do ognia. Ok, bywa miła, sympatyczna i w ogóle fajna, ale mogłaby się wreszcie ogarnąć, pomyśleć, a nie zgrywać tylko męczennicę.

meczennica to dobre slowo... haha :D generalnie to w pierwszych 3 odc. wolalam ja od B. ale pozniej te cale zagrania Blair sa zajebiste i sprytne a chuck z nia w ogole chyba przebili fabule z S. i danem pozytyw filmu!!!!

W pełni Cię popieram. :D