niestety się zgadzam w każdym calu...
dodam od siebie, że jestem zawiedziona strojami. w oryginalnej GG były boskie, najmodniejsze, każdy bohater miał inny styl. nie wyglądały jak ubrania dla prawdziwych nastolatków, ale o to chodzi w tym serialu. tutaj stroje są naprawdę nudne, każdy wygląda bardzo podobnie.

smutne jest też to, że najbarwniejszą postacią jest Monet, Julien w ogóle nie nadaje się na główną boahterkę, jest bardzo nudna. nie wiem czy to postać czy gra aktorska? Audrey i Zoya są spoko, o chłopakach na razie nie wiemy za dużo, ale w romantycznych relacjach nie ma żadnej chemii między bohaterami... Może zbyt wcześnie zaczęli wszystkie romanse?

Audrey przypomina bardzo książkową Blair, a Max książkowego Chucka. Może Audrey byłaby odpowiedniejsza do posiadania swojej frenemies? Mielibyśmy dynamikę jak w książce. Coś w tej love/hate relationship między Zoya i Julien nie gra.. 

Scenariusz to katastrofa . Już nawet nie chodzi, że tamta plotkara była lepsza. To było po prostu zło w czystej postaci. Drewniane aktorstwo , drewniane kwestie. Nawet tamta plotkara pisana przez Humphreya miała w swoich postach coś zabawnego, coś inteligentnego coś błyskotliwego . Główna bohaterka Julien, w ogóle nie zasługiwała na to miano. Nudna nijaka okropny błąd doboru aktorów . Jeśli już miałabym wybierać główna postać powinna zagrać aktorka grająca Audrey lub Lunę. Jedynie Luna miała coś z Sereny s zwłaszcza z Blair. Ciuchy to następna katastrofa. Pamietam, że to był jeden z powodów dla którego się oglądało plotkare . W każdym odcinku był dosłownie pokaz najmodniejszych marek i stylów. Tutaj tragedia . Julien najpopularniejsza dziewczyna na Manhatanie chodziła do szkoły w szortach i jakiejś tandetnej kurtce . Naprawdę oszczędzali . Mam wrażenie, że ta plotkara zrobiona na szybko na sile, tylko po to, by mieć możliwość przejęcia oryginalnej plotkary na swoją platformę . Ost odcinek to w ogóle żenada . Jedna scena przypomina Szkole dla Elity w najgorszym tego słowa znaczeniu .